filmik-pytanie

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: filmik-pytanie

Postprzez mariusz79 » piątek 11 kwietnia 2014, 18:32

szerszon
Dla prostowaczy rond owszem , dobry.

Ja bynajmniej nie jestem zwolennikiem prostowania rond.
Nie kwestionuję prawego zjazdowego w określonych sytuacjach. przy konkretnej geometrii ronda.

Ja też nie, tylko różnie to nazywamy. :wink:
Tylko po kiego miesza terminologię i nazywa to skrętem w prawo ?

Bo skręca w prawo= zmienia kierunek jazdy w prawo. Nazywa rzeczy po imieniu.
Potem usłyszy to taki aaklonen/evo i dla niego z ronda to zawsze w prawo, chociażby strzałki kierunkowe wskazywały na coś innego.

Na rondzie jak na każdym skrzyżowaniu można pojechać w prawo, prosto, w lewo, zawrócić. Czyż nie mam racji? :wink:
mariusz79
 
Posty: 435
Dołączył(a): piątek 16 kwietnia 2010, 13:01

Re: filmik-pytanie

Postprzez szerszon » piątek 11 kwietnia 2014, 19:01

aaltonen napisał(a):
Sorry nie przekonasz mnie że kierunek jazdy to nie kierunek ruchu, a jazda to nie ruch pojazdu, bo:
1) Jest to sprzeczne ze zdrowym rozsądkiem
2) Jest to sprzeczne z powszechnymi definicjami słów w języku polskim
3) Nie jest to nigdzie zdefiniowane, ani rozróżnione przez PoRD.

Nawet nie mam zamiaru ciebie przekonywać. Tu chodzi o to, abyś przekonał sie sam z siebie.
Dlatego tez podaje tobie różne sytuacje drogowe.
Niestety , gdy nie masz co napisać, bo wyjdzie kompletny bigos usiłujesz zdyskredytować
-kontr rozmówcę w mało elegancki sposób
-udajesz, ze pytania nie było
- drogowcy jak zwykle oznakowali sprzecznie
W odpowiedzi na twoje punkty
1. Zdrowy rozsądek wnika z ogólnego wykształcenia osobnika. Jesli ktoś nie wie jak sie zachować w danej sytuacji zachowuje sie tak jak umie i wydaje mu sie , ze jest ok.
Piszę to bez osobistego przytyku.
Wejdzie jakiś chłopina do Wersalu, zakatarzony i aby przed audiencja nie byc zasmarkany wyciera nos w zasłony.
Jemu sie wydaje, ze postąpił zdroworozsądkowo..ostatecznie przed władcą stanie z pustym nosem :D
Tak więc pojęcie zdrowego rozsądku można lokalizować na różnych poziomach w zależności od ogólnego ogarnięcia jednostki.
2. Powszechne może być rozumiane jako potoczne. a to nijak nie przystaje do treści zawartej w PoRD.
Dlatego m.in podawałem przykład "powinien" vs "musi".
Ileż tu było gorących rozmów, ze skoro nie "musi" to "powinien" nie zobowiązuje. :D
3. Fakt. Nie ma definicji.
Ale ogólna znajomość PoRD i sprawne w nim sie poruszanie pozwala dojść do konkretnych wniosków.
Dlatego podawałem Art 25, Par 35, T-18, F-10....rysunki leszka w temacie ustąpienia pierwszeństwa..
To dosyć obszerny materiał, aby jednak wyrobić sobie zdanie.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: filmik-pytanie

Postprzez szerszon » piątek 11 kwietnia 2014, 19:12

mariusz79 napisał(a):1.
Nie kwestionuję prawego zjazdowego w określonych sytuacjach. przy konkretnej geometrii ronda.

Ja też nie, tylko różnie to nazywamy. :wink:
2.
Tylko po kiego miesza terminologię i nazywa to skrętem w prawo ?

Bo skręca w prawo= zmienia kierunek jazdy w prawo. Nazywa rzeczy po imieniu.
3
Potem usłyszy to taki aaklonen/evo i dla niego z ronda to zawsze w prawo, chociażby strzałki kierunkowe wskazywały na coś innego.

Na rondzie jak na każdym skrzyżowaniu można pojechać w prawo, prosto, w lewo, zawrócić. Czyż nie mam racji? :wink:

1. I jest rzeczą niedobrą,że to różne nazewnictwo pokrywa sie z nazewnictwem całkiem innego manewru drogowego

2. I tu mamy tego przykład. Ruch kierownicą w prawo jest zmianą kierunku jazdy w prawo.
A ja sie z tym nie zgadzam, ponieważ kręcę kierownica i w lewo i w prawo w przeróżnych sytuacjach i nie są to zmiany kierunku jazdy.
Mogę przyjąć , że program Pana Dworaka jest natury bardzo popularno -przepisowej i nie wchodząc w szczegóły preferuje prawy zjazdowy kierunkowskaz jako skręt w prawo, bo inaczej połowa nie sygnalizowałaby faktu opuszczania ronda wpływając przez to na zmniejszenie płynności i bezpieczeństwa.
Jak ktoś by mi tłumaczył fizykę kwantową czysto specjalistycznym językiem to siedziałbym jak na tureckim kazaniu.
Abym cokolwiek zrozumiał musi uciec sie do zwrotów tzw potocznych.
3.A widzisz :D A alternatywny punkt widzenia nie dopuszcza takiej ilości manewrów na rondzie.
Jest tylko w prawo z ruchu okrężnego w nieokrężny.
Pal licho te F-10, P-x i tym podobne. :D
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: filmik-pytanie

Postprzez Makabra » piątek 11 kwietnia 2014, 20:08

mariusz79 napisał(a):
Tylko po kiego miesza terminologię i nazywa to skrętem w prawo ?

Bo skręca w prawo= zmienia kierunek jazdy w prawo. Nazywa rzeczy po imieniu.


Nie zgodzę się :) Zmiana kierunku jazdy w prawo nie musi być skrętem w prawo. Tak samo jak zmiana kierunku w lewo nie musi być skrętem w lewo bo może to być zawracanie. Sygnalizować mamy zamiar zmiany kierunku.
Oczywiście nie mam zamiaru nikogo przekonywać, ale swoje zdanie mam. Szymon1977 nawet założył osobny wątek na ten temat :mrgreen:
Avatar użytkownika
Makabra
 
Posty: 2168
Dołączył(a): wtorek 19 maja 2009, 23:00

Re: filmik-pytanie

Postprzez LeszkoII » piątek 11 kwietnia 2014, 21:52

Makabra, widzę że dostrzegasz różnicę pomiędzy zmianą kierunku jazdy a skrętem.

Moim zdaniem tu nie chodzi o użycie słów w trybie: dokonanym lub nie. Oczywiście jestem ostatnim, który by fanatycznie "dowodził" na podstawie wyrywkowych treści PoRD, że skręcanie to zupełnie coś innego niż skręcenie. Według mnie sama zmiana kierunku jazdy zwykle trwa bardzo krótko - ustawiamy bowiem pojazd po zmianie kierunku jazdy "prostopadle" do kierunku przed wykonaniem manewru z zamiarem opuszczenia go w takim kierunku, będąc jeszcze na skrzyżowaniu. Nie czekamy, aż opuścimy skrzyżowanie z kierunkowskazem włączonym, bo to mogłoby zmylić innych, iż chcieliśmy zawracać.

Zatem Twoje uwagi są godne rozważań, ale w mojej opinii nie pozwalają na zabawę słowami "skręcanie" Vs "skręcenie" w aspekcie sygnalizowania zmiany kierunku jazdy. Żeby skręcić - należy wcześniej skręcać - to zrozumiałe. Przy czym przez skręcenie na skrzyżowaniu rozumiem nie tylko zakończenie manewru zmiany kierunku jazdy, ale też jego efekt - tj. opuszczenie skrzyżowania konkretnym wylotem.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: filmik-pytanie

Postprzez aaltonen » sobota 12 kwietnia 2014, 08:18

Makabra napisał(a):Nie zgodzę się :) Zmiana kierunku jazdy w prawo nie musi być skrętem w prawo.
Kierunek - strona w którą coś się porusza.

Skręcić - skierować się w inną stronę.

Sam odpowiedz na pytanie czy zmienić stronę w którą się poruszasz, to nie to samo co skręcić.
Tak samo jak zmiana kierunku w lewo nie musi być skrętem w lewo bo może to być zawracanie.
To zawrócenie nie jest szczególnym przypadkiem skręcenia?

zawrócić - zacząć się poruszać w kierunku przeciwnym niż dotychczas
aaltonen
 
Posty: 325
Dołączył(a): środa 18 września 2013, 23:38

Re: filmik-pytanie

Postprzez Makabra » sobota 12 kwietnia 2014, 09:00

aaltonen napisał(a):
Makabra napisał(a):Nie zgodzę się :) Zmiana kierunku jazdy w prawo nie musi być skrętem w prawo.
Kierunek - strona w którą coś się porusza.

Skręcić - skierować się w inną stronę.

Sam odpowiedz na pytanie czy zmienić stronę w którą się poruszasz, to nie to samo co skręcić.


Ja nie wymyśliłem różnych nazewnictw w różnych przepisach. Przypadek? Nie napisali że przez zmianę kierunku jazdy rozumie się skręt w lewo, skręt w prawo i zawracanie.

2. Kierujący pojazdem jest obowiązany zbliżyć się:

do prawej krawędzi jezdni - jeżeli zamierza skręcić w prawo;
do środka jezdni lub na jezdni o ruchu jednokierunkowym do lewej jej krawędzi - jeżeli zamierza skręcić w lewo.

5. Kierujący pojazdem jest obowiązany zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu oraz zaprzestać sygnalizowania niezwłocznie po wykonaniu manewru.

aaltonen napisał(a):
Makabra napisał(a):Tak samo jak zmiana kierunku w lewo nie musi być skrętem w lewo bo może to być zawracanie.
To zawrócenie nie jest szczególnym przypadkiem skręcenia?

zawrócić - zacząć się poruszać w kierunku przeciwnym niż dotychczas


Zawracanie to zawracanie, a skręt w lewo to skrętu w lewo.
Avatar użytkownika
Makabra
 
Posty: 2168
Dołączył(a): wtorek 19 maja 2009, 23:00

Re: filmik-pytanie

Postprzez aaltonen » sobota 12 kwietnia 2014, 09:43

Makabra napisał(a):
aaltonen napisał(a):Kierunek - strona w którą coś się porusza.
Skręcić - skierować się w inną stronę.
Sam odpowiedz na pytanie czy zmienić stronę w którą się poruszasz, to nie to samo co skręcić.
Nie napisali że przez zmianę kierunku jazdy rozumie się skręt w lewo, skręt w prawo i zawracanie.
A musieli pisać oczywistość, która wynika ze znaczenia słów?
Przecież skręcić to skierować się w inną stronę, czyli zmienić kierunek. Mieli przepisywać słownik?
Makabra napisał(a):2. Kierujący pojazdem jest obowiązany zbliżyć się:do prawej krawędzi jezdni - jeżeli zamierza skręcić w prawo;do środka jezdni lub na jezdni o ruchu jednokierunkowym do lewej jej krawędzi - jeżeli zamierza skręcić w lewo.
5. Kierujący pojazdem jest obowiązany zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu oraz zaprzestać sygnalizowania niezwłocznie po wykonaniu manewru.
I gdzie tutaj jest dowód na to, że zmienić kierunek jazdy to nie to samo co skręcić?
Makabra napisał(a):
To zawrócenie nie jest szczególnym przypadkiem skręcenia?
Zawracanie to zawracanie, a skręt w lewo to skrętu w lewo.
:roll: . Żeby mówić o skręcie - wystarczy skierować się w inną stronę.
Skręcić - skierować się w inną stronę. Czy przy zawracaniu nie skierowujesz się w inną stronę?
aaltonen
 
Posty: 325
Dołączył(a): środa 18 września 2013, 23:38

Re: filmik-pytanie

Postprzez maryann » sobota 12 kwietnia 2014, 10:16

Makabra napisał(a):Oczywiście że nie jest to skręt w prawo. Niektóre osoby w ogóle nie zwracają uwagi na geometrię rond i oznakowanie poziome, tylko widzę tylko C12 który oczywiście przed każdym rondem wygląda tak samo :D I utarły się jakieś zależne, że jak jest C12 to zawsze robimy manewry na rondzie na jeden określony schemat.
O czym ten wątek w ogóle?? Makabra napisał kilka rozsądnych postów i tak za dużo w temacie, bo pierwszy by wystarczył- a tu jeszcze jakieś wąty. Tak mamy wyznaczone pasy i tak jedziemy, po co zmieniać?.
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Poprzednia strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 44 gości