szymon1977 napisał(a):Więc zgodnie z PoRD określamy PP w miejscu przecinania się kierunków ruchu zakładając, że nikt nie przekracza prędkości dopuszczalnej.
Ponieważ nie dysponujesz narzędziami pozwalającymi jednoznacznie określić jaka jest dopuszczalna prędkość na drodze PP od strony, od której pojazdy z PP nadjeżdżają, jaka jest prędkość pojazdu nadjeżdżającego, od którego punktu na drodze PP pojazd jadący z dopuszczalną prędkością zostanie przez Twój wjazd zmuszony do..., itd. itp. przekroczenie prędkości musi być znaczne, aby wyrok Sądu pomimo obowiązku, który miałeś zwolnił Cię z odpowiedzialności za zaistniałe zdarzenie. Absolutnie nie jest prawdą, że nie masz obowiązku ustąpienia PP pojazdom przekraczającym prędkość dopuszczalną. Co najwyżej ze względu na efekty znacznego przekroczenia prędkości (np. niemożność dostrzeżenia w porę jadącego pojazdu) Sąd może zwolnić Cię z odpowiedzialności za nieustąpienie PP. Ale równie dobrze Sąd może uznać, że przekroczenie prędkości było na tyle małe, że nie miało żadnego wpływu na spełnienie przez Ciebie obowiązku ustąpienia PP.Drezyna napisał(a):Ok, czyli zgodnie z powyższą tezą przekraczający dopuszczalną prędkość są wyłączeni z określenia PP, bo nie spełniają założenia?
Sytuacja z wątku jest diametralnie inna. Nie określamy PP ponieważ do sytuacji, w której zajdzie potrzeba określenia PP dojść nie może. Nie dość, że gdzieś Ci umyka, że strzałki wykluczają przecinanie się kierunków ruchu a więc i potrzebę określenia PP, to przyznajesz PP kierującemu, który nie stosując się do tych strzałek do przecinania się kierunków ruchu doprowadził.