uwazajcie na zwerzeta..

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Postprzez barteks2 » piątek 05 marca 2004, 19:39

Dzisiaj widziałem taką ciekawostkę: na krajowej "trójce" przechodzącej przez Sulechów widziałem jak samochody z obu stron zatrzymały się przed przejściem dla pieszych. Zrobił się mały korek z obu stron. Powód: mały, kilkumiesięczny piesek przechodził sobie przez przejście :D
barteks2
 
Posty: 111
Dołączył(a): niedziela 23 listopada 2003, 14:18

Postprzez miros » piątek 05 marca 2004, 20:05

buahhahaha, ze go zauwazyli jeszcze :) takiego malego pieska :)
Avatar użytkownika
miros
 
Posty: 2049
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:55
Lokalizacja: warszawa

Postprzez to ja » piątek 05 marca 2004, 23:10

Mój tata zdając na kat.C nie zdał za pierwszym razem,bo wyskoczył mu malutki piesek i nie zdążył wyhamować,a egzaminatorowi podobno 2 dni wcześniej ktoś potrącił pieska....
Avatar użytkownika
to ja
 
Posty: 899
Dołączył(a): wtorek 10 lutego 2004, 10:38
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez david_escort » sobota 19 lutego 2005, 01:07

Dzisiaj mojemu tacie wyskoczyły dwa psy było bardzo ślizgo i nie było najmniejszego sensu ostro hamować, bo to i tak by sie nie powiodło. Psy zdychały na miejscu. Na szczęście policja ustaliła na miejscu właściciela-psy akurat wychdziły z posesji. To nie były psy tylko wielkie cielaki. Przód zgnieciony, kierunkowskaz i lampa. Jak na psy to samochód mocno oberwał. Czas wymienić na focusa.
david_escort
 
Posty: 18
Dołączył(a): niedziela 09 stycznia 2005, 23:01

Postprzez Dark_kNight » wtorek 05 kwietnia 2005, 22:28

Dzisiaj rano jadąc do szkoły zobaczyłem swojego kota na środku jezdni, na początku myślałem zę jest tylko bardzo podobny, ale niestety... Mój ulubiony zwierzak leżał martwy...

Nikomu nie zycze grzebania wlasnego zwierzecia...

jadąc przez wsie trzeba jednak bardzo uważac... dzisiaj sprawdzałem, z 40 km/h mozna zatrzymac sie prawie w miejscu, z 50 juz wiele dalej... czas reakcji rowniez wydluza drogi hamowania, wiadomo, koty zwykle wskakują prosto pod kola, dwa razy sie o tym przekonalem, i dwa razy zwierzakom sie udalo...
Ludzie dzielą się na trzy grupy: na umiejących, i nie umiejących liczyć.
Dark_kNight
 
Posty: 37
Dołączył(a): wtorek 04 stycznia 2005, 14:48
Lokalizacja: Kraków

Poprzednia strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 28 gości