Zawracanie na "rondzie" Grunwaldzkim w Krakowie

[Prezioso]

Witam!!!

Moje pytanie dotyczy "ronda" Grunwaldzkiego w Krakowie ("ronda", bo znaku C-12 nie ma - ale kiedyś było to rondo i nazwa pozostała).
Na forum jest wielu użytkowników z Krakowa. W najbliższym czasie (możliwe że jeszcze dziś) wrzucę ogólny schemat tego skrzyżowania (pasy, światła), tak żeby wszyscy wiedzieli o co mi chodzi.

Tydzień temu jechałem z instruktorem ul. Monte Cassino i zostałem polecenie zawrócenia na "rondzie" Grunwaldzkim (było to ok. 500 m od "ronda"). Często przejeżdżam przez to skrzyżowanie zbiorkomem, więc mniej więcej wiem ja to tam wygląda: jest pas do skrętu w lewo i odpowiedni sygnalizator kierunkowy S-3. Wg mnie w takiej sytuacji nie mogę zawrócić - instruktor to potwierdził, ale jak wjechaliśmy na "rondo" to zmienił decyzję i nakazał podwójny skręt w lewo czyli zawrócenie. Dla mnie było to niezrozumiałe, ale instruktor zaczął mnie przekonywać, że jest pas i są powtórzone światła które nie zabraniają tego manewru.

Tak jak napisałem - postaram się jak najszybciej wrzucić schemat tego "ronda".

EDIT: rzut z góry - maps.google.com (pasy i sygnalizację naniosę wkrótce)

[DEXiu]

Wydaje mi się że wiem o co Ci chodzi. No więc po pierwsze: tak jak napisałeś, nie jest to pojedyncze skrzyżowanie o ruchu okrężnym (potocznie rondo) gdyż nie ma znaku C-12. Po drugie: światła powtórzone są dla każdego "skrzyżowania", więc... należy to rondo traktować tak, jakby były to cztery (czy ileśtam) niezależne skrzyżowania między którymi są zwykłe jezdnie jednokierunkowe. Na pierwszym skrzyżowaniu skręcasz w lewo, czego nie zabrania, a wręcz do czego zobowiązuje sygnalizator kierunkowy S-3. Na kolejnym skrzyżowaniu znowu skręcasz w lewo, gdyż mamy kolejny sygnalizator kierunkowy S-3, który nam na to zezwala :)