Wyobraźmy sobie przedmieścia miasta. Spokojne osiedla, dorgi i skrzyzowania bez zadnych znaków. Albo są słupki albo nie ma kompletnie nic. I co w takiej sytuacji?
http://www.fotosik.pl/zdjecie/usun/DtDX ... MCz3vwC~b8
Moderatorzy: dylek, ella, klebek
przez Elysium » czwartek 29 października 2015, 13:00
przez lith » czwartek 29 października 2015, 15:06
przez Elysium » czwartek 29 października 2015, 15:39
lith napisał(a):Pierwszeństwo nadjeżdżającego z prawej?
przez szerszon » czwartek 29 października 2015, 23:51
masz pierwszeństwo tam nie ma słupków"
przez waw » piątek 30 października 2015, 00:08
przez lith » piątek 30 października 2015, 01:44
Elysium napisał(a):lith napisał(a):Pierwszeństwo nadjeżdżającego z prawej?
Tak. Czy niebieski pojazd we wszystkich przypadkach ma pierwszeństwo.
przez Henq » sobota 31 października 2015, 19:27
waw napisał(a):Też mnie rozbawił ten tekst, ale już wyjaśniam. Słupki krawędziowe (te biało zielone) są wyznacznikiem skrzyżowania tylko tam gdzie są tzw. słupki prowadzące (te biało czerwone, zazwyczaj z kilometrażem) czyli na drogach poza miastem i o podwyższonej prędkości. Ich brak wcale nie mówi o tym, że tu nie ma skrzyżowania.
Elysium napisał(a):...którym był policjant i w 3 sytuacji zatrzymałem się, żeby ustąpić pierwszeństwa temu z prawej, a gość mówi" jedź, masz pierwszeństwo tam nie ma słupków"...
przez waw » sobota 31 października 2015, 21:32
Tak. W rozp. "220" jest jasno określone, że słupki U-2 stosuje się celem zlokalizowania skrzyżowania. Może więc stanowić dla kierowcy informację, że tu jest skrzyżowanie, a nie wyjazd z posesji lub obiektu przydrożnego.Henq napisał(a):A to że są mówi nam o skrzyżowaniu?
Nie. To określają znaki lub zasady z PoRD.Henq napisał(a):Albo co lepsze o tym kto ma pierwszeństwo na skrzyżowaniu?