odszkodowanie

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

odszkodowanie

Postprzez NajEgon1452 » poniedziałek 17 listopada 2014, 23:06

Witam wszystkich na forum .... jestem bardzo młodym i niedoświadczonym kierowcą ... jakiś czas temu pech chciał że miałem swoją pierwszą stłuczkę, na szczęście nie z mojej winy ale i tak stres był niesamowity ... Mimo wszystko zachowałem zimną krew i wiedziałem co robić ... spisaliśmy protokół i tak dalej ... od zdarzenia minęło już kilka miesięcy i jeszcze nic się w tej sprawie nie ruszyło ... czy orientujecie się może w jakim czasie mogę otrzymać odszkodowanie po tym wypadku, czy mam może zacząć wydzwaniać i wypytywać?
NajEgon1452
 
Posty: 1
Dołączył(a): poniedziałek 31 marca 2014, 21:47

Re: odszkodowanie

Postprzez disaster » poniedziałek 17 listopada 2014, 23:14

A zgłosiłeś stłuczkę ubezpieczycielowi sprawcy?
Ty masz rację, a ja mam karabin.
Avatar użytkownika
disaster
 
Posty: 937
Dołączył(a): wtorek 17 października 2006, 16:41

Re: odszkodowanie

Postprzez Makabra » poniedziałek 17 listopada 2014, 23:37

Zgaduję że nie zgłosił :)
Avatar użytkownika
Makabra
 
Posty: 2168
Dołączył(a): wtorek 19 maja 2009, 23:00

Re: odszkodowanie

Postprzez disaster » poniedziałek 17 listopada 2014, 23:41

Makabra napisał(a):Zgaduję że nie zgłosił :)

Nie wiem co mnie bardziej przeraża - samo pytanie, czy potencjalna odpowiedź :shock:
Ty masz rację, a ja mam karabin.
Avatar użytkownika
disaster
 
Posty: 937
Dołączył(a): wtorek 17 października 2006, 16:41

Re: odszkodowanie

Postprzez Henq » czwartek 20 listopada 2014, 20:43

Sądząc po braku zainteresowania przez autora można domniemywać że nie zgłosił :)
Jak pisał autor to była pierwsza jego stłuczka, więc pewno nie wiedział jak to wszystko wygląda, oczekiwał że sprawca zgłosił do swojego ubezpieczyciela i to wystarczy, niestety nie.
---
A ja się podepnę pod temat, ktoś miał z was forumowiczów doczynienia z firmą sprawcy zwaną PROAMA?
A dokładniej chodzi o odszkodowanie za uszczerbek na zdrowiu. Proszę o kontakt na priv
Im lepszy samochód terenowy - tym traktor musi dalej jechać.
Henq
 
Posty: 3999
Dołączył(a): środa 21 listopada 2012, 12:51

Re: odszkodowanie

Postprzez disaster » czwartek 20 listopada 2014, 21:59

Z doświadczenia polecam zatrudnić firmę specjalizującą się w uzyskiwaniu odszkodowań.
Inkasują co prawda koło 30%, a w moim przypadku wyciągnęli 11 razy tyle co ubezpieczalnia proponowała.
Ty masz rację, a ja mam karabin.
Avatar użytkownika
disaster
 
Posty: 937
Dołączył(a): wtorek 17 października 2006, 16:41

Re: odszkodowanie

Postprzez jasper1 » czwartek 20 listopada 2014, 22:04

Dobrą firmę, najlepiej kancelarię adwokacką specjalizującą się w odszkodowaniach, a nie tak zwaną firmę odszkodowawczą. Dobrej trzeba poszukać samemu. Te mniej dobre przychodzą same. :wink:
Strach przed porażką, przed wyjściem na głupka to główna przeszkoda w uczeniu się
Genius is one percent inspiration and ninety-nine percent perspiration
jasper1
 
Posty: 2233
Dołączył(a): wtorek 12 lutego 2013, 00:04

Re: odszkodowanie

Postprzez Henq » czwartek 20 listopada 2014, 23:58

jasper1 napisał(a):Te mniej dobre przychodzą same. :wink:

Tu przyznaję rację odwiedziły i molestowały mnie trzy różne firmy :)
Ale jak wybrać najlepszą - każdy przedstawiciel który mnie odwiedził mydlił oczy odszkodowaniem za zniszczony pojazd, a to mnie nie interesuje bo oddałem do firmy niech oni się sadzą ja mam mieć auto takie jak przed wypadkiem (wiem że cudów wymagam ale może w zbliżonej wersji :) ) mnie interesuje odszkodowanie za uszkodzone rzeczy w bagażniku i straty na zdrowiu kierowcy i pasażera.
Im lepszy samochód terenowy - tym traktor musi dalej jechać.
Henq
 
Posty: 3999
Dołączył(a): środa 21 listopada 2012, 12:51

Re: odszkodowanie

Postprzez RENAUK95 » poniedziałek 24 listopada 2014, 15:17

Henq napisał(a):Sądząc po braku zainteresowania przez autora można domniemywać że nie zgłosił :)
Jak pisał autor to była pierwsza jego stłuczka, więc pewno nie wiedział jak to wszystko wygląda, oczekiwał że sprawca zgłosił do swojego ubezpieczyciela i to wystarczy, niestety nie.


Wydaje mi się, że autor po prostu się zawstydził, że nie zgłosił, o ile nie zgłosił. Osobom, które dopiero co rozpoczęły przygodę z jazdą samochodem trudno się połapać w sztuczkach przy stłuczkach robionych przez sprawcę, a czasami poszkodowanego. Pamiętam moją pierwszą kolizję... Rodzice musieli mi pomóc, bo nigdy bym nie wpadła sama, co należy zrobić po kolei. :hmm:
RENAUK95
 
Posty: 1
Dołączył(a): niedziela 08 czerwca 2014, 23:04

Re: odszkodowanie

Postprzez disaster » poniedziałek 24 listopada 2014, 15:37

RENAUK95 napisał(a):(...)Pamiętam moją pierwszą kolizję... Rodzice musieli mi pomóc, bo nigdy bym nie wpadła sama, co należy zrobić po kolei. :hmm:

Ludzie - macie PRAWO JAZDY.
Zanim się tyłek na fotelu kierowcy posadzi, to warto się orientować w tym i owym.
Zresztą nawet nie będąc kierowcą trzeba wiedzieć, co robić podczas wypadku.

Na pocztę też chodzicie z rodzicami?
Miałem przygodę z takim. Kolizja - najechanie na tył, mój tył. Wychodzę z samochodu, a dziecko owo płacze. Pytam czy wszystko w porządku, a tu płacz coraz większy. No to dzwonię na 112, proszę o pogotowie i policję na miejscu.
Przyjechało pogotowie, się pytają czy coś mu jest. Badają nic, a chłop ryczy. Dali mu zastrzyk na uspokojenie, przeszło mu trochę. Potem policja - wskazują go jako sprawcę, a on musi zadzwonić do taty, żeby tata poradził czy poczuć się do winy. Tata poradził. Kolej na mandat - on musi do taty zadzwonić. Policjant już zirytowany, rzucił jakimś ironicznym tekstem, a ten znowu oczy mokre! Matko jedyna! W końcu mówię do tego policjanta, żeby zadzwonił do ojca tego chłopaka, niech natychmiast przyjeżdża, bo lepiej się nie zrobi. Policjant się zgadza. Tata przyjeżdża i zaczyna się kolejny cyrk, no bo przecież to na pewno nie wina synusia! On taki delikatny i spokojny.
Suma summarum prawie 5 godzin użerki, ale obyło się bez sądu, ale szczerze żałuję, że nie ma procedury odbierania prawa jazdy w takich przypadkach do momentu osiągnięcia dojrzałości PSYCHICZNEJ.
Ty masz rację, a ja mam karabin.
Avatar użytkownika
disaster
 
Posty: 937
Dołączył(a): wtorek 17 października 2006, 16:41

Re: odszkodowanie

Postprzez Theeneida77 » poniedziałek 24 listopada 2014, 18:38

disaster, naprawdę rozbawiła mnie opisana przez ciebie historia :D Wszyscy tacy dorośli, tacy dojrzali, wożą sie po ulicach autem rodziców, przyjdzie co do czego, to panika, niewiadomo, co zrobić. Serio, zanim się wsiądzie za kółko, to jednak trzeba wiedzieć to i owo, nie jesteśmy w stanie przewidzieć, co nas spotka. Chłopak myślał, że płaczem wszystkich obezwładni. No cóż, jak już się jest pełnoletnim, to trzeba się liczyć z konsekwencjami.
Theeneida77
 
Posty: 4
Dołączył(a): poniedziałek 05 maja 2014, 21:04

Re: odszkodowanie

Postprzez disaster » poniedziałek 24 listopada 2014, 19:28

On na serio wpadł po prostu w histerię. To nie była próba uzyskania czegoś płaczem.
Chłop metr dziewięćdziesiąt, a nie poradził sobie z sytuacją.
To jest tylko i wyłącznie kwestia rzeczywistej dorosłości.
Dorosłość upraszczając polega na tym, że jak coś spieprzymy to bierzemy to na klatę, a nie biegniemy po rodziców.
Ty masz rację, a ja mam karabin.
Avatar użytkownika
disaster
 
Posty: 937
Dołączył(a): wtorek 17 października 2006, 16:41

Re: odszkodowanie

Postprzez ROSALVAKRK80 » wtorek 25 listopada 2014, 23:34

disaster napisał(a):On na serio wpadł po prostu w histerię. To nie była próba uzyskania czegoś płaczem.
Chłop metr dziewięćdziesiąt, a nie poradził sobie z sytuacją.
To jest tylko i wyłącznie kwestia rzeczywistej dorosłości.
Dorosłość upraszczając polega na tym, że jak coś spieprzymy to bierzemy to na klatę, a nie biegniemy po rodziców.

Hahaa uśmiałam się czytając Twoją opowieść, po czym trochę mi mina zrzedła jak pomyślałam, że ja też bym wpadła w panikę i kompletnie nie wiedziała co zrobić :D Podejrzewam, że po długiej salwie płaczu przyszedł by wreszcie moment na otrzeźwienie i opanowanie :D Ale podejrzewam, że i tak wszyscy wo koło zdążyliby już mnie wziąć za totalną ofiarę :)
ROSALVAKRK80
 
Posty: 1
Dołączył(a): czwartek 20 marca 2014, 09:45

Re: odszkodowanie

Postprzez NickolasKrk1529 » środa 26 listopada 2014, 17:36

przyznam szczerze że też nie bardzo wiedziałbym co zrobić. przed oświadczeniem zadzwoniłbym do ubezpieczyciela zapytać o procedury itd. raz miałem drobną stłuczkę sobie rozbiłem u siebie lampę a pani miała obdrapany zderzak. stwierdziła że to auto leasingowe wsiadła i pojechała dalej.
NickolasKrk1529
 
Posty: 1
Dołączył(a): środa 04 czerwca 2014, 11:40


Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 51 gości