Kto ma pierwszeństwo na tym skrzyżowaniu?

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Kto ma pierwszeństwo na tym skrzyżowaniu?

Postprzez Drezyna » sobota 30 marca 2013, 20:52

szymon1977 napisał(a):Ale nie zmienia to faktu, że na podst. Art.25.1 zarówno pojazd jadący z dołu zbliżając się do skrzyżowania ma obowiązek ustąpić pierwszeństwa przejazdu pojazdowi jadącemu z góry...

Właśnie zwróciłem uwagę, że gdy oba skręcają w lewo, to nie ma nic o ustępowaniu w art. 25. Naciągacie przepisy, a to niebezpieczne.
Drezyna
 
Posty: 1139
Dołączył(a): wtorek 30 sierpnia 2011, 16:59

Re: Kto ma pierwszeństwo na tym skrzyżowaniu?

Postprzez szymon1977 » sobota 30 marca 2013, 20:59

Hmmm... czyżby Ustawodawca założył, że wyminą się bezkolizyjnie?
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Kto ma pierwszeństwo na tym skrzyżowaniu?

Postprzez Drezyna » sobota 30 marca 2013, 21:05

szymon1977 napisał(a):Hmmm... czyżby Ustawodawca założył, że wyminą się bezkolizyjnie?

A może wręcz przeciwnie, w majestacie prawa można zrobić pięknego dzwona i odebrać dwa ubezpieczenia?
(tym z mniejszym poczuciem humoru przypominam mimo wszystko o art. 3)
Drezyna
 
Posty: 1139
Dołączył(a): wtorek 30 sierpnia 2011, 16:59

Re: Kto ma pierwszeństwo na tym skrzyżowaniu?

Postprzez lith » sobota 30 marca 2013, 23:39

Albo skręcą przed sobą bezkolizyjnie, albo się najpierw wyminą, a potem skręcą za sobą.
@Drezyna, nie rozbijam manewru na żadne fazy. Po prostu nie uważam, że zaczyna się ten manewr wykonywać wjeżdżając na skrzyżowanie. Dopóki ten z naprzeciwka jedzie prosto, to żadnego manewru zmiany kierunku jazdy nie wykonuje. To, że zacznie skręcać jak mnie wyminie jest bez znaczenia. Tak długo jak jedzie prosto to ja chcąc zacząć skręcać muszę mu ustąpić.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Kto ma pierwszeństwo na tym skrzyżowaniu?

Postprzez szymon1977 » niedziela 31 marca 2013, 00:09

Jak dla mnie manewr zmiany kierunku jazdy rozpoczyna się, gdy pojazd przestanie poruszać się zgodnie z pasami ruchu drogi, którą do skrzyżowania dojechał, a kończy się jak zacznie poruszać się zgodnie z pasami ruchu drogi, którą ze skrzyżowania zjeżdża (to żadna definicja więc za słowa nie łapać). Z pewnością natomiast nie ma żadnych w PoRD podstaw aby utożsamiać początek zmiany kierunku jazdy z wjazdem na skrzyżowanie, a koniec z wyjazdem ze skrzyżowania.
-----
A może Ustawodawca świadomie w tej sytuacji nie określa pierwszeństwa przejazdu (bo niby na jakiej podstawie skoro patrząć z obu stron sytuacja jest lustrzanym odbiciem) i liczy, że zgodnie z Art.3.1. pojazdy przejadą po prostu nie utrudniając sobie ruchu nawzajem?
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Kto ma pierwszeństwo na tym skrzyżowaniu?

Postprzez Drezyna » niedziela 31 marca 2013, 19:40

lith napisał(a):... że zaczyna się ten manewr wykonywać wjeżdżając na skrzyżowanie.

Ale tu nie analizujemy manewrów, tylko art. 25. Ja uważam, że dotyczy on kierunków i planowanych manewrów w momencie zbliżania się do skrzyżowania. Z twojej wypowiedzi zrozumiałem, że sytuacja zmienia się dynamicznie na skrzyżowaniu, co uważam za zabawne i stanowiące pole do dowolnych interpretacji, których przykład podałem. No więc jak to jest?
Drezyna
 
Posty: 1139
Dołączył(a): wtorek 30 sierpnia 2011, 16:59

Re: Kto ma pierwszeństwo na tym skrzyżowaniu?

Postprzez czepiacz » wtorek 02 kwietnia 2013, 09:06

Amamamam napisał(a):Hej.
(...) Jakby nie było, to oba mają po swojej prawej pojazd.

Czy Ty jesteś przytomny? Są naprzeciw siebie, a nie ze swojej prawej. Popatrz na własny rysunek.
Co do pytanie, to po co jeździc kolizyjnie, gdy można bezkolizyjnie?
czepiacz
 
Posty: 273
Dołączył(a): niedziela 04 marca 2012, 20:56
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kto ma pierwszeństwo na tym skrzyżowaniu?

Postprzez maryann » środa 03 kwietnia 2013, 09:01

A co, jeśli obydwa włączyły lewe kierunkowskazy, ale jeden dwa skrzyżowania wcześniej... czyli i to przejedzie prosto? Czy migacz decyduje o kolejności przejazdu, czy wykonywany manewr?
Zawsze więc, zanim zdecydujemy o minięciu się bezkolizyjnym, musimy mieć pewność co do zamiarów naprzeciwnika. Inaczej lepiej to zrobić kolizyjnie, ale bezpiecznie- czyli lewymi bokami.
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Kto ma pierwszeństwo na tym skrzyżowaniu?

Postprzez lith » środa 03 kwietnia 2013, 09:50

@maryann
Nie zgadzam się z Tobą. Dużo większe szanse na zderzenie masz próbując wykonać manewr kolizyjnie, bo ten z naprzeciwka najzwyczajniej widząc Twój lewy zacznie skręcać Ci przed maską. Bo to w tym momencie sam powodujesz sytuację, której chcesz uniknąć. Może on nie skręci przede mną i we mnie wjedzie... to ja na wszelki wypadek nie skręcę przed nim (niech on we mnie wjedzie?? :roll: ).
Trochę jak zatrzymywanie się na zielonym i przejeżdżanie na czerwonym świetle, bo jest ryzyko, że ktoś na czerwonym z boku wyjedzie.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Kto ma pierwszeństwo na tym skrzyżowaniu?

Postprzez maryann » środa 03 kwietnia 2013, 10:24

Sam się ze sobą nie zgadzam; nie wiem co bym zrobił- zazwyczaj jak widzę migacz, to mi wystarczy i wierzę i jadę. Ale czy gdy rozwiążę skrzyżowanie na podstawie migaczy a dojdzie do bum, policja mnie nie wskaże jako winnego, bo zachowanie tamtego nie wskazywało na takie zachowanie? Ruszając spod A7 nie wierzę prawemu migaczowi u tego na głównej...
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Kto ma pierwszeństwo na tym skrzyżowaniu?

Postprzez szymon1977 » środa 03 kwietnia 2013, 14:58

Skoro już rozpisaliśmy się nt. zalet mijanie się bezkolizyjnego chciałbym zwrócić uwagę, że na niektórych skrzyżowaniach bywa to metoda zupełnie nie praktyczna. Żeby mijać się bezkolizyjnie poza wzajemnym porozumieniem kierowców muszą być odpowiednie warunki.

1. Metoda kolizyjna - przejadą po cztery pojazdy na raz.
025-7.png


2. Metoda bezkolizyjna - przejedzie tylko po jednym pojeździe.
025-8.png
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Poprzednia strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 70 gości