przez nala » niedziela 29 grudnia 2013, 14:59
Dzięki jasper1 za odpowiedź. Taką własnie sytuację miałam podczas egzaminu i zostało mi to naliczone jako błąd przy przejeździe przez skrzyżowanie z sygnalizacją świetlną, bo skoro jest ono bezkolizyjne, to powinnam jechać, a dodam, że stałam jako pierwsza. Ale dzięki Twojej odpowiedzi już wiem, w czym konkretnie tkwił błąd. Jak omawialiśmy to po egzaminie, to zrozumiałam, że główny akcent padł na to, że się rozglądałam zanim wjechałam, bo nie powinnam się spodziewać na bezkolizyjnym przeszkód w postaci tego, że mi nagle coś wyjedzie, ale widać chodziło tu o ten wolniejszy przejazd, właśnie przez to rozglądnięcie się. Cóż, człowiek uczy się całe życie, więc kolejne takie skrzyżowania przejadę już w prawidłowym tempie...