Kierunkowskaz i włączenie się do ruchu

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Kierunkowskaz i włączenie się do ruchu

Postprzez dyrcio » środa 09 grudnia 2009, 01:12

Przytoczę moją sytuację z egzaminu (tak nawiasem niezdanego, ale to z innego i całkiem głupiego powodu)

Prosty manewr. Rozpędzić się do maksymalnej prędkości i następnie zatrzymać. W moim wypadku miałem się zatrzymać koło białego, zaparkowanego samochodu na poboczu.

Jadę spokojnie, zaczynam hamować i włączam prawy kierunkowskaz. Zatrzymałem się. Następnie startując, włączyłem lewy kierunkowskaz i usłyszałem słowa:

"Kierunkowskazu nie włączamy proszę Pana, gdyż nie chcemy zmienić pasa ruchu"

Posłusznie wyłączyłem więc kierunkowskaz i pojechałem dalej. Manewr został zaliczony.

Ale do czego zmierzam. Chciałbym się wyprowadzić z ewentualnego błędu, lecz uważam, że jeżeli samochód stoi równolegle do krawężnika to powinien zasygnalizować włączenie się do ruchu, choćby po to żeby ten jadący za kursantem wiedział, że będzie wyprzedzał, a nie wymijał.

Jeżeli jednak jestem w błędzie, to dlaczego po parkowaniu równoległym sygnalizujemy wjazd na jezdnię?

Jak to w ogóle jest z tymi kierunkowskazami?

Dzięki za odpowiedź ;)
dyrcio
 
Posty: 5
Dołączył(a): poniedziałek 07 grudnia 2009, 21:05

Postprzez XPepeX » środa 09 grudnia 2009, 01:58

Kierunkowskaz włączamy TYLKO podczas zmiany pasa ruchu lub kierunku jazdy- podczas zatrzymywania się i ruszania nie włączamu kierunkowskazów. Egzaminator miał w 100% rację. Nigdzie w przepisach nie ma żeby włączyć kierunkowskaz podczas włączania się do ruchu!!! A często kursanci to mylą bo wszyscy tak robią na drodze i tak się utarło ale tak nie należy robić.
Jeśli byś zjeżdzał na pobocze wtedy oczywiście włączasz kierunkowskaz w przypadku który przytoczyłeś- nie włączamy.
A mam do Ciebie takie pytanie: Czy dojeżdzając do sygnalizacji świetlnej na którym jest światło czerwone i oczywiwiście się zatrzymujesz też włączasz kierunkowskaz?
XPepeX
 
Posty: 133
Dołączył(a): wtorek 06 stycznia 2009, 17:07
Lokalizacja: łódzkie

Postprzez tristan » środa 09 grudnia 2009, 09:02

XPepeX napisał(a):Kierunkowskaz włączamy TYLKO podczas zmiany pasa ruchu lub kierunku jazdy- podczas zatrzymywania się i ruszania nie włączamu kierunkowskazów. Egzaminator miał w 100% rację. Nigdzie w przepisach nie ma żeby włączyć kierunkowskaz podczas włączania się do ruchu!!! A często kursanci to mylą bo wszyscy tak robią na drodze i tak się utarło ale tak nie należy robić.


Przy ruszaniu nie, ale przy zatrzymywaniu się również kierunkowskaz włączamy. Niby nie zjeżdżamy na pobocze, ale przytulamy się do krawężnika i ten sygnał to dla innych zachęta do omijania oraz informacja ,,będę tu stał''. Bardzo dobry nawyk, zwłaszcza w większych autach. Nieraz jechałem już za kimś, kto się nagle zatrzymał. Myślę sobie -- korek przed nim i czekam. A okazuje się, że on sobie czeka dla zabawy. Jakby włączył prawy kierunkowskaz, byłby czytelny i przyjazny.
Ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do żywota [...] (Mt 7,14)
Avatar użytkownika
tristan
 
Posty: 1161
Dołączył(a): poniedziałek 12 maja 2008, 21:07
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez wiciu2 » środa 09 grudnia 2009, 10:44

Tristan poco ryjesz ludziom w głowach. Nie ma przepisu, który by narzucał obowiązek używania kierunkowskazów podczas zatrzymywania.
XPepeX ma 100% rację.
Jest przepis, który jasno precyzuje kiedy należy używać kierunkowskazów.
Art 22.5 Kierujący pojazdem jest obowiązany zawczasu i wyraźnie sygnalizować ZAMIAR zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu oraz zaprzestać sygnalizować niezwłocznie po wykonaniu manewru.
Przy zatrzymaniu opisanym wcześniej nie mam mowy o zmianie kierunku jazdy czy pasa ruchu więc nie włączamy kierunkowskazu!!!
Jest również przepis odnośnie zatrzymania.
Art. 46.2 Kierujący pojazdem zatrzymując pojazd NA JEZDNI jest obowiązany ustawić do jak najbliżej jej krawędzi oraz równolegle do nie.
Tu również nie ma mowy o sygnalizowaniu.
Nie ryj ludziom w głowach i poucz się trochę przepisów.
wiciu2
 
Posty: 241
Dołączył(a): poniedziałek 05 października 2009, 13:26
Lokalizacja: Leszno

Postprzez macieii » środa 09 grudnia 2009, 12:17

Przepisu nie ma. To fakt. Ale nie rozumiem dlaczego tak "nie należy" robić ? Nie bo nie ? Czy też są wg Was jakieś względy, nazwijmy to, merytoryczne ? Analogicznie rozumując, nie ma obowiązku jazdy na suwak, wpuszczania z podporządkowanej (albo z kończącego się pasa) itp itd.
macieii
 
Posty: 7
Dołączył(a): wtorek 08 grudnia 2009, 02:40

Postprzez mk61 » środa 09 grudnia 2009, 12:21

Wiesz, podejrzewam, że 90% osób na tym forum wie dobrze jak jeździć, żeby inni uczestnicy ruchu nas zrozumieli. Jednak tutaj dyskusja jest pod kątem przepisów i egzaminu. Na egzaminie lepiej jeździć tak, jak przepisy nakazują, choć czasem mogą wydawać się one delikatnie mówiąc idiotyczne. Reszta - jazda na suwak, wpuszczanie "podporządkowanych" i kierunkowskaz przy postoju to tylko oznaki kultury kierowców.
Pozdrawiam. Marcin.
All Rights Reserved. Ÿ
Nobody is perfect. I am nobody.
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
Avatar użytkownika
mk61
 
Posty: 2850
Dołączył(a): środa 09 kwietnia 2008, 14:09
Lokalizacja: Gdziekolwiek

Postprzez wiciu2 » środa 09 grudnia 2009, 12:39

mk61 jak najbardziej podzielam Twoje zdanie.
wiciu2
 
Posty: 241
Dołączył(a): poniedziałek 05 października 2009, 13:26
Lokalizacja: Leszno

Postprzez madzka » środa 09 grudnia 2009, 17:55

Ok, może to i jest tylko dobry zwyczaj, a nie obowiązek, uregulowany przepisami.
Jednakże na kursie uczono mnie, że jak zatrzymuję pojazd na jezdni, równolegle do krawężnika to włączam prawy kierunkowskaz. Tak samo, jeśli ruszam, mimo, że nie zmieniam pasa ruchu, również sygnalizuję manewr (włączanie się do ruchu) kierunkowskazem. Na egzaminie nie miałam takiej sytuacji, ale gdyby była, z pewnością użyłabym kierunkowskazów- bo tak zostałam nauczona.
I tu pojawia się pytanie: dlaczego zatem mnie ( i zapewne setki innych osób) uczono podczas kursu nieprawidłowych nawyków?
:twisted:
madzka
 
Posty: 25
Dołączył(a): środa 25 listopada 2009, 01:41
Lokalizacja: tricity

Postprzez skov » środa 09 grudnia 2009, 17:55

dwa pasy ruchu, teren zabudowany,na prawym przystanek autobusowy a na nim autobus linii dajmy na to 525. My jedziemy lewym pasem a autobus włącza lewy kierunkowskaz. Co w/g prawa powinniśmy wtedy zrobić?
Avatar użytkownika
skov
 
Posty: 1412
Dołączył(a): czwartek 07 czerwca 2007, 13:48

Postprzez XPepeX » środa 09 grudnia 2009, 18:11

madzka napisał(a):I tu pojawia się pytanie: dlaczego zatem mnie ( i zapewne setki innych osób) uczono podczas kursu nieprawidłowych nawyków?
:twisted:


odpowiedź jest prosta: twój instruktor był niedouczony.


a teraz odpowiedź dla skov: (chodzi Ci o 2 pasy ruchu w jednym kierunku)
jeżeli jesteśmy na wysokości autobusu to nic nie robimy przejeżdzamy- nie będziemy powodować przecież zagrożenia brd przez ostre hamowanie.
Jeżeli autobus jest przed nami z parę metrów należy zwolnić lub zatrzymać się celem umożliwienia mu wjazdu nawet jadąc lewym pasem.
XPepeX
 
Posty: 133
Dołączył(a): wtorek 06 stycznia 2009, 17:07
Lokalizacja: łódzkie

Postprzez dyrcio » środa 09 grudnia 2009, 19:27

mk61 napisał(a):Jednak tutaj dyskusja jest pod kątem przepisów i egzaminu. Na egzaminie lepiej jeździć tak, jak przepisy nakazują, choć czasem mogą wydawać się one delikatnie mówiąc idiotyczne.


Ale one właśnie nie nakazują i nie zakazują. Ale rozumiem, że jeżeli nic nie jest powiedziane to lepiej nic nie robić.

Mam jednak nadzieję, że zasygnalizowanie zatrzymania się w ten sposób, nie może być powodem do oblania egzaminu.

XPepeX napisał(a):A mam do Ciebie takie pytanie: Czy dojeżdzając do sygnalizacji świetlnej na którym jest światło czerwone i oczywiwiście się zatrzymujesz też włączasz kierunkowskaz?


Jak mam zamiar skręcić to oczywiście że tak. W innym wypadku równie oczywiste że nie, ale to inna sytuacja i jest inaczej odczytywana przez kierowców na drodze, niźli zatrzymanie ot tak sobie na środku drogi. Dlatego pytam jak to właściwie powinno być od strony prawnej i praktycznej.

Tak samo przecież używamy świateł drogowych do:

- mocnego oświetlenia drogi
- przekazania informacji innemu kierowcy

Nie trzeba chyba tłumaczyć, że jedno światełko może pełnić wiele funkcji zależnych od czasu kiedy się je włącza.
dyrcio
 
Posty: 5
Dołączył(a): poniedziałek 07 grudnia 2009, 21:05

Postprzez mk61 » środa 09 grudnia 2009, 19:32

Stronę prawną masz przedstawioną w postach powyżej.
Strona praktyczna - tak, jak powiedziałeś, lepiej tego nie robić.
Za brak włączenia kierunkowskazu, lub włączenie "aż nadto" nie przerywa się egzaminu. Mówię tu o jednorazowym przypadku. Jeśli wcale nie będziesz używać kierunkowskazów, albo będziesz używać dużo za dużo, to już może wskazywać na to, że nie wiesz do czego one służą.

Świateł drogowych używamy do oświetlenia, lub ostrzeżenia o bezpośrednim zagrożeniu.
Pozdrawiam. Marcin.
All Rights Reserved. Ÿ
Nobody is perfect. I am nobody.
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
Avatar użytkownika
mk61
 
Posty: 2850
Dołączył(a): środa 09 kwietnia 2008, 14:09
Lokalizacja: Gdziekolwiek

Postprzez skov » środa 09 grudnia 2009, 20:03

XPepeX napisał(a):Jeżeli autobus jest przed nami z parę metrów należy zwolnić lub zatrzymać się celem umożliwienia mu wjazdu nawet jadąc lewym pasem.


Myślisz, że on lewym kierunkowskazem sygnalizuje zamiar zmiany pasa ruchu jak prawy ma wolny?
Avatar użytkownika
skov
 
Posty: 1412
Dołączył(a): czwartek 07 czerwca 2007, 13:48

Postprzez szerszon » środa 09 grudnia 2009, 20:26

Jak widać ,nieformalne zachowania mogą pomóc,,czytać,,ruch i karanie za nie oblaniem egzaminu nie jest do końca sluszne.Wiem,jadacy egzamin ma eLke na dachu i mozna się domysleć co zrobi lub nie zrobi.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Postprzez XPepeX » środa 09 grudnia 2009, 23:35

skov napisał(a):Myślisz, że on lewym kierunkowskazem sygnalizuje zamiar zmiany pasa ruchu jak prawy ma wolny?


tak myślę bo może właśnie mieć zamiar zjechania na lewy pas celem np. późniejszego skręcenia w lewo.

do dyrcio:
zadałem pytanie dojeżdzania do świateł celem jazdy prosto bo na tym przykładzie mozna zrozumieć używanie kierunkowskazów. Ale to już od osoby zależy- czy zrozumie?

zatrzymanie się z kierunkowskazem i ruszanie z kierunkowskazem uważane jest jako błąd i ma wpływ na wynik egzaminu.
XPepeX
 
Posty: 133
Dołączył(a): wtorek 06 stycznia 2009, 17:07
Lokalizacja: łódzkie

Następna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 51 gości