Stłuczka - brak uszkodzeń?

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Stłuczka - brak uszkodzeń?

Postprzez maryann » poniedziałek 09 grudnia 2013, 11:10

Nata napisał(a):nie podoba mi się to, że będę musiała z własnej kieszeni zapłacić za przegląd.
Szepnij przy okazji, żeby popatrzył na całe zawieszenie... może jak zwietrzy nadzieję zarobku na naprawie, to przegląd powinien być gratis(ja mam każdy gratis, jako stały klient).
Wtedy na zderzaku nie miałem widocznych zmian(żadnych pęknięć ani wgnieceń- ale oczywiście ślad kontaktu)- za to dostałem przy likwidacji kosztorysem zwrot 25% jego wartości... Oczywiście- został. Dawno to beło. Tera pono kosztorysów sie nie robi.
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Stłuczka - brak uszkodzeń?

Postprzez taik » poniedziałek 09 grudnia 2013, 14:08

Jeżeli zderzak nie jest popękany, a zaczepy mocujące nienaderwane, to może zostać, ale trzeba uczciwie to sprawdzić.

Zderzak ma jedną funkcję - pochłonąć siłę uderzenia. Plastik pod wpływem pochłoniętej siły uderzenia pęka. Jeżeli jest już pęknięty, to przy następnej kolizji nie spełni swojego przeznaczenia - co może być niebezpieczne.

Co do głośnego uderzenia. Plastikowe zderzaki działają jak pudła rezonansowe. Uderzenie o zderzak powoduje głośny huk, często nie adekwatny do siły uderzenia, co w połączeniu z puszką karoserii jeszcze bardziej potęguje efekt. Człowiek usłyszy łupnięcie, jakby rozwalił połowę samochodu, a tu ryska lub odbita ramka tablicy rejestracyjnej.
Avatar użytkownika
taik
 
Posty: 807
Dołączył(a): poniedziałek 09 września 2013, 13:36

Re: Stłuczka - brak uszkodzeń?

Postprzez rusel » poniedziałek 09 grudnia 2013, 18:13

mialem dzwoneczek na egzaminie, strzal w tyl, sprawcy wylecialy lampy, pękł przedni poklejony zderzak, pojazd egzaminacyjny lekko obtarty, zderzak wyskoczyl z jednego zaczepu, nic wiecej a huk przy tym byl jak z armaty bo belka niesie jak dzwon uderzenie po karoserii
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: Stłuczka - brak uszkodzeń?

Postprzez taik » poniedziałek 09 grudnia 2013, 18:24

rusel napisał(a):mialem dzwoneczek na egzaminie, strzal w tyl, sprawcy wylecialy lampy, pękł przedni poklejony zderzak, pojazd egzaminacyjny lekko obtarty, zderzak wyskoczyl z jednego zaczepu, nic wiecej a huk przy tym byl jak z armaty bo belka niesie jak dzwon uderzenie po karoserii

A co w takiej sytuacji z egzaminem, powtórka egzaminu, czy wypisałeś zdającemu pozytywny/negatywny? :D
Avatar użytkownika
taik
 
Posty: 807
Dołączył(a): poniedziałek 09 września 2013, 13:36

Re: Stłuczka - brak uszkodzeń?

Postprzez rusel » poniedziałek 09 grudnia 2013, 18:29

czy wypisałeś zdającemu pozytywny/negatywny
karawana pokiereszowana ale po czynnosciach policji pojechala dalej, niekoniecznie musi byc jakakolwiek decyzja i takiej nie bylo
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: Stłuczka - brak uszkodzeń?

Postprzez szymon1977 » wtorek 10 grudnia 2013, 00:44

taik napisał(a):Zderzak ma jedną funkcję - pochłonąć siłę uderzenia. Plastik pod wpływem pochłoniętej siły uderzenia pęka. Jeżeli jest już pęknięty, to przy następnej kolizji nie spełni swojego przeznaczenia - co może być niebezpieczne.
Raczej nie. Rolą zderzaka we współczesnych samochodach jest pochłonięcie siły uderzenia przy prędkości rzędu kilkunastu km/h. Przy takich prędkościach czy ze zderzakiem czy nie Tobie nic się nie stanie. Rzecz w tym, że energię uderzenia zamiast zderzaka będzie musiała przejąć karoseria.
-----
rusel napisał(a):karawana pokiereszowana ale po czynnosciach policji pojechala dalej
rusel napisał(a):mialem dzwoneczek na egzaminie
Egzaminowanemu nerwy pozwoliły jechać dalej? Za samo to miałby u mnie plusa! Przepraszam za OT, ale bardzo jestem ciekaw jak egzaminowany zareagował. Mogę poprosić o opis w kilku słowach?
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Stłuczka - brak uszkodzeń?

Postprzez rusel » wtorek 10 grudnia 2013, 18:28

Egzaminowanemu nerwy pozwoliły jechać dalej? Za samo to miałby u mnie plusa! Przepraszam za OT, ale bardzo jestem ciekaw jak egzaminowany zareagował. Mogę poprosić o opis w kilku słowach?


niektórzy stresują się już ze względu na prognozę pogody jaka będą mieć na egzaminie wiec nie trudno się domyslec, jest to dla nich szok jak się stoi w szkle na środku skrzyżowania, potem czekanie 20 minut az policja przyjedzie, obowiązkowe dmuchanie itd. Pyta się w takiej sytuacji czy osoba czuje się na silach żeby kontynuować egzamin, mowi ze nie ale to generuje wynik N, trochę ochlonela ale tylko z pozoru, po 15 minutach pewnie majac to w glowie potrącilaby człowieka na pasach.

Bywają i bardziej drastyczne przypadki, raz przed nami kobiete wyrzucilo w powietrze na rowerze, padla na asfalt jak kloda po potrąceniu przez poprzedzający samochod, buty pospadaly itd ledwo ją odratowali, a kursant wiadomo widzi cos po raz pierwszy.

Kolege (5 raz) w tym roku tak trzepnal z tylu autobus ze zaniemogl i stracil oddech i to rola kursanta była by wezwać pogotowie na miejsce, coz bardziej stresującego można sobie wymyslec na egzaminie?
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: Stłuczka - brak uszkodzeń?

Postprzez seba284 » sobota 14 grudnia 2013, 11:29

Co do siły uderzenia i skutków nie ma reguły.

Miałem nie dawno dzwona, jade lewym pasem nie wiem 80-100km/h, nagle dupa z prawego pasa postanowiła przeciąć sobie na zawrotkę :shock: hamulec w podłoge, ponad 10m hamowania dzwon w kant zderzaka, ona poleciała w <&%#$@> z tym swoim autem do przodu, przypuszczam że cukierki spod radia i pochłaniacz wilgoci znalazły się na półce nad bagażnikiem :wink: Szkody u mnie: lampa rozbita, zderzak wgnieciony, blacha spod zderzaka lekko wgnieciona w chłodnice, grill pokiereszowany, zaczep od maski wygiety. Szkoda u niej: lekko przetarty błotnik. Jeszcze bezczelnie z mamusią chciały zgonić na mnie wine :lol:
seba284
 
Posty: 19
Dołączył(a): piątek 13 lipca 2012, 10:26

Re: Stłuczka - brak uszkodzeń?

Postprzez oskbelfer » niedziela 15 grudnia 2013, 14:39

evo9rs napisał(a):
oskbelfer napisał(a):
evo9rs napisał(a):Nie wiem czy ktoś się orientuje że kawałek plastiku nie przeniesie praktycznie żadnej siły uderzenia


No z tego fragmentu wypowiedzi wynika tylko jedno - że Ty napewno w tym temacie nie jesteś zorientowany...

A możesz rozwinąć swoją myśl panie zorientowany?


Idzie o to że brednie wypisujesz - to jest rozwinięcie mojej myśli :)
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: Stłuczka - brak uszkodzeń?

Postprzez evo9rs » niedziela 15 grudnia 2013, 16:34

oskbelfer napisał(a):Idzie o to że brednie wypisujesz - to jest rozwinięcie mojej myśli :)


Przyjmij zasadę jak się nie znam to się nie odzywam. Wiesz co to jest poszycie zderzaka i do czego służy?

Złota myśl dla ciebie:
Lepiej jest nie odzywać się wcale i wydać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.
evo9rs
 
Posty: 346
Dołączył(a): środa 13 listopada 2013, 12:40

Poprzednia strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 53 gości