
Moderatorzy: dylek, ella, klebek
przez papadrive » wtorek 15 września 2015, 21:07
przez WiecznyKursant » wtorek 15 września 2015, 21:12
Jakby oblał za coś takiego, zapytaj się go jak z tego miejsca skręcić na najbliższym skrzyżowaniu w lewo.
Skakać z pasa na pas trzy razy na dystansie 10m zanim zacznie się linia ciągła?
https://www.google.pl/maps/@52.249679,2 ... 312!8i6656
Jedyne, na co jeszcze musisz uważać to odpowiednie kierunkowskazy. Niby ważniejszy jest manewr skrętu i go powinieneś sygnalizować, ale skoro skręcasz z nakazu, więc ten manewr jest oczywisty, w przeciwieństwie do zmiany pasa ruchu... Skonsultuj to z instruktorem najlepiej. Bo można to zrobić na kilka sposobów, a przepisy nie regulują tego jednoznacznie.
przez mp0011 » wtorek 15 września 2015, 21:23
przez WiecznyKursant » wtorek 15 września 2015, 21:34
przez WiecznyKursant » środa 16 września 2015, 16:14
przez mp0011 » środa 16 września 2015, 16:45
WiecznyKursant napisał(a):Konsultowałem się z instruktorem. Wiec tak, chcąc skręcić w lewo musimy obowiązkowo zająć ten lewy pas od razu.
przez LeszkoII » środa 16 września 2015, 18:16
przez mp0011 » środa 16 września 2015, 18:40
przez LeszkoII » środa 16 września 2015, 19:36
Kiedy uzna to za słuszne. Do weryfikacji tej "słuszności" mamy odpowiedni aparat władzy.mp0011 napisał(a):W jakiej odległości (przykładowo jako rowerzysta - mając nakaz jazdy prawą stroną) mogę zająć odpowiedni pas do skrętu? 100m? 200m? 500m? Jak będzie dopiero znak ze strzałkami lub strzałki na jezdni?