ustapienie pierwszestwa jak to jest?

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

ustapienie pierwszestwa jak to jest?

Postprzez TOMASZEK » poniedziałek 30 kwietnia 2007, 17:07

mam takie pytanko wiadomo jak brzmi definicja ustapienie pierwszenstwa jest to powstrzymanie sie od ruchu jezeli ruch moglby zmusic innego kierujacego do istotnej zmiany predkosci, kierunku ruchu lub pasa ruchu. a teraz wezmy pod uwage zwykle skrzyzowanie rownozedne podjezdzam i mam pojazd z prawej strony wiec ustepuje mu pierwszenstwa zgodnie z przepisami ale ten pojazd ktorego mam po prawej po swojej prawej ma 10 pojazow ktore jada w kierunku przeciwnym do mojego i ja tez chce jechac prosto ale mam tego po prawej i nie wiem czy moge przejechac sobie razem z tymi co jada w moim przeciwnym kierunku bo ten co mam go po prawej i tak czeka az przejada ci z jego prawej a ja nie zmuszam go do wyzej wymienionych aspektow w definicj to jak to jest musze czekac az przejedzie ten z prawej czy moge jechac jezeli nie zmusze go do rzeczy wymienionych w definicji
za rozwianie problemu z gory dzieki!!!!!!!
TOMASZEK
 
Posty: 155
Dołączył(a): poniedziałek 30 kwietnia 2007, 16:12

Postprzez scorpio44 » poniedziałek 30 kwietnia 2007, 17:17

Sprawa jest bardzo dyskusyjna, co zresztą potwierdzi przeszukanie forum. ;) Bez trudu znajdziesz niejedną dyskusję na taki (lub podobny, sprowadzający się do tego samego) temat.
Ja obstaję przy stanowisku, że jeżeli we wspomnianej sytuacji przejedziesz przy zachowaniu szczególnej ostrożności i widząc, że ten pojazd po prawej stoi i cierpliwie czeka (nie zamierza wjeżdżać na środek skrzyżowania), to jesteś w zgodzie z przepisami (właśnie na mocy definicji ustąpienia pierwszeństwa, którą przywołałeś - nie ma tu mowy o wymuszeniu!). Ale są i głosy za tym, że może i faktycznie wymuszenia tu nie ma, ale jest to (zawsze) zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez TOMASZEK » poniedziałek 30 kwietnia 2007, 18:32

dzieki za odp mi sie tez tak wydaje ze bede w zgodzie z prawem tylko ciekawi mnie jedno czemu nie umieszczaja takich sytuacji w podrecznikach dla przyszlych kierowcow tylko postawia po jednym samochodzie na skrzyzowaniu z kazdej strony i interpretuja ze kolejnos przejazdu jest nastepujaca...................a ciekawi mnie tez czy na egzaminie moglbym tak pojechac czy musialbym czekac az ten z prawej przejedzie
TOMASZEK
 
Posty: 155
Dołączył(a): poniedziałek 30 kwietnia 2007, 16:12

Postprzez fibi » wtorek 01 maja 2007, 10:14

Na egzaminie to bym Ci jednak radziłą czekać. Wszystko zależy od egzaminatora - jeden uzna, że dobrze zrobiłeś jadąc bo nie czekałeś bezmyślnie i powiedzmy nie blokowałeś ruchu stojącym za /tobą, któzy też by chcieli pojechać. Inny egzaminator z przyjemnością Cię obleje i podstawę będzie miał do tego - albo stwierdzi, że nie znasz zasad pierszeństwa na skrzyżowaniu równorzędnym (nie musi się domyślać czy ruszyłeś dlatego, że wiedziałeś, że ni utrudnisz ruchu temu z prawej, moze sobie myśleć, że nawet nie wiedziałeś, że to on ma pierszeńśtwo), albo stwierdzi, że skąd mogłeś wiedzieć, że pojazd z prawej nagle nie zadecyduje, że zamiast jechać prosto będzie jednak skręcal w prawo (jego tor jazdy nie przetnie się wtedy z jadącymi z jego prawej) - w tym momencie wymusiłbyś jednak pierszeństwo - może to daleko posunięte domniemywanie, ale jak egzaminator będzie chcial to coś znajdzie i tyle. Po przeczytaniu różnych wypowiedzi egzaminowanych na forach którzy oblali bo np skorzystali z tego, że ktoś z drogi glównej ustąpił im pierszeńśtwa albo inne tym podobne radzę się jednak nie wychylać i spokojnie czekać. Przynajmniej ja bym tak zrobila. Ewentualnie można opisowo przedstawić egzaminatorowi sytuację i jak byśmy się zachowali (w końcu i tak stoimy i nie mamy nic innego do roboty) i czekać na jego reakcję - da zgodę, żeby jechać czy nie da.[/url]
fibi
 
Posty: 163
Dołączył(a): czwartek 07 grudnia 2006, 13:52

Postprzez TOMASZEK » niedziela 06 maja 2007, 17:35

dzieki za odpowiedz zadalem dzis to pytanie na kursie na instruktora i powiedziano mi ze musze czekac itak wedlug mnie jest to niezgodne z definicja ustapienia pierwszenstwa.............................
TOMASZEK
 
Posty: 155
Dołączył(a): poniedziałek 30 kwietnia 2007, 16:12


Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 45 gości