przełączka to skrzyżowanie..?

[LeszkoII]

Chodziło o to że jeżeli jakaś część spełnia definicję całości to tę część możesz nazwać tak samo jak całość.

Tylko w takim uproszczeniu, którym posłużył się @oskbelfer, że spiker radiowy mówi o korku na drodze krajowej... i nikt przy zdrowych zmysłach nie posądza, że chodzi o coś innego niż jezdnię.

Mówisz kąpałem się w morzu, mimo że nie masz na myśli całego morza tylko fragment to i tak mówisz morze.

Proszę skończmy już z tymi dziecinnymi przykładami.

Dlatego nie ma różnicy czy mówię że przełączką jest jezdnią czy częścią jezdni.

Jest różnica, bo jeśli powiesz na przejście dla pieszych jezdnia a na jezdnię przejście dla pieszych (stawiasz znak równości, podobnie jak przy innych nazewnictwach) to wychodzą bajki.

Ale znajdując się na przejeździe znajdujesz się również na jezdni, która tworzy ten przejazd.

I co w związku z tym? Może powiesz, że droga z przełączką do zawracania jest drogą trzy-jezdniową?

Tak powierzchnia figury jest cześcią figury. Pomyliło ci się z polem powierzchni, które już figurą nie jest.

Gdybyś był jeszcze tak precyzyjny w tematyce PoRD...

Skoro m.in torowisko stanowi drogę to znaczy że nie jest częścią drogi?.... Sam sobie zaprzeczasz kolego.

Co w tym dziwnego? Przejście dla pieszych nie jest częścią drogi ale stanowi(należy do) drogę(drogi).
Ale mnie już nic nie zaskoczy, jak Ty piszesz, że wyspa centralna na skrzyżowaniu jest poboczem a krawężnik częścią jezdni

Trochę nie chce mi sie już z Tobą dyskutować... Cierpniku!

[scooby14444]

Skoro m.in torowisko stanowi drogę to znaczy że nie jest częścią drogi?.... Sam sobie zaprzeczasz kolego.

Co w tym dziwnego? Przejście dla pieszych nie jest częścią drogi ale stanowi(należy do) drogę(drogi).

Stanowić=być częścią . Stwierdzasz coś po czym w dalszej części zdania sam sobie zaprzeczasz.
To nie jest zbyt normalne.... Plączesz się w tych swoich wypowiedziach jak małe dziecko.

Zresztą stwierdzenie że torowisko nie jest częścią drogi, (co jest wprost napisane w jej definicji) świadczy że nie potrafisz zrozumieć prostego zdania.
Wybacz ale nie ma z kim dyskutować.

[szerszon]

Nie wiem dlaczego, ale nie widzę , aby leszko plątał sie w zeznaniach

[LeszkoII]

Stanowić=być częścią . Stwierdzasz coś po czym w dalszej części zdania sam sobie zaprzeczasz.

Słuchaj no! Torowisko może należeć do drogi ALBO nie należeć. Może być w obrębie tej drogi albo nie. Nie jest częścią drogi, bo nie jest składową wydzielonego pasa terenu.
Gdyby torowisko było składową pasa terenu to nie potrzebna byłaby fraza "znajdującym się w obrębie tego pasa" wystarczyłoby po przecinku wymienić jezdnia, chodnik, pobocze......torowisko.
Kapujesz, czy to za trudne?

[scooby14444]

Nie wierzę że można nie rozumieć tego prostego zdania!
"DROGA : Pas terenu (...) łącznie z torowiskiem znajdującym się w obrębie tego pasa."

Nie jest częścią drogi, bo nie jest składową wydzielonego pasa terenu.

Owszem częścią wydzielonego pasa terenu nie jest.
Ale składową drogi już tak, bo droga to wydzielony pas terenu łącznie z torowiskiem znajdującym się w obrębie tego pasa terenu. Kapujesz?

Gdyby torowisko było składową pasa terenu to nie potrzebna byłaby fraza "znajdującym się w obrębie tego pasa" wystarczyłoby po przecinku wymienić jezdnia, chodnik, pobocze......torowisko.
Kapujesz, czy to za trudne?

Gdyby torowisko było wymienione po przecinku to by oznaczało że droga obejmuje CAŁE torowisko , łącznie z częścią która biegnie np. 500 metrów od drogi.
Z definicji wynika natomiast że tylko ta część torowiska leżąca w obrębie pasa terenu jest częścią drogi.

Niby inteligentny z ciebie gość a wykładasz się przy tak prostych tematach.

[RossoneriDevil]

Witam, odkopie trochę temat.
Na tym rysunku załóżmy że lewy pas na stronie B jest zakorkowany, na tyle że czerwony samochód zatrzymał się umożliwiając przejazd samochodom chcącym skręcić w lewo bądź zawrócić.
Czy biały samochód może go wyprzedzić/ominąć gdy na środkowym pasie ma miejsce do kontynuowania jazdy?

Edit: Wyczytałem z wcześniejszych wpisów że przełączka nie jest skrzyżowaniem.
Natomiast ta przełączka występuje na wysokości skrzyżowania...czyli nawet jeżeli jadę drogą B i jest to droga z pierwszeństwem to na wysokości tego skrzyżowania na której występuje również przełączka nie mogę wyprzedzać.....tak?

[taik]

W tym przypadku to jest skrzyżowanie, jako całość, wraz z wlotem po lewej (na zachodzie).

Wracając do pytania.
Ominąć taki pojazd na skrzyżowaniu możesz, to nie stoi z sprzecznością z zapisami PRD.
W przedstawionej sytuacji z wyprzedzaniem sprawa przedstawia się zgoła inaczej.
Jeżeli nie jest to skrzyżowanie na którym ruch jest kierowany (a raczej nie widzę tam sygnalizacji) to taki manewr jest zabroniony.
Tyle teoria, praktyka pokazuje odmienne zachowanie się kierowców w takiej sytuacji.

[RossoneriDevil]

Tak sobie myślę że omijanie pojazdu w tym przypadku jest bardziej niebezpieczne niż wyprzedzanie. Ponieważ właśnie w tym miejscu gdy zobaczyłem ze czerwony stoi, od razu się zatrzymałem na równi z nim, oczywiście wiedziałem że jest tam przełączka i puszcza samochody. Ale przecież nie muszę wiedzieć że jest tam przełączka.....
Gdyby jechał, wiedziałbym że tego nie robi i mógłbym spokojnie jechać i nawet go wyprzedzić (oczywiście w tym wypadku niezgodnie z przepisami).

[taik]

Niemniej jednak ominąć taki pojazd można. To pojazdy, które zmieniają kierunek jazdy zobowiązane są zachować szczególną ostrożność i udzielić Ci pierwszeństwa przy wykonaniu manewru omijania.

[szerszon]

Pewnie zależne jest to od natężenia ruchu..w przypadku "korka" zrozumiałe...ale poza takim przypadkiem nie widzę sensu bawic sie w Matkę Teresę i stwarzać zagrożenie na drodze..

[taik]

Tak jak szerszon napisał, jest to źle pojęta "kultura jazdy". Gdy jest korek, OK można wpuszczać (nawet jest to poniekąd wymuszone przepisami art. 25.4.1), ale gdy jest ciągłość ruchu takie wpuszczanie a'la Matka Teresa to zagrożenie. Ile to wypadków już było, bo autobus się zatrzymywał i wpuszczał, a tu bach niespodzianka na środkowym pasie. A później tłumaczenie, bo mnie wpuszczał.
Generalnie trzeba uważać.

[RossoneriDevil]

gdy jest ciągłość ruchu

Zgadzam się, tylko zastanawiało mnie jak postąpić w przypadku opisanym w "pierwszym" moim poście. Czyli omijać na skrzyżowaniach mogę, bo chodzi mi też o większe skrzyżowania, tylko muszę ewentualnie zmniejszyć prędkość....ale nie wyczytałem że "..w razie potrzeby zatrzymać się..." zwłaszcza gdy jadę drogą z pierwszeństwem....
Pytam bo miałem taka sytuacje na większym skrzyżowaniu gdzie padły światła... stał samochód na lewym, a ja nie wiele myśląc ( nieodpowiedzialnie zresztą) kierując się swoim pierwszeństwem, przejechałem z normalną prędkością. Za tego samochodu w drogę poprzeczną wyłaniał się inny który myślał że droga wolna...moglibyśmy się zahaczyć....

[szerszon]

jeśli ktos stoi na środku skrzyżowania bez widocznej przyczyny włączasz tryb "przesadnej ostrożności"