Kodeks drogowy bezwzględnie zakazuje przyspieszania przed skrzyżowaniem, by zdążyć przejechać na świecącym się zielonym świetle.
Co zrobić, by wyeliminować takie zachowania kierujących, którzy wbrew przepisom chcą zdążyć?
Rozwiązanie jest gotowe, a dostarcza nam je... Turcja.Czerwone, żółte, zielone...
W tym kraju sygnalizatory powiązane są z cyfrowymi wyświetlaczami, które informują ile sekund pozostało to zmiany światła. Dzięki temu kierowcy nie usiłują przejechać "na zielonym", jeśli z góry wiedzą, że nie zdążą. Mniej denerwują się stojąc "na czerwonym", bowiem cały czas wiedzą, za ile będą ruszać.
Dzięki temu rozwiązaniu w niektórych przypadkach można nawet zgasić silnik, co przekłada się na mniejsze zużycie paliwa, a co za tym idzie mniejsze zanieczyszczenie powietrza.
Może warto takie rozwiązanie zaadoptować na polskie ulice? Ciężko doszukać się jego wad.
Cały temat znajdziesz tutaj
http://motoryzacja.interia.pl/news?inf=540035