przez kirk » poniedziałek 26 grudnia 2005, 23:29
no ale np powiem wam szczerze jak jest u mnie na kursie na instruktora - jest nas tam w sumie 10. Z czego 3/4 przyszli jedynie dlatego ze maja szanse zdobyc druga prace, bo ich znajomi, rodziny maja osrodki. Byl np test i jeden koles zrobil 8 bledow:o, bo po prostu sie nie przygotowal. Kierownik mu powiedzial zeby poszedl do Urzedu i zeby zwrocil prawko bo to wstyd na cala liniie. Gosciu sie skryszyl i poprawil to wkoncu ale wogole co mnie martwi to to, ze Ci ludzie (ktorzy sa wporzo i wogole) nie sa ludzmi z powolania i nawet sie nie interesuja motoryzacja. Kiedys przynioslem gazete Motor i tak se przegladalem i pokazywlem fajne fury i jakos nikt nie podchwycil tematu. Nie wiem moze mnie nie lubia;) Nie robie z siebie obnibusa, bo czasem zdarza mi sie pogubic na skrzyzwoaniu w nowym miejsciu, czasem jak widze stawiane tutaj pytania to tez nie bardzo w 100% znam odpowiedz i czasem jest mi wstyd przed samym soba, ale staram sie to doskonalic, jezdzic przepisowo, czytac wasze wypowiedzi, sprawdzac w kodeksie itp. Mam nadzieje ze nikt nie bedzie mial mi za zle ze czasem tez sie pomyle a bede nauczac kursantow. Ale pamietajcie - ja to robie z powolania :) pozdrawiam wszystkich :)
"Proste sa dla szybkich samochodów, natomiast zakręty dla szybkich kierowców" - Colin McRae
--------------------------
Prawko od: listopad 2000:)
Instruktor:)