Skrzyżowanie, czy nie?

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Skrzyżowanie, czy nie?

Postprzez rusel » niedziela 15 września 2013, 18:57

juz padly, patrz definicja skrzyzowania, definicja wlaczenia sie do ruchu
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: Skrzyżowanie, czy nie?

Postprzez LeszkoII » niedziela 15 września 2013, 19:01

Może zamiast pisać 10 postów, lepiej napisać jeden o objętości tych 10?
Odpowie ktoś na moje pytania? Podsumuje temat?
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Skrzyżowanie, czy nie?

Postprzez mariusz79 » niedziela 15 września 2013, 19:01

Tyle że z definicji skrzyżowania nie można wyciągnąć jednoznacznych wniosków.
mariusz79
 
Posty: 435
Dołączył(a): piątek 16 kwietnia 2010, 13:01

Re: Skrzyżowanie, czy nie?

Postprzez szerszon » niedziela 15 września 2013, 19:02

rusel napisał(a):
1.czy to jest sprostowanie wypowiedzi na temat skrzyzowania jakie ma tworzyc koniec/poczatek strefy ruchu? bo nie rozumiem tego przykladu, nie ma mozliwosci wyjazdu ze strefy ruchu bezposrednio na droge wewnetrzna

2.a gdzie tu osobiste wycieczki? co w tym osobistego skoro zakladasz posty na temat drogi ku zdobyciu uprawnien egzaminatora? chyba jestes przewrazliwiony

3.dostaniesz pytanie czy znak strefa ruchu utworzy skrzyzowanie i co odpowiesz.....

4.tak nawiasem mowiac to narazie na nic nie odpowiedziales

5.no to musisz powstrzymac sie od uzywania słów uważanych za obrażliwe

1. mało widziałeś...
2.
a chyba ma egzamin niedlugo..
[/quote].
Rżniesz ...? :wink: czy Ci na pw napisać ? Co ma mój egzamin do tematu ?
3. Podejrzewam ,że pytanie w przeciwieństwie do twojego będzie precyzyjniejsze... z czym jeszcze ma utworzyć to skrzyżowanie ?
4. jakie pytanie taka odpowiedź...
5. a możesz mi wskazać, gdzie uzyłem ??? :wink:

Jeszcze raz powstrzymaj sie od nic niewnoszących komentarzy niskich lotów, tylko skup sie na przepisach.
Wyjdzie to z korzyścią dla wszystkich
a)moderator nie będzie musiała ciąć postów, zamykać wątków, dawać banów
2)skorzystają na tym inni userzy nie musząc sie przebijać przez twoje osobiste wycieczki nic niewnoszące do tematu.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Skrzyżowanie, czy nie?

Postprzez mariusz79 » niedziela 15 września 2013, 19:07

LeszkoII napisał(a):Może zamiast pisać 10 postów, lepiej napisać jeden o objętości tych 10?
Odpowie ktoś na moje pytania? Podsumuje temat?

Jeśli uznamy to za skrzyżowanie, to zastosujemy przepisy art.25 ust. 1
Jeśli nie to art.23 ust.3.
Jeśli uznamy te pojazdy jako włączające się do ruchu, to będzie jak wyżej, art.25 ust.3.
W zasadzie wcześniej już o tym napisałem.
Jaka by nie była podstawa prawna to i tak zastosowanie będą miały przepisy art.25 przynajmniej pomocniczo.
mariusz79
 
Posty: 435
Dołączył(a): piątek 16 kwietnia 2010, 13:01

Re: Skrzyżowanie, czy nie?

Postprzez rusel » niedziela 15 września 2013, 19:23

1. mało widziałeś...


Wjazd z drogi wewnętrznej w strefę ruchu tworzy skrzyżowanie


Później zaprezentuję ciekawostki...chyba nawet była na forum


no to wstrzymam sie z komentarzami niskich lotow i poczekam na wyjasnienia o co chodzi....


Może zamiast pisać 10 postów, lepiej napisać jeden o objętości tych 10?


ja bym juz nic wiecej nie pisal tylko przeczytal watek od poczatku, wybral odpowiedzi, spojrzal w pord i bez dalszej filozofii zaakceptowal lub odrzucil argumenty
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: Skrzyżowanie, czy nie?

Postprzez LeszkoII » niedziela 15 września 2013, 19:43

Rusel, ja się z Tobą nie zgadzam, że przecięcie się(połaczenie lub rozwidlenie) dróg wewnętrznych(twardych) tworzy skrzyżowanie, gdyż jest to przypadek, którego pojęcie skrzyżowania "nie dotyczy", zgodnie z art. 2.10)
(...)określenie to nie dotyczy przecięcia, połączenia lub rozwidlenia drogi twardej z drogą gruntową, z drogą stanowiącą dojazd do obiektu znajdującego się przy drodze lub z drogą wewnętrzną
Czyżbyś uznawał, że droga twarda to też domyślnie droga publiczna? czy są ku temu podstawy? Z całym szacunkiem, ale pomału zaczyna mnie irytować Twoje dystansowanie się od udzielenia odpowiedzi. Może masz większą wiedzę, to się łaskawie podziel... z góry dzięki.
mariusz79 napisał(a):Jeśli uznamy to za skrzyżowanie, to zastosujemy przepisy art.25 ust. 1
Jeśli nie to art.23 ust.3.
No to jedziesz sobie drogą publiczną twardą i zbliżasz się do drogi wewnętrznej twardej. Nie jest to skrzyżowanie. Czy ustępujesz pojazdom wjeżdżającym na "Twoją drogę" z prawej strony czy liczysz na to, że oni włączają się do ruchu i ustępują pierwszeństwa wszystkim?
Jeśli uznamy te pojazdy jako włączające się do ruchu, to będzie jak wyżej, art.25 ust.3.
Wjeżdżając na drogę(nie określono jaką) z drogi wewnętrznej - włączasz się do ruchu. Moim zdaniem, jeśli wszyscy włączają się do ruchu to mamy do czynienia z sytuacją równorzędną i sensownym byłoby skorzystać z Art. 25.3. - ale to już jest interpretacja niestety... a co podczas cofania dwóch pojazdów? Też zasada prawej ręki czy współwina w przypadku kolizji... raczej to 2.

To są dylematy godne dyskutowania.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Skrzyżowanie, czy nie?

Postprzez mariusz79 » niedziela 15 września 2013, 21:28

LeszkoII pisze:
No to jedziesz sobie drogą publiczną twardą i zbliżasz się do drogi wewnętrznej twardej. Nie jest to skrzyżowanie. Czy ustępujesz pojazdom wjeżdżającym na "Twoją drogę" z prawej strony czy liczysz na to, że oni włączają się do ruchu i ustępują pierwszeństwa wszystkim?

Jestem już w ruchu, a kierujący pojazdem z prawej strony włącza się do ruchu więc z godnie z art.17. ust.2 KD ma mi ustąpić pierwszeństwa. Tak jest zgodnie z przepisami. W rzeczywistości będę uważał na ten pojazd z prawej strony i jeśli zauważę, że nie ma zamiaru ustąpić mi pierwszeństwa ( może nie zna przepisów, może zagapił się, nie wiem, nie ważne), dla uniknięcia wypadku zrezygnuję ze swojego pierwszeństwa.
a co podczas cofania dwóch pojazdów? Też zasada prawej ręki czy współwina w przypadku kolizji... raczej to 2.

Są i podyskutujemy o nich, ale nie wszystko na raz. Po kolei.
Wcześnie już zadałem takie pytanie:
Ja wyjeżdżam z parkingu przodem w lewo (włączam się do ruchu). Z na przeciwka pojazd wyjeżdża tyłem z parkingu na prawo stronę (włącza się do ruchu, cofa). Kto będzie miał pierwszeństwo?
mariusz79
 
Posty: 435
Dołączył(a): piątek 16 kwietnia 2010, 13:01

Re: Skrzyżowanie, czy nie?

Postprzez rusel » niedziela 15 września 2013, 21:51

Rusel, ja się z Tobą nie zgadzam, że przecięcie się(połaczenie lub rozwidlenie) dróg wewnętrznych(twardych) tworzy skrzyżowanie, gdyż jest to przypadek, którego pojęcie skrzyżowania "nie dotyczy", zgodnie z art. 2.10)


to sie nie zgadzaj, masz swoj rozum, ja nie widze tutaj zadnego sensu zestawiania ze sobą tej samej drogi o tym samym statusie o tej samej nawierzchni wzgledem siebie w definicji co do wykluczenia skrzyzowania zwlaszcza tych samych drog posiadajacych jezdnie przecinajacych się wewnątrz danego obszaru np w strefach skrzyzowan rownorzędnych drog niepublicznych czyli wewnętrznych.

Na koniec wyobraz sobie strefe ruchu w ktorej mimo nowelizacji co do obowiazywania tam przepisow ustawy kazdy robi co chce tj parkuje w odl. mniejszej niz 10metrow od skrzyzowania, na srodku skrzyzowan itd. Dlaczego? bo nie ma tam skrzyzowan bo krzyzuja sie tam drogi twarde (obowiazkowo wewnetrzne) z innymi (wewnetrznymi) a wiekszosc znakow drogowych kompatybilnych tylko z definicją skrzyzowania nie bedzie miala prawa bytu, gdzie tu logika?
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: Skrzyżowanie, czy nie?

Postprzez LeszkoII » niedziela 15 września 2013, 22:28

Gdzie tu logika? - to właściwe pytanie do "autorów" PoRD. A wystarczyło...
Sam wolałbym, żeby przecięcie dróg wewnętrznych było skrzyżowaniem, wtedy znaki w strefie ruchu takie jak D-1, C-12 + A-7 miały by jakiś sens prawny...a nie tylko logiczny i intuicyjny.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Skrzyżowanie, czy nie?

Postprzez rusel » niedziela 15 września 2013, 22:33

tak to sądy i prawnicy byliby bezrobotni
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Poprzednia strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 40 gości