przez scorpio44 » piątek 24 listopada 2006, 01:06
Już chciałem potwierdzić, że to zmienia postać rzeczy i że dalej zgadzam się z Ellą... Ale w związku z ostatnim postem Roksi znowu wszystko wskazywałoby na to, że ta linia zatrzymania dotyczy jednak tamtego przejścia. Hmm... Ogólnie bardzo skomplikowana sytuacja. ;) :D