Witam !
Mam koleiny problem.
Na kursie instruktor wpajał mi, że jak widze samochod stojący częściowo na drodze (nawet 10 cm "wystajacy " poza chodnik) a ja omijając go nawet jeżeli nie musze wykonac żadnego ruchu kierownicą musze włączyć kierunkowskaz. Czyli tak jakby ten samochod stał w całości na jezdni :shock: Dziwne. Denerwuje mnie to :/
A Wy co o tym sądzicie ? Jak to wygląda w praktyce ?