Auto na nie swoim pasie

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Auto na nie swoim pasie

Postprzez jasper1 » czwartek 04 grudnia 2014, 16:48

Na przetrwałą władzę rodzicielską płynącą z posiadania i dzielenia kasy jest jedna rada - nie brać.
Wtedy kończy się ubezwłasnowolnienie, a zaczyna samostanowienie o sobie, a także o tym, czy i kto spowodował kolizję i o paru innych sprawach.
Strach przed porażką, przed wyjściem na głupka to główna przeszkoda w uczeniu się
Genius is one percent inspiration and ninety-nine percent perspiration
jasper1
 
Posty: 2233
Dołączył(a): wtorek 12 lutego 2013, 00:04

Re: Auto na nie swoim pasie

Postprzez disaster » czwartek 04 grudnia 2014, 17:38

Jak do tego dodamy umiejętność odpowiadania za swoje czyny wychodzi nam piękna definicja dorosłość.
Niestety dla sporej części młodych ludzi powinien to być warunek konieczny do starania się o PJ.
Ty masz rację, a ja mam karabin.
Avatar użytkownika
disaster
 
Posty: 937
Dołączył(a): wtorek 17 października 2006, 16:41

Re: Auto na nie swoim pasie

Postprzez ks-rider » czwartek 04 grudnia 2014, 20:55

Karolina96 napisał(a):Gdyby mój ojciec się dowiedział to straciłabym auto, nawet by nie słuchał, że to nie była moja wina. Już słyszę jego tekst "jeżdżę 30 lat i mi nic się nie stało". :wink:

To chciałabym mieć takiego ojca jak Ty, uwierz.



Mysle, ze przesadzasz, pogledzil by i by mu przeszlo, zwlascza gdy mialby na pismie, ze to nie TWOJA wina. Takie rzteczy sie zdarzaja.

Zawsze masz szanse, daj na PW :mrgreen:

:wink:
ks-rider
 
Posty: 3820
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Poprzednia strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 46 gości