z kierunkowskazem czy bez?

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: z kierunkowskazem czy bez?

Postprzez Drezyna » wtorek 08 kwietnia 2014, 13:26

szerszon napisał(a):..to sie pytam, co wyznacza pasy ruchu ?

Ponieważ mój autorytet koledze nie wystarcza, odsyłam kolegę do kolegi kolegi, Stanisława Sobonia: "Kodeks Drogowy Komentarz z orzecznictwem NSA, SN i TK".
Tam szukać frazy: "Znakami wyznaczającymi pasy ruchu są".
Jak kolega kolegi kolegi nie przekona, to przynajmniej może kolega zrozumie, że nie tylko kolega ma jedyne słuszną rację, inni też by chcieli :lol:
Drezyna
 
Posty: 1139
Dołączył(a): wtorek 30 sierpnia 2011, 16:59

Re: z kierunkowskazem czy bez?

Postprzez aaltonen » wtorek 08 kwietnia 2014, 14:46

Jego nawet § 86 170-tki nie przekona, to co tam jakiś kolega Soboń.... :D
aaltonen
 
Posty: 325
Dołączył(a): środa 18 września 2013, 23:38

Re: z kierunkowskazem czy bez?

Postprzez szerszon » wtorek 08 kwietnia 2014, 17:28

Drezyna napisał(a):
szerszon napisał(a):..to sie pytam, co wyznacza pasy ruchu ?

odsyłam kolegę do kolegi kolegi, Stanisława Sobonia: "Kodeks Drogowy Komentarz z orzecznictwem NSA, SN i TK".
Tam szukać frazy: "Znakami wyznaczającymi pasy ruchu są".
Jak kolega kolegi kolegi nie przekona, to przynajmniej może kolega zrozumie, że nie tylko kolega ma jedyne słuszną rację, inni też by chcieli :lol:

Co jest aktem obowiązującym na drogach ? Komentarz czy Ustawa i Rozporządzenie ?
Jeśli sie na coś powołujesz to zacytuj.
Poza tym proszę dokończyć frazę...Znakami wyznaczającymi pasy ruchu są.... z niecierpliwością czekam

Ponieważ mój autorytet koledze nie wystarcza,

Rozumiem ,ze nadeszła fala ciepła, ale to juz zdrowe przegięcie.

aaltonen napisał(a):Jego nawet § 86 170-tki nie przekona, to co tam jakiś kolega Soboń.... :D
No i co w tym paragrafie napisali ?
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: z kierunkowskazem czy bez?

Postprzez LeszkoII » wtorek 08 kwietnia 2014, 20:33

A czy wolno poruszać się obok siebie na jednym wyznaczonym pasie ruchu? Bo jak wczoraj oglądałem najświeższy odc. JB, to pod wiaduktem właśnie była P-4 a pojazdy poruszały się obok siebie, w dwóch rzędach - uwierzycie?
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: z kierunkowskazem czy bez?

Postprzez Drezyna » wtorek 08 kwietnia 2014, 23:08

Dworak twierdził o ile dobrze pamiętam, że na wyznaczonym pasie mogą być niewyznaczone. Chyba to nie jest sprzeczne z prawem, ale zapewne można dyskutować.
Drezyna
 
Posty: 1139
Dołączył(a): wtorek 30 sierpnia 2011, 16:59

Re: z kierunkowskazem czy bez?

Postprzez LeszkoII » wtorek 08 kwietnia 2014, 23:52

Nie, to nie jest sprzeczne z prawem (definicją pasa ruchu).
Tylko że P-4 nie wyznacza pasów ruchu, bo ma nieco inne zadanie.
W poprzednim moim wpisie zabrakło emotki ukazującej ironię
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: z kierunkowskazem czy bez?

Postprzez Drezyna » środa 09 kwietnia 2014, 00:42

LeszkoII napisał(a):Tylko że P-4 nie wyznacza pasów ruchu, bo ma nieco inne zadanie.

To Twoje zdanie. Kilka postów wyżej odesłałem do:
Stanisław Soboń: "Kodeks Drogowy Komentarz z orzecznictwem NSA, SN i TK".
Dostępne w necie, zobacz co sądzi ekspert, a przekonasz się, że możliwe jest inne zdanie od Twojego. Podobnie zresztą było w dyskusji na tym forum - zdania bardzo podzielone. Bez ironii, chyba, że nie dyskutujemy rzeczowo i poważnie, tylko wykazujemy swoją elokwencję :?
Drezyna
 
Posty: 1139
Dołączył(a): wtorek 30 sierpnia 2011, 16:59

Re: z kierunkowskazem czy bez?

Postprzez Drezyna » sobota 12 kwietnia 2014, 11:46

To jak LeszkoII, P-4 i inne mogą jednak wyznaczać pasy ruchu, czy jedynie je rozdzielają, ale absolutnie ich nie oznaczają i nie wyznaczają, a rozdzielone nieoznaczone pasy ruchu przebiegają nie wiadomo gdzie, być może nawet w ogóle nie istnieją?

I co sądzisz o pasach ruchu "jednostronnie wyznaczonych", bo zdaje się do takich prowadzi Twoja teoria?
Drezyna
 
Posty: 1139
Dołączył(a): wtorek 30 sierpnia 2011, 16:59

Re: z kierunkowskazem czy bez?

Postprzez LeszkoII » sobota 12 kwietnia 2014, 13:39

Stanowisko Sobonia znam, gdyż posiadam książkę jego autorstwa, na którą się powoływałeś. Postać oczywiście wysoko cenię.
Zdaję sobie sprawę, że (pod-)temat jest dyskusyjny - a w nim zaprezentowałem swoje stanowisko.
Drezyna napisał(a):To jak LeszkoII, P-4 i inne mogą jednak wyznaczać pasy ruchu, czy jedynie je rozdzielają, ale absolutnie ich nie oznaczają i nie wyznaczają, a rozdzielone nieoznaczone pasy ruchu przebiegają nie wiadomo gdzie, być może nawet w ogóle nie istnieją?
P-4 wyznacza oś jezdni w tym sensie, że dzieli jezdnię na części po których ruch względem niej odbywa się na tym odcinku wyłącznie w przeciwnych kierunkach. Taka linia może rozdzielać zarówno wyznaczone, jak i niewyznaczone pasy ruchu. Jeśli mówić o funkcjonalności, to P-4 pełni taki sam udział w wyznaczaniu pasów ruchu jak krawężnik lub linia krawędziowa - w sensie granicy pasa ruchu na ważnych geometrycznie osiach jezdni.

Jeśli przyjąć kategorycznie, że P-4 wyznacza pasy ruchu, to dlaczego pojazdy pomiędzy tą linią a krawężnikiem - w pewnych okolicznościach - mogą się swobodnie poruszać obok siebie, zgodnie z def. pasa ruchu?

Warto odpowiedzieć na pytanie, jaki sens praktyczny (w oparciu o PoRD) ma powyższa polemika? Wystarczy odnaleźć przepisy, w których dopuszcza lub zabrania się czegoś w związku z wyznaczonymi pasami ruchu oraz ich ilością...

Jeszcze jeden wniosek: wg. mnie, na wyznaczonym pasie ruchu może znajdować się niewyznaczony pas ruchu. Była o tym dyskusja - wciąż otwarta się zdaje -, dlatego nie będę się stanowczo upierał, że P-4 na pewno nie wyznacza pasów ruchu. Jest to kwestia podlegająca interpretacji. Samo pojęcie "wyznaczania pasów ruchu" otwiera dyskusję, co ono oznacza. Moim zdaniem nic więcej poza tym, że pas ruchu określa znak drogowy poziomy. A jakie to znaki?...i wracamy do początku...

Problem w tym, że sama definicja pasa ruchu prowokuje do interpretacji - czym on (a w zasadzie rząd pojazdów, o jakiej szerokości rząd?jakich pojazdów?) jest w praktyce. Te dywagacje dotyczą oczywiście niewyznaczonych znakiem pasów ruchu. A pasy ruchu mogą być niewyznaczone lub wyznaczone, co z kolei wg. mnie dopuszcza a nie wyklucza współistnienia wyznaczonego i niewyznaczonego pasa nad danym odcinku(przekroju poprzecznym) jezdni. Zaznaczam, że to subiektywna i /zdaję sobie sprawę/ kontrowersyjna teza.
Drezyna napisał(a):I co sądzisz o pasach ruchu "jednostronnie wyznaczonych", bo zdaje się do takich prowadzi Twoja teoria?
Rozwiń myśl, zdefiniuj.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: z kierunkowskazem czy bez?

Postprzez Drezyna » niedziela 13 kwietnia 2014, 10:46

LeszkoII napisał(a):Rozwiń myśl, zdefiniuj.

Cieszę się, że się przynajmniej częściowo zgadzamy. Chodzi mi o to, że jeśli przyjąć, że pasy ruchu wyznaczają tylko te linie, przy których to stricte napisano, otrzymamy na drogach "jednostronnie wyznaczone" pasy ruchu. Nie jestem ich zwolennikiem i dlatego wolę przyjąć, że linie P ze swej istoty oznaczają/wyznaczają pasy ruchu, a ponadto pełnią inne funkcje. A jeśli wyznaczony tak pas mieści kilka pojazdów? No cóż, nie jest to sprzeczne z definicją, gdyż "wystarcza". Widocznie istnieją nie wyznaczona pasy na wyznaczonych.
Wracając do początku dyskusji, czy zgodzisz się ze mną, że można interpretować omawianą w wątku sytuację jako wyznaczone pasy ruchu na drodze z pierwszeństwem?
Drezyna
 
Posty: 1139
Dołączył(a): wtorek 30 sierpnia 2011, 16:59

Poprzednia strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 38 gości