Mandat za niezapięte pasy pasażera

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Czy gdybyś dostał mandat za brak pasów pasażera, to żądałbyś od niego zwrotu kosztu mandatu?

tak
16
70%
tak, ale tylko jeśli rozpiąłby pasy w czasie jazdy bez mojej zgody
4
17%
nie
3
13%
 
Liczba głosów : 23

Mandat za niezapięte pasy pasażera

Postprzez Robik » piątek 02 marca 2007, 23:28

Gdy pasów nie zapnie pasażer, to mandat dostaje i on, i kierowca(kierowca może się wymigać jedynie wtedy, gdy udowodni, że pasażer rozpiął pasy w czasie jazdy bez jego zgody). Takie unormowanie nie jest pozbawione sensu, ale jednak mało kto akceptuje ponoszenie odpowiedzialności za cudze błędy. W związku z tym moje pytanie: czy gdybyście dostali mandat za niezapięcie pasów przez pasażera, to próbowalibyście wyegzekwować od niego zwrot kosztów mandatu?
Avatar użytkownika
Robik
 
Posty: 264
Dołączył(a): środa 28 lipca 2004, 19:40
Lokalizacja: Lublin

Postprzez wiesniak » sobota 03 marca 2007, 00:23

Jak ja byłbym tym pasażerem to bym pewnie nawet sam wyszedł z inicjatywą i tego samego bym też od kogoś innego oczekiwał. A czy wyegzekwować - trochę to dziwne słowo, bo przecież do sądu z nim nie pójdę :).
wiesniak
 
Posty: 1199
Dołączył(a): czwartek 19 stycznia 2006, 01:20

Postprzez karolina1 » sobota 03 marca 2007, 00:30

To zależy kim jest ten pasażer... Na ogół wozi się osoby bliskie lub zaprzyjaźnione, a do nich głupio wyjechać z żądaniem zwrotu kasy :) Jeśli są dobrze wychowane, to, tak jak pisze wieśniak - same powinny to zaproponować. Pytanie jest więc dziwne, bo raczej dotyczy stosunków międzyludzkich niż kwestii prawnych :)
Pozdrawiam kolegę z UMCS :)
Obrazek
karolina1
 
Posty: 312
Dołączył(a): piątek 24 listopada 2006, 14:17
Lokalizacja: Lublin

Postprzez ania18 » sobota 03 marca 2007, 00:43

karolina1 napisał(a):Na ogół wozi się osoby bliskie lub zaprzyjaźnione, a do nich głupio wyjechać z żądaniem zwrotu kasy :)

Moim zdaniem proszenie o swoje pieniadze nigdy nie jest glupie :roll: Glupie za to jest placenie za czyjas wine.
Jak by jakas osoba wsiadla do mojego auta to bym powiedzila na wstepie : "chcesz to nie zapinaj pasow , ale jak nas zlapia ty bulisz za siebie!" A komu sie nie podoba to nie musi przeciez ze mna jechac. Na pewno bym nie miala zamiaru placic za kogos.
Kiedys moj kolega zostal zlapany za jazde bez pasow przez policjantow. Pasazer tez nie mial zapietych. No wiadomo biora go na bok i gadka ze za pasazera tez jest kara. No to on mowi :"ale prosze isc do kolegi i mu powiedziec ze dostaje mandat, bo tak mi nie zaplaci". Policjant faktycznie poszedl przekazac nowine pasazerowi, koles zaplacil swoja czesc kierowcy i ten kasa do kabzi i nawet tego nie zaplacil. Se mial dla siebie banke czy tam ile tego jest na lebka :D
Mam już dość myślenia o prawku
ania18
 
Posty: 157
Dołączył(a): niedziela 07 maja 2006, 17:10
Lokalizacja: Bytom

Postprzez Robik » sobota 03 marca 2007, 00:56

Pytanie jest więc dziwne, bo raczej dotyczy stosunków międzyludzkich niż kwestii prawnych


No dobra, użyłem słowa "wyegzekwować", ale myślałem, że zrozumiecie, że to z przymrużeniem oka mówię. Oczywiście że chodziło mi o jakąś prośbę czy żądanie nieformalne a nie podejmowanie kroków prawnych.

Pozdrawiam kolegę z UMCS


Ooo, pewnie z forum mnie skojarzyłaś po tym samym avatarze?
Avatar użytkownika
Robik
 
Posty: 264
Dołączył(a): środa 28 lipca 2004, 19:40
Lokalizacja: Lublin

Postprzez scorpio44 » sobota 03 marca 2007, 01:51

A ja się trochę wyłamię. Skoro jest w przepisach określone, że kierowca ma prawo dostać mandat za niezapięte pasy pasażera (i jest to jak najbardziej słuszne), to dlaczego niby w razie dostania owego mandatu kierowcy mają się niby należeć pieniądze od tego pasażera? Kierowca ma obowiązek dopilnować, żeby pasażer te pasy zapiął.
W ankiecie udziału nie wezmę, dlatego że u mnie nie wchodzi w rachubę ewentualność, żeby ktoś pasów nie zapiął. Zresztą strasznie smutne jest dla mnie, że całkiem niemało osób (zwłaszcza siedzących z tyłu), które ze mną jechałym myśli, że wymuszam to zapinanie pasów tylko po to, żeby nie dostać mandatu. A kwestia bezpieczeństwa jest dla nich czarną magią. Co do tych pasów z tyłu, to Inna sprawa, że u mnie w maluchu niejednokrotnie zdarzyło się, że gabaryty niektórych delikwentów skutecznie uniemożliwiały im zapięcie pasów. ;) :D Ale to już niestety siła wyższa i wyjątki potwierdzające regułę - w miarę możliwości zawsze wymuszam na pasażerach zapinanie pasów.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez Ad_aM » sobota 03 marca 2007, 12:03

Wszyscy wiedzą, że u mnie się pasy zapina. Jak ktoś jest oporny to mówię, że w autobusie nie trzeba zapinać :wink: Choć zazwyczaj wbrew opinii moi koledzy zapinają je bez mojego mówienia, a starsi się ostro sprzeczają
Kat. B 21 IV 2006 -> Zdane za pierwszym podejściem :)
Kat. C -> może zrobię? :)

Daewoo Nexia :)
Ad_aM
 
Posty: 851
Dołączył(a): piątek 21 kwietnia 2006, 15:22
Lokalizacja: Łódź

Postprzez Nazgulek » sobota 03 marca 2007, 12:26

Moja matula bardzo długa sprzeciwiała się zapinaniu pasów tłumacząc, że ma klaustrofobię i dusi się. Oczywiście wszyscy wiedzieli, że grubo przesadza, jednak nikt nie był w wstanie zmusić jej do zapięcia, więc jedynie przytrzymywała pasy. Dopiero kiedy koleżanka z pracy dostała mandat za nie zapięcie pasów, choroba minęła jak ręką odjął :D Teraz już zawsze zapina.
26.06. - 25.08.2006 - Kurs
26.09.2006 - Pierwsze i jedyne podejście :D
6.10.06 - prawko odebrane

>>Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu <<
Avatar użytkownika
Nazgulek
 
Posty: 128
Dołączył(a): wtorek 29 sierpnia 2006, 14:08
Lokalizacja: Tarnów/Kraków

Postprzez maciass » sobota 03 marca 2007, 13:30

a mi juz kilka osob probowalo wcisnąć, że zapinanie pasów z tyłu jest nieobowiązkowe bo z tyłu jest bezpieczniej :shock: zawsze im mowie ze albo zapinać albo wysiadać ;)
prawo jazdy kat. B od grudnia 2006 ;)
Avatar użytkownika
maciass
 
Posty: 202
Dołączył(a): poniedziałek 18 września 2006, 22:36
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez karolina1 » sobota 03 marca 2007, 14:09

Robik napisał(a):No dobra, użyłem słowa "wyegzekwować", ale myślałem, że zrozumiecie, że to z przymrużeniem oka mówię. Oczywiście że chodziło mi o jakąś prośbę czy żądanie nieformalne a nie podejmowanie kroków prawnych.


Ja rozumiem, może ja tak niefortunnie napisałam o tych "krokach prawnych", ale czaję, o co chodziło. Późno już było,a poza tym Ty chyba z prawa? Tak się tym może podświadomie zasugerowałam ;)

Ooo, pewnie z forum mnie skojarzyłaś po tym samym avatarze?


Mówiąc dokładniej - po avatarze i po nicku :)
Obrazek
karolina1
 
Posty: 312
Dołączył(a): piątek 24 listopada 2006, 14:17
Lokalizacja: Lublin

Postprzez marcij » sobota 03 marca 2007, 14:19

Ja zawsze zanim rusze rzut okiem po pasazerach i "uprasza sie o zapiecie pasow"czy cos takiego mowie. Wtedy niemialbym juz zadnych oporow przed "egzekwowaniem" zwrotu pieniedzy. Juz gdzies o tym pisalem , ale moj ojciec jakis rok temu wyszedl z powaznego wypadku , tylko dzieki temu ze mial zapiete pasy , jego kolega , ktory jechal z tylu bez pasow nie przezyl. Mojego tatusia dalej nic , ale to absolutnie nic nie jest w stanie zmusic do zapinania pasow , jako pasazer(jako kierowca czasami zapina , zwlaszcza poza miastem). Juz odpuscilem sobie walke z tym , poprostu nie da rady , ale w razie czego to nie mam bynajmniej zamiaru placic mandatu z wlasnej kieszeni.
Obrazek
marcij
 
Posty: 1120
Dołączył(a): środa 02 sierpnia 2006, 21:06
Lokalizacja: Tarnów

Postprzez scorpio44 » sobota 03 marca 2007, 18:24

marcij napisał(a):Ja zawsze zanim rusze rzut okiem po pasazerach i "uprasza sie o zapiecie pasow"czy cos takiego mowie. Wtedy niemialbym juz zadnych oporow przed "egzekwowaniem" zwrotu pieniedzy.

Moim zdaniem jedno zaprzecza drugiemu.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez kamiles » sobota 03 marca 2007, 20:00

scorpio44 napisał(a):Moim zdaniem jedno zaprzecza drugiemu.

chyba, że marcij tylko prosi o zapięcie pasów, a jak oporni pasażerowie ich nie zapną, to w razie kontroli.... płacą Ci nieposłuszni
kamiles
 
Posty: 1044
Dołączył(a): piątek 01 września 2006, 23:13
Lokalizacja: Ustka


Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 58 gości