Skręt w lewo

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Skręt w lewo

Postprzez laki » środa 21 grudnia 2005, 14:50

Witam wszystkich,

jako,ze jest to moj pierwszy post na wstepie chcilem sie przywitac...

Mam do Was pewne pytanie i chcialbym,abyscie pomogli rozwiac mi moje watpliwosci,szukalem odpowiedzi na nie na forum,ale niestety nie znalazlem,wiec postanowulem zalozyc ten temat.

Prawo jazdy mam od ok. 3 miesiecy,ale troche sie gubie przy skrecaniu w lewo na skrzyzowaniu z sygnalizacja swietlna,po prostu nie czuje sie wtedy pewnie...

No wiec,tak :

jest skrzyzowanie z sygnalizacja swietlna,poruszam sie niebieskim pojazdem A i zamierzam skrecic w lewo,mam zielone,wiec musze przepuscic tych z naprzeciwka skrecajacych w swoje prawo i jadacych prosto,natomiast z tymi ktorzy skrecaja w swoje lewo moge minac sie bezkolizyjnie.

Problemu nie ma,gdy jest maly ruch i znajdzie sie luka,ale zalozmy,ze ruch jest duzy...

Oto uproszczony rysunek :

http://img496.imageshack.us/img496/8229/11hg.jpg

No,wiec pytanie pierwsze : gdzie powiniennem sie zatrzymac,aby przepuscic samochody z naprzeciwka ?

http://img473.imageshack.us/img473/5876/24md.jpg

Czy w miejscu 1 czyli na lini warunkowego zatrzymania czy w miejscu 2 czyli gdzies na srodku skrzyzowania,tak aby minac sie bezkolizyjnie ze skrecajacymi w lewo i nie przeszkadzac im?

Pytanie drugie :

Gdy jest duzy ruch i nie znajde zadnej luki,aby skrecic na zielonym,co wtedy ?Nie widze jakie mam swiatlo - czy mam zjezdzac szybko na pomaranczowym gdy ci z przodu zaczna sie zatrzynywac czy czekac na nastepne swiatla ? To zalezy takze od tego gdzie sie zatrzymac,wiec wracam tu do pytania pierwszego...

Ogolnie rzecz biorac chodzi mi o to gdzie sie zatrzymywac przy skrecaniu w lewo,kiedy z niego zjezdzac a kiedy czekac,gdy jest duzy ruch.

Mam nadzieje,ze rozumiecie o co mi chodzi i doradzicie mi cos.

Z gory dzieki i pozdrawiam
laki
 
Posty: 11
Dołączył(a): środa 21 grudnia 2005, 14:34

Postprzez Agawa » środa 21 grudnia 2005, 15:31

Zatrzymuj sie tak jak na rysunku drugim...niebieski samochód A.Wtedy nikt nie ma prawa na Ciebie trąbić.Najlepiej dojeżdżając do skrzyzowania odrazu z jakiejś odległości włącz migacz aby kierowcy jadacy za Tobą lewym pasem, nie skręcający w lewo mieli wcześniej możliwość ten pas zmienić na prawy a nie później utknąć na skrzyzowaniu za Tobą.

A co do drugiegiego pytania to wjeżdżając na to skrzyzowanie i stojąc tam juz chwilę nie wiesz jakie masz swiatło bo stoisz za sygnalizatorem, ale musisz opuścić to skrzyzowanie bo inaczej przyblokujesz cały ruch.Opuszczając skrzyżowanie zrób też rzut okiem w prawo bo Ci mogą już mieć zielone światło i wtedy sie spotkacie :shock:
Aha i nie wyrywaj sie jak nie jesteś pewny czy cos jednak nie nadjeżdża prawym pasem z naprzeciwka bo Ci skręcający w lewo z naprzeciwka czasami zasłanaja i nie widac za dobrze czy coś nadjeżdża prawym pasem z naprzeciwka(najgorzej jak jest to autobus).Zamieszałam trochę ale starałam sie dokładnie opisać.
Mam nadzieję że jasno opisałam.
Pozdrawiam i witam na forum.
Avatar użytkownika
Agawa
 
Posty: 911
Dołączył(a): poniedziałek 05 kwietnia 2004, 14:25
Lokalizacja: Kraków

Postprzez tikas » środa 21 grudnia 2005, 16:25

tak , tak według mnie Agawa ma rację.jakbyś stanął na pozycji 1 to byś skrzyżowanie zablokował.
a skręcisz w lewo jak tylko zobaczysz, że auta z przeciwka zaczną się zatrzymywać. :roll:
Bochnia
Avatar użytkownika
tikas
 
Posty: 156
Dołączył(a): środa 16 listopada 2005, 15:37
Lokalizacja: Bochnia

Postprzez dagmusia » środa 21 grudnia 2005, 17:57

a czy pozycja 2 nie powinna być jednak troszkę dalej, tak bardziej na osi jezdni poprzecznej, lub tuż za nią, żeby nie blokować pojazdom z naprzeciwka skręcającym w swoje lewo? (może to tylko kwestia proporcji na rysunku?)
nauka jazdy to świetna sprawa :D
polecam swojego super-instruktora;-)
Avatar użytkownika
dagmusia
 
Posty: 33
Dołączył(a): niedziela 18 grudnia 2005, 18:02
Lokalizacja: wawa

Postprzez laki » środa 21 grudnia 2005, 18:31

dagmusia >> mysle,ze nie,a nawet moze powinna byc troszke blizej,poniewaz pojazdy skrecajace w lewo powinny sie minac bezkolizyjnie - mam racje ?
laki
 
Posty: 11
Dołączył(a): środa 21 grudnia 2005, 14:34

Postprzez dagmusia » środa 21 grudnia 2005, 18:57

no fakt, sory :oops:
ja po dzisiejszych jazdach zafiksowałam sie na skrzyżowaniach-gigantach z wyspą i tak mi jakoś umknęło, że to na rysunku jest "normalnym" :wink: skrzyżowaniem...
nauka jazdy to świetna sprawa :D
polecam swojego super-instruktora;-)
Avatar użytkownika
dagmusia
 
Posty: 33
Dołączył(a): niedziela 18 grudnia 2005, 18:02
Lokalizacja: wawa

Postprzez jimorrison » środa 21 grudnia 2005, 21:02

odnosnie pytania numer dwa:D
ogolnie wyznaje zasade ze jesli wjezdzam za sygnalizator to opuszczam skrzyzowanie. dlatego wazna jest umiejetnosc ocenienia sytuacji i nawet jesli ma sie zielone dla skretu a jest kolejka i nie mam gdzie sie zmiescic za "pasami" to nie wjezdzam na nie i albo czekam az pojawi sie wolne miejsce "za synalizatorem tj. czesto za pasami" albo czekam na kolejny cykl zmiany swiatel. reszte uwag co do tego punktu dobrze wyjasnila agawa.
pozdr.
jimorrison

prawo jazdy kat.B, 1 podejście
teoretyczny 1.07.2005=>zdany, praktyczny 21.07.2005=>zdany, odebrane 4.08.2005

Był: FSO Caro 2.0 DOHC, FSO Atu 1.6 OHV, FSO Caro 1.4 DOHC
Jest: FSO Caro 1.6 DOHC
Avatar użytkownika
jimorrison
 
Posty: 983
Dołączył(a): wtorek 03 maja 2005, 17:17
Lokalizacja: prohibicja

Postprzez kirk » piątek 23 grudnia 2005, 17:45

jimorrison napisał(a):odnosnie pytania numer dwa:D
ogolnie wyznaje zasade ze jesli wjezdzam za sygnalizator to opuszczam skrzyzowanie. dlatego wazna jest umiejetnosc ocenienia sytuacji i nawet jesli ma sie zielone dla skretu a jest kolejka i nie mam gdzie sie zmiescic za "pasami" to nie wjezdzam na nie i albo czekam az pojawi sie wolne miejsce "za synalizatorem tj. czesto za pasami" albo czekam na kolejny cykl zmiany swiatel. reszte uwag co do tego punktu dobrze wyjasnila agawa.


W pelni sie zgadzam z twoja wypowiedzia - powinnismy miec wyrobiona ocene sytuacji, zeby wiedziec jak zachowac sie w danej sytuacji.pzodro!
"Proste sa dla szybkich samochodów, natomiast zakręty dla szybkich kierowców" - Colin McRae
--------------------------
Prawko od: listopad 2000:)
Instruktor:)
Avatar użytkownika
kirk
 
Posty: 99
Dołączył(a): piątek 23 grudnia 2005, 15:05
Lokalizacja: Gliwice

Postprzez operator » niedziela 25 grudnia 2005, 16:45

Jeśli chodzi o pytanie pierwsze to stajesz w miejscu jak na rysunku drugim.Co do drugiego pytania radze obserwowac sygnalizatory swietlne dla pieszych.Jesli wjezdzasz na zielonym swietle to i piesi ktorzy przechodza przez jezdnie w ktora chcesz skrecic beda mieli zielone swiatlo.Jesli te zielone swiatlo dla pieszych zacznie migac to znaczy ze tobie i autom ktorym ustepujesz pierwszenstwa zapala sie swiatlo czerwone.Wtedy przygotuj sie do opuszczenia skrzyzowania.Zobaczysz ze samochody z naprzeciwka sie zatrzymuja to opuszczasz skrzyzowanie.Sprawa prosta jak drut.Pozdrawiam i przyczepnosci zycze.Bajo!
kat.B 22.11.99
kat.C 09.06.03
kat.BE i CE 03.12.04
obecnie kierowca tzw. TIRa :)
operator
 
Posty: 26
Dołączył(a): środa 14 grudnia 2005, 17:22
Lokalizacja: Białystok


Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 66 gości