pierwszeństwo pieszego na przejściu z wysepką

[ciamciaraciam]

Z PRD:

Kod: Zaznacz cały

8. Jeżeli przejście dla pieszych wyznaczone jest na drodze dwujezdniowej, przejście na każdej jezdni
uważa się za przejście odrębne. Przepis ten stosuje się odpowiednio do przejścia dla pieszych w miejscu,
w którym ruch pojazdów jest rozdzielony wysepką lub za pomocą innych urządzeń na jezdni.


Jadę dzisiaj, przede mną ok 70-100 m przejście przedzielone wysepką. Widzę z lewej strony przechodzących pieszych, dochodzących dziarsko do wysepki. Błędne było moje założenie, że się zatrzymają lub chociaż się rozejrzą. Dalej ochoczo idą jakby mnie nie widzieli. Dosłownie śmignąłem im przed nogami. Szybko nie jechałem, bo zwolniłem (dodam, że było bardzo ślisko i każde mocniejsze hamowanie mogło się zakończyć różnie, włącznie z wjazdem w tę wysepkę, więc postanowiłem przejechać, gdyz mojej oceny sytuacji powinenem zdążyć przed pieszymi), ale czy takie zachowanie pieszych jest wykroczeniem przeciwko cytowanemu przepisowi, tzn. pierwszeństo mają na pierwszej części przejścia (a w sumie, to na odrębnym przejściu), a za wysepką ponownie muszą zachować ostrożność, itd...

[archis_p]

Jadę dzisiaj, przede mną ok 70-100 m przejście przedzielone wysepką. Widzę z lewej strony przechodzących pieszych, dochodzących dziarsko do wysepki.

Dosłownie śmignąłem im przed nogami.

hmm...... (?)

Art. 26. 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność

było bardzo ślisko i każde mocniejsze hamowanie mogło się zakończyć różnie, włącznie z wjazdem w tę wysepkę,

Art. 26. 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność

szczególna ostrożność - ostrożność polegającą na zwiększeniu uwagi i dostosowaniu zachowania uczestnika ruchu do warunków i sytuacji zmieniających się na drodze, w stopniu umożliwiającym odpowiednio szybkie reagowanie,

a za wysepką ponownie muszą zachować ostrożność?

tak, szczególną ostrożność

[mk61]

Art. 13. 1. Pieszy, przechodząc przez jezdnię lub torowisko, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność oraz, z zastrzeżeniem ust. 2 i 3, korzystać z przejścia dla pieszych.

[kopan]

Tylko czyja szczególna ostrożność jest ważniejsza pieszego czy kierującego ???

Art. 14. Zabrania się:
1) wchodzenia na jezdnię:
a) bezpośrednio przed jadący pojazd, w tym również na przejściu dla pieszych

,

[ks-rider]

Sorry, ze pytam, to kto w koncu ma to pierszenstwo prze......

Pieszy czy kierujacy pojazdem, Mnie uczono, ze pieszy, widac keidys te przepisy byly bardziej przejrzyste, dzisiaj jak widac sa do du*y, pozostawiaja duzo mozliwosc i do interpretacji i do zwyklego chamstwa i buractwa.

Zalozycielowi tematu, zeycze aby inni uzytkownicy traktowali go za kazdym razem gdy wysiadzie z auta tak samo jak on potraktowal pieszego / pieszych.

[cman]

Pieszy czy kierujacy pojazdem, Mnie uczono, ze pieszy, widac keidys te przepisy byly bardziej przejrzyste...

Czyli kiedy? Bo w obecnej postaci ten przepis funkcjonuje od dobrych kilkudziesięciu lat, jeszcze nawet sprzed czasów ratyfikowania Konwencji wiedeńskiej.

...dzisiaj jak widac sa do du*y, pozostawiaja duzo mozliwosc i do interpretacji i do zwyklego chamstwa i buractwa.

Tutaj nie ma żadnego pola do interpretacji, przepisy są jasne i klarowne, są dwa odrębne przejścia i wszystkie inne zasady takie jak dla wszystkich przejść dla pieszych. Jedynie niektórzy niedouczeni piesi łamią przepisy, powodują zagrożenie brd, a nawet doprowadzają do wypadków, sprowadzając tym samym kłopoty czasowo-moralno-finansowo-nerwowe na kierujących.

[Cyberix]

Niedoinformowanie działa w obie strony. Akurat w moim mieście porobili takie przejścia z wysepkami (i nie mówię o żadnych drogach dwujezdniowych, ale normalna droga), oczywiście wysepki z podniesionym krawężnikiem i znakiem na środku. Jak wiadomo ma to ułatwiać przechodzenie, nie trzeba czekać na lukę w obie strony, wystarczy w jedną, potem na środku można poczekać i dalej przechodzić. Niestety, często przechodząc przez takie właśnie przejście, kiedy zbliżam się do środka (a bynajmniej nie mam zamiaru wchodzić pod samochód jadący sąsiednim pasem) następuje nagłe hamowanie pojazdów... czasem aż boje się przechodzić, żeby podczas hamowania jeden gamoń nie wjechał w drugiego.

[cman]

I to jest właśnie jeden z przykładów pokazujący, że jeżeli nic się nie będzie zmieniać, to na drogach nigdy nie będzie bezpiecznie. Jeżeli w tak podstawowej w sumie sytuacji, piesi i kierujący nie potrafią się zachować, o całej masie innych sytuacji nie wspominając, to jak z tego może wyniknąć coś dobrego...

[ks-rider]

I to jest właśnie jeden z przykładów pokazujący, że jeżeli nic się nie będzie zmieniać, to na drogach nigdy nie będzie bezpiecznie. Jeżeli w tak podstawowej w sumie sytuacji, piesi i kierujący nie potrafią się zachować, o całej masie innych sytuacji nie wspominając, to jak z tego może wyniknąć coś dobrego...

Cman, wiem, ze niewiedza nie chroni przed prawem, Kierowcy jednak sa wyszkoleni a piesi wyszkoleni byc nie musza, Zobacz moze jak sprawa przedstawia sie w innych krajach !

PJ kat. B 1978

[michooo]

Zgadzam sie z przedmówcą, ale często zamiast znajomości przepisów i wyszkolenia wystarczy zdrowy rozsądek. Na oznakowanym przejściu pieszy ma pierwszeństwo, lecz niektórzy myślą, że mogą wchodzić na zebrę nie rozglądając się i nie upewniając o możliwości przejścia. Sądzą, że auta zatrzymują się w miejscu. A kierowca powinien zachować szczególną ostrożność i widząc pieszego przy przejściu być przygotowanym, że wejdzie na jezdnię.

[cman]

...Kierowcy jednak sa wyszkoleni a piesi wyszkoleni byc nie musza...

A powinni być. A co do kierowców, to o jakim wyszkoleniu my w ogóle mówimy... Właśnie na drogach widać na co dzień efekty tego "wyszkolenia".

...Zobacz moze jak sprawa przedstawia sie w innych krajach !

Ale póki co mówimy o Polsce i przepisach obowiązujących w Polsce.

PJ kat. B 1978

5 lat później pojawiły się przepisy ogólnie już takie zbliżone do dzisiejszych. Wcześniej to były bardzo ogólnikowe i nie regulowały wielu kwestii, tej raczej też nie - i właśnie wtedy było wielkie pole do przeróżnych interpretacji.

[rusel]

kierujacy ktory potracil pieszego ktory zingorowal czerwone swiatlo wchodzac na przejscie dla pieszych ostatni raz w zyciu, zostal ostatnio skazany przez sad za wypadek ze skutkiem smiertelnym, niestety glupota pieszego nie pomogla przy podejmowaniu wyroku bo byly inne argumenty

[mk61]

kierujacy ktory potracil pieszego ktory zingorowal czerwone swiatlo wchodzac na przejscie dla pieszych ostatni raz w zyciu, zostal ostatnio skazany przez sad za wypadek ze skutkiem smiertelnym, niestety glupota pieszego nie pomogla przy podejmowaniu wyroku bo byly inne argumenty

Znaczy, kolejny, który siedzi (lub nie) za niewinność? Ja bym chyba robił wszystko, aby z tego wyjść, bo sąd zdecydowanie stronniczo podszedł do sprawy.

http://www.youtube.com/watch?v=r5ujLhDkNh4

[rusel]

niewinnosc=zielone wiec jade?

[cman]

To może dowiemy się czegoś więcej o tym konkretnym zdarzeniu?