Moderatorzy: dylek, ella, klebek
przez Robik » piątek 02 marca 2007, 23:28
przez wiesniak » sobota 03 marca 2007, 00:23
przez karolina1 » sobota 03 marca 2007, 00:30
przez ania18 » sobota 03 marca 2007, 00:43
karolina1 napisał(a):Na ogół wozi się osoby bliskie lub zaprzyjaźnione, a do nich głupio wyjechać z żądaniem zwrotu kasy :)
przez Robik » sobota 03 marca 2007, 00:56
Pytanie jest więc dziwne, bo raczej dotyczy stosunków międzyludzkich niż kwestii prawnych
Pozdrawiam kolegę z UMCS
przez scorpio44 » sobota 03 marca 2007, 01:51
przez Ad_aM » sobota 03 marca 2007, 12:03
przez Nazgulek » sobota 03 marca 2007, 12:26
przez maciass » sobota 03 marca 2007, 13:30
przez karolina1 » sobota 03 marca 2007, 14:09
Robik napisał(a):No dobra, użyłem słowa "wyegzekwować", ale myślałem, że zrozumiecie, że to z przymrużeniem oka mówię. Oczywiście że chodziło mi o jakąś prośbę czy żądanie nieformalne a nie podejmowanie kroków prawnych.
Ooo, pewnie z forum mnie skojarzyłaś po tym samym avatarze?
przez marcij » sobota 03 marca 2007, 14:19
przez scorpio44 » sobota 03 marca 2007, 18:24
marcij napisał(a):Ja zawsze zanim rusze rzut okiem po pasazerach i "uprasza sie o zapiecie pasow"czy cos takiego mowie. Wtedy niemialbym juz zadnych oporow przed "egzekwowaniem" zwrotu pieniedzy.
przez kamiles » sobota 03 marca 2007, 20:00
scorpio44 napisał(a):Moim zdaniem jedno zaprzecza drugiemu.