Wyjazd z podporządkowanej, ustąpić pierwszeństwa pieszemu?

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Wyjazd z podporządkowanej, ustąpić pierwszeństwa pieszemu?

Postprzez oemxuser » poniedziałek 20 września 2010, 17:30

Mam pytanie odnośnie sytuacji na rysunku.
Skręcając w lewo albo prawo z drogi podporządkowanej ustępuję pierwszeństwa pieszemu poruszającemu się po chodniku? Na jezdni podporządkowanej nie ma znaków informujących o przejściu dla pieszych ani namalowanej zebry.

Obrazek
oemxuser
 
Posty: 16
Dołączył(a): niedziela 22 sierpnia 2010, 15:12

Re: Wyjazd z podporządkowanej, ustąpić pierwszeństwa pieszem

Postprzez piotrekbdg » poniedziałek 20 września 2010, 17:45

Tak, ustępujesz pieszemu na jezdni poprzecznej nawet jak nie ma pasów.
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18

Re: Wyjazd z podporządkowanej, ustąpić pierwszeństwa pieszem

Postprzez oemxuser » poniedziałek 20 września 2010, 17:56

Możesz podać artykuł z Kodeksu. Ja znalazłem w moim Kodeksie takie sformułowanie:
Art. 26. 2. Kierujący pojazdem, który skręca w drogę poprzeczną, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pieszemu przechodzącemu na skrzyżowaniu przez jezdnię drogi, na którą wjeżdża.

Czy ten artykuł tyczy się do sytuacji przedstawionej na rysunku (mówimy o samochodzie na drodze podporządkowanej)?
oemxuser
 
Posty: 16
Dołączył(a): niedziela 22 sierpnia 2010, 15:12

Re: Wyjazd z podporządkowanej, ustąpić pierwszeństwa pieszem

Postprzez Amos » poniedziałek 20 września 2010, 18:03

Oczywiście, że się nie stosuje.
W sytuacji z rysunku nie ustępuje się pieszemu.
To nie prędkość zabija, tylko bezmyslność, złe przepisy i kiepska infrastruktura...
Avatar użytkownika
Amos
 
Posty: 490
Dołączył(a): czwartek 16 października 2008, 14:32
Lokalizacja: Kraków

Re: Wyjazd z podporządkowanej, ustąpić pierwszeństwa pieszem

Postprzez piotrekbdg » poniedziałek 20 września 2010, 18:55

Jasne...spojrzałem chaotycznie na rysunek i pomyślałem, że chodzi o sytuację po skecie, a nie jazdę na wprost. W każdym razie Amos ma rację.
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18

Re: Wyjazd z podporządkowanej, ustąpić pierwszeństwa pieszem

Postprzez maryann » wtorek 21 września 2010, 10:00

Gdy pieszy już wlazł na jezdnię, to mu ustępuję, bo co- rozjadę? Zaś jak nie wszedł, to... na przejściu też nie jest(nawet gdyby tam stał D6 i leżał P10). Ewidentny brak w oznakowaniu, choć formalnie nic nie zmienia, bo
w takim miejscu mam zachować szczególną ostrożność ze wzgledu na skrzyżowanie, z czego i piesi korzystają. Co najgorsze pieszemu wcale a wcale w takim miejscu brak zebry nie przeszkadza, tylko drze jakby chodnik przerwy nie miał.
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Wyjazd z podporządkowanej, ustąpić pierwszeństwa pieszem

Postprzez qwer0 » wtorek 21 września 2010, 11:45

Co najgorsze pieszemu wcale a wcale w takim miejscu brak zebry nie przeszkadza, tylko drze jakby chodnik przerwy nie miał.

Ano nie przeszkadza, bo przepisy pozwalaja pieszemu w takim miejscu przechodzic w pelni legalnie.
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Re: Wyjazd z podporządkowanej, ustąpić pierwszeństwa pieszem

Postprzez Olin » wtorek 21 września 2010, 11:50

Użytkownik maryann ma pełną rację.
Olin
 
Posty: 490
Dołączył(a): piątek 02 marca 2007, 10:38

Re: Wyjazd z podporządkowanej, ustąpić pierwszeństwa pieszem

Postprzez Amos » wtorek 21 września 2010, 12:00

qwer0 napisał(a):
Co najgorsze pieszemu wcale a wcale w takim miejscu brak zebry nie przeszkadza, tylko drze jakby chodnik przerwy nie miał.

Ano nie przeszkadza, bo przepisy pozwalaja pieszemu w takim miejscu przechodzic w pelni legalnie.

Ale dopiero po ustąpieniu pierwszeństwa pojazdom będącym w ruchu na tej drodze, więc nie może drzeć, tak jakby chodnik przerwy nie miał...
To nie prędkość zabija, tylko bezmyslność, złe przepisy i kiepska infrastruktura...
Avatar użytkownika
Amos
 
Posty: 490
Dołączył(a): czwartek 16 października 2008, 14:32
Lokalizacja: Kraków

Re: Wyjazd z podporządkowanej, ustąpić pierwszeństwa pieszem

Postprzez cman » wtorek 21 września 2010, 12:15

maryann napisał(a):Gdy pieszy już wlazł na jezdnię, to mu ustępuję, bo co- rozjadę?

Rozjechać nie rozjadę, ale jadę dalej na ile mogę i liczę, że to jednak pieszy się zatrzyma albo cofnie (jeżeli już lekkomyślnie wlazł) stosując się do przepisów.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Re: Wyjazd z podporządkowanej, ustąpić pierwszeństwa pieszem

Postprzez maryann » wtorek 21 września 2010, 12:38

W "moim" miasteczku Słomniki na żadnej uliczek dochodzących do głównej "7" nie namalowano pasów(tak z zachodniej jak i wschodniej strony "siudemki"); ale za każdym razem jak dojeżdżam do owej 'głównej' którąkolwiek z nich nawet nie zastanawiam się nad metodą cman'a, choć mam takie prawo. Oznakowanie to jedno, a zwyczajowe zachowania i uprzejmość to drugie.
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Wyjazd z podporządkowanej, ustąpić pierwszeństwa pieszem

Postprzez cman » wtorek 21 września 2010, 12:57

Pewnie, po co tam komu przepisy, ważne są "zwyczaje".
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Re: Wyjazd z podporządkowanej, ustąpić pierwszeństwa pieszem

Postprzez maryann » wtorek 21 września 2010, 13:18

Przeciez przepisy nie tylko ma się przestrzegać i egzekwować ale i używać, czy stosować. Dlaczego potępia się, powiedzmy, kierowców a nie samorząd za niedorobione oznakowanie? Bo to nas zpsi obowiązek? Mamy ich więcej niż kodeks obejmuje.
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Wyjazd z podporządkowanej, ustąpić pierwszeństwa pieszem

Postprzez cman » wtorek 21 września 2010, 13:26

maryann napisał(a):Przeciez przepisy nie tylko ma się przestrzegać i egzekwować ale i używać, czy stosować.

Właśnie, więc skoro piesi mają przepis nakazujący im ustąpienia pierwszeństwa pojazdowi podczas przechodzenia przez jezdnię poza przejściem dla pieszych, to niech go używają i stosują.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Re: Wyjazd z podporządkowanej, ustąpić pierwszeństwa pieszem

Postprzez Cyberix » środa 22 września 2010, 09:23

Skoro wszyscy są tacy formalni, to zapytam: a kto dał wam prawo, upoważnienie do tego aby pouczać pieszych, egzekwować swoje prawa narażając przy tym innych uczestników drogi na niebezpieczeństwo? Z obu stron są jawne przypadki łamania prawa, np. skręt w prawo na zielonej strzałce. Ilu z was się zatrzymuje? A ilu z was WYMUSZA pierwszeństwo na pieszym przechodzącym "na zielonym" na drodze poprzecznej kiedy wy jedziecie na strzałce w prawo ile fabryka dała? Rozumiem, że piesi powinni nosić cegły albo kije baseballowe i od razu egzekwować swoje prawa.
Otóż nie, pierwszoplanowo od tego jest Państwo a w szczególności: rola Telewizji Państwowej, która szczyci się, że me cale imisje społeczne ale... właśnie, kompletnie brakuje programów edukacyjnych, właśnie takich, jak interpretacja na podstawie przykładów konkretnych, prawidłowych i nieprawidłowych zachowań w ruchu drogowym. Kolejnym narzędziem to Policja. Za tzw. "komuny" na drogach pełno było milicjantów. Teraz można przejechać pół Polski, przejść na piechotę miasto wzdłuż i w poprzek i nie uświadczymy policjanta... bo... lepiej chować się w krzakach i łapać na durne ograniczenia prędkości.
I to jest prawdziwy problem. Brak edukacji, brak nadzoru... Pomyślcie co by było gdyby każdy chciał być sędzią, prokuratorem, oskarżycielem, ławą przysięgłych i katem? Anarchia...
PS. I nie myślcie, że jestem całkowicie przeciwny reagowaniu na żywo w sytuacjach rażącego łamania prawa, np. w sobotę agresywnie obtrąbiłem 2 rowerzystki w czerwonych kurtkach z napisem "ratownik medyczny" które bezczelnie przejeżdżały na przejściu dla pieszych rowerem na czerwonym świetle, kiedy dla samochodów paliło się zielone! (nie jechały nikogo ratować, w mieście była jakaś impreza i roiło się od takich ludzi).
Cyberix
 
Posty: 2071
Dołączył(a): poniedziałek 22 lutego 2010, 19:49

Następna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 28 gości