Czy miał prawo zaczekać aż przejadę?

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Czy miał prawo zaczekać aż przejadę?

Postprzez jasiek23 » wtorek 04 czerwca 2013, 09:56

Sytuacja miała miejsce na odcinku gdzie ruch odbywał się wahadłowo. Wjechałem na zielonym, które jak wnioskowałem świeciło się już jakiś czas. Odcinek był z zerwanym asfaltem, pełno dołów więc jechałem wolno bo mam nisko zawieszony przód a miskę olejową mam aluminiową... Byłem już niedaleko (może z 20 m) żeby zjechać z wahadła jak samochód który czekał po drugiej stronie dostał zielone (jak mniemam) i ruszył "na mnie" z całym impetem bo to była terenówka. Dobrze że na szczęście miałem gdzie uciec bo inaczej wbiłby mi się na czołówkę.

Czy on mimo zielonego miał prawo zaczekać aż przejadę?
jasiek23
 
Posty: 542
Dołączył(a): poniedziałek 30 marca 2009, 19:51

Re: Czy miał prawo zaczekać aż przejadę?

Postprzez kg1956 » wtorek 04 czerwca 2013, 10:06

Zupełnie nie miał prawa poczekać. Miał natomiast obowiązek.
kg1956
 
Posty: 2237
Dołączył(a): wtorek 23 marca 2010, 10:18
Lokalizacja: Poznań

Re: Czy miał prawo zaczekać aż przejadę?

Postprzez jasiek23 » wtorek 04 czerwca 2013, 10:12

No właśnie też tak myślałem ale niestety na drodze oprócz normalnych kierowców jest też pełno idiotów... :?
jasiek23
 
Posty: 542
Dołączył(a): poniedziałek 30 marca 2009, 19:51

Re: Czy miał prawo zaczekać aż przejadę?

Postprzez szymon1977 » wtorek 04 czerwca 2013, 11:48

"Zielone" to tylko pozwolenie na przejazd za sygnalizator. Pozostałe przepisy obowiązują nadal.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06


Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości