Kolizja na skrzyzowaniu

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Kolizja na skrzyzowaniu

Postprzez tadziol » wtorek 17 lutego 2009, 21:21

Podczas wykonywania manewru skrętu w lewo na dwupasmowej jezdni zostałem w momencie opuszczania skrzyżowania uderzony przez samochód który poruszał się PROSTO(taki cwaniaczek co chciał wszystkich wyprzedzić) po pasie do skrętu w prawo.Czy może ktoś dopasować do takiego zdarzenia odpowiedni artykuł z kodeksu drogowego. Potrzebuje go do odwołania się od decyzji WARTY, która twierdzi ,że kolizja nastąpiła z mojej winy.
tadziol
 
Posty: 3
Dołączył(a): poniedziałek 16 lutego 2009, 18:22
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Cycu » wtorek 17 lutego 2009, 21:45

Dokładniej opisz sytuację, najlepiej zrób jakiś szkic, najlepsze byłyby zdjęcia. Nie bardzo rozumiem jak mogło dojść do kolizji, skoro skręcałeś w lewo, a on wyprzedzał z prawej (po pasie do skrętu w prawo).

Była Policja?
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia :D :D :D
Avatar użytkownika
Cycu
 
Posty: 507
Dołączył(a): piątek 03 marca 2006, 18:37
Lokalizacja: Kielce/Warszawa

Postprzez Barabasz » wtorek 17 lutego 2009, 22:50

dla mnie to oczywiste ze skrecajac w lewo musisz ustapic pojazdom nadjezdzajacym z przeciwka, niezaleznie od kierunku w jakim sie on porusza.
jego wykroczenie ze jechal z pasa do jazdy w prawo na wprost

twoje wymuszenie pierwszenstwa i wina. nie masz co szukac dziury w calym niestety .......
"... wypadki drogowe powstają dlatego, że dzisiejsi ludzie jeżdżą po wczorajszych drogach jutrzejszymi samochodami z pojutrzejszą predkością..."
Vittorio de Sica
Barabasz
 
Posty: 242
Dołączył(a): piątek 09 maja 2008, 23:20

Postprzez scorpio44 » wtorek 17 lutego 2009, 22:59

Chodzi o skręcającego w prawo z przeciwka?

Ale wynikałoby z tego, że gdyby on nie pojechał prosto, tylko skręcał w prawo, i tak byś na nim wymusił.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez lled3 » wtorek 17 lutego 2009, 23:32

hmm jeśli dobrze rozumuje, to równiez wydaje mi się, że jemu mandat, a wina Twoja.
Obrazek
lled3
 
Posty: 946
Dołączył(a): wtorek 07 sierpnia 2007, 19:45

Postprzez ale-fajnie » wtorek 17 lutego 2009, 23:47

Dla tych, co tego nie widzą - moim zdaniem skrzyżowanie wyglądało mniej więcej tak (albo przynajmniej te elementy, które nas interesują)
Obrazek

A to zdarzenie, do jakiego doszło:
Obrazek
Na żółto mamy samochody, które chciał wyprzedzić jadący czerwonym pan. Pan ten jechał na wprost pasem do jazdy w prawo. A zielony skręcał w lewo i zrobili BUM!
Avatar użytkownika
ale-fajnie
 
Posty: 458
Dołączył(a): sobota 31 stycznia 2009, 18:44

Postprzez kev » środa 18 lutego 2009, 01:09

Na miejscu tego goscia co wyprzedzał prawym pasem, powiedziałbym, że skręcałem a kolega wymusił pierwszeństwo.

Wiadomo, ze gdyby na prawde skrecal to musialby jechac wolniej i moze nie doszloby do kolizji ale w świetle prawa wina jest Twoja.

Życie...


edit - a była policja ? jeżeli tak i uznali Twoją wine to już po ptokach. Jeżeli załatwiliście to oświadczeniem to możesz się odwoływać ale musiałbyś mieć świadka, który potwierdzi że on na 100% chcial jechac prosto a nie skręcać. Raczej jesteś przegrany.
Obrazek
24.11.2008 Teoria + Praktyka (MORD Kraków) za pierwszym razem :)
http://autormk.pl - Diagnostyka samochodowa
Avatar użytkownika
kev
 
Posty: 367
Dołączył(a): niedziela 14 września 2008, 11:52
Lokalizacja: Kraków

Postprzez ale-fajnie » środa 18 lutego 2009, 01:15

Niektóre pasy do skrętu w prawo kończą się liniami przerywanymi - zawsze może powiedzieć, że nie zwolnił, bo się rozmyślił, pomylił zjazdy, itd. :D
Avatar użytkownika
ale-fajnie
 
Posty: 458
Dołączył(a): sobota 31 stycznia 2009, 18:44

Postprzez modzel » środa 18 lutego 2009, 01:19

jest jeszcze opcja ze wina po 50%

słyszałem o czyś takim w przypadku:

jedna osoba włącza się do ruchu na drogę jednokierunkowa a druga jedzie na niej pod prąd i kabum :)
modzel
 
Posty: 544
Dołączył(a): poniedziałek 24 marca 2008, 13:25
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez lled3 » środa 18 lutego 2009, 03:15

jak w przypadku gdzy ktos Cie wyprzedza podczas skretu w lewo i Przywali Ci w bok - osądzaja bardzo czesto Twoja wine. To tu na 99,9% wina skrecajacego. Nie ustapil pierwszenstwa. A ze tamten jechal po zlym pasie ...
Obrazek
lled3
 
Posty: 946
Dołączył(a): wtorek 07 sierpnia 2007, 19:45

Postprzez PrzemasKSP » środa 18 lutego 2009, 12:08

Z załączonego rysunku wynika, że nawet jeśli ten koleś skręcałby w prawo (jak powinien), to i tak byś w niego uderzył - tak czy tak musiałeś mu ustąpić.
PrzemasKSP
 
Posty: 50
Dołączył(a): wtorek 04 listopada 2008, 11:33
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez tadziol » środa 18 lutego 2009, 18:09

ale-fajnie napisał(a):Dla tych, co tego nie widzą - moim zdaniem skrzyżowanie wyglądało mniej więcej tak (albo przynajmniej te elementy, które nas interesują)
Obrazek

A to zdarzenie, do jakiego doszło:
Obrazek
Na żółto mamy samochody, które chciał wyprzedzić jadący czerwonym pan. Pan ten jechał na wprost pasem do jazdy w prawo. A zielony skręcał w lewo i zrobili BUM!

Chodzi o to , że to nie zielony zrobił mBUM , tylko czerwony wjechał mi w tył........ i ponieważ opuszczałem skrzyżowanie po przejechaniu 2,5 pasa ruchu. I dalej nie wiem jaki jest paragraf na to zdarzenie , bo koleś poza , że nie przestrzegał znaków poziomych (strzałka na jezdni ) to nie pozwolił mi opuścić bezpiecznie skrzyżowania.
tadziol
 
Posty: 3
Dołączył(a): poniedziałek 16 lutego 2009, 18:22
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez ale-fajnie » środa 18 lutego 2009, 18:11

Tadziol, to przerysuj to proszę tak, jak było. Bo ja rozumiem to tak, że Ty jesteś zielonym, a czerwony w Ciebie uderzył.
No nie zmienia faktu, że nawet gdyby skręcił (wg mojego rysunku), to i tak wymusiłeś.
Avatar użytkownika
ale-fajnie
 
Posty: 458
Dołączył(a): sobota 31 stycznia 2009, 18:44

Postprzez Zyzy » środa 18 lutego 2009, 19:08

Nie szukaj paragrafów, bo wina jest Twoja. Dobrze, że Ci się nic nie stało. Pozdro
06.04.06.
Plac -
05.05.06.
Plac + Miasto -
05.06.06.
Plac + Miasto +
Zawsze progres ;-)
Zyzy
 
Posty: 35
Dołączył(a): czwartek 15 czerwca 2006, 16:56
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez cman » środa 18 lutego 2009, 19:28

tadziol napisał(a):Potrzebuje go do odwołania się od decyzji WARTY, która twierdzi ,że kolizja nastąpiła z mojej winy.

No krótko mówiąc kolejny przykład na to, że istnieje tylko jeden przepis, przeklęte ustąpienie pierwszeństwa. Oczywiście, gdybyś znalazł kompetentnych specjalistów, to orzekliby oni wyłączną winę cwaniaka, no ale z tym może być ciężko, bo w świadomości większości osób, również tych, którzy powinni być kompetentni, tkwi wyłącznie jedna zasada: ktoś miał pierwszeństwo - Twoja wina (cokolwiek by się działo).
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Następna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 38 gości