Cześć,dzisiaj na jeździe miałem nowego instruktora.
Przy jeździe kazał mi redukować do jedynki przy dojeździe do skrzyżowania.
Skrzyżowanie wygląda tak,że mamy drogę podporządkowaną z której ja jadę i dojeżdzam do przecinającej drogi z pierwszeństwem.
Czytałem trochę na internecie itd i ogólnie wyczytałem,że na jedynce powino się TYLKO ruszać.
Kiedyś normalnie dojeżdzałem na dwójce,jak nic nie było to jazda,a jak widziałem już że coś jedzie to się zatrzymywałem i ruszałem normalnie z jedynki.
Jest to dla mnie trochę dziwne,nie wiem sam jak mam robić i jak jest poprawnie.
Mógłby ktoś obeznany mi to wytłumaczyć?