Kto wjedzie pierwszy na rondo

[Tomasz94]

Zauważyłem pewną sytuację o której mnie nie uczono na kursie.Mamy rondo,nieduże,na rondzie jest jeden pas ruchu.Załóżmy,że nikogo nie ma na rondzie i w tym samym momencie dojeżdżają do niego 2 pojazdy.I teraz zauważyłem,że zawsze się przepuszcza tych ze swojej lewej aby na to rondo wjechali.Czy jest na to jakiś paragraf ?

[szymon1977]

Jest opisane znaczenie połączenia znaków C-12+A-7

§ 36.2.Znak C-12 występujący łącznie ze znakiem A-7 oznacza pierwszeństwo kierującego znajdującego się na skrzyżowaniu przed kierującym wjeżdżającym (wchodzącym) na to skrzyżowanie.

Dopiero gdy jeden z pojazdów wjedzie na rondo na podstawie znaku A-7 kierujący wjeżdżający na rondo ma mu ustąpić pierwszeństwa. Pierwszeństwa przejazdu o pomiędzy dwoma pojazdami zbliżającymi się do ronda nie określa się, nie ma takiej potrzeby. Choć na mini rondach bywa to nie do końca czytelne.

...zauważyłem,że zawsze się przepuszcza tych ze swojej lewej...

Bo jeżeli doszłoby do kolizji to trudno byłoby Ci wykazać, że to Ty byłeś na rondzie jako pierwszy i prawdopodobnie to Ty uznany byś został za sprawcę kolizji.

[LeszkoII]

Może koledze chodziło o skrzyżowanie, na którym dwa wloty bezpośrednio stykają się z sobą? Takie skrzyżowania istnieją i wtedy trzeba zastosować regułę "prawej strony" pomiędzy wjeżdżającymi oraz dalej ustąpić pierwszeństwa poruszającym się na skrzyżowaniu, co wynika z kombinacji "ruch okrężny" wraz z "ustąp pierwszeństwa".

[lith]

Raczej chodziło o zwykłe rondo. I rzeczywiście wygląda to tak, że jak się zderzą to ten z lewej będzie już na rondzie jechał od poprzedniego wjazdu, a ten z prawej będzie dopiero wjeżdżał.

[LeszkoII]

C12+A7 dotyczy wlotów. Poza obszarem "oddziaływania punktów kolizyjnych" nie powinna zdarzyć się kolizja. Na skrzyżowanie wjeżdża się wlotami prawda? I to są jedyne miejsca, gdzie na rondach występują punkty kolizyjne związane z "przecinaniem się kierunków ruchu", cała reszta to art.22 i inne przepisy ogólne.

(obszar oddziaływania punktów kolizyjnych to moje nieformalne pojęcie, ale rozumiem podobnie jak obszar oddziaływania skrzyżowania, który mierzy się na odcinkach wlotów oraz wylotów skrzyżowania /miejsca przecinania się kierunków ruchu/)

2.1.2. Obszar oddziaływania skrzyżowania obejmuje określony w p. 2.1.1 obszar skrzyżowania i dodatkowo powinien obejmować odcinki, na których występuje w ruchu pojazdów opóźnianie lub przyspieszanie związane z dojazdem do skrzyżowania lub jego opuszczaniem (wyjazdem) -jeżeli manewry te nie mogą być wykonane w obrębie skrzyżowania. Długości odcinków opóźniania i przyspieszania określają § 66 - 69 Warunków technicznych [6].

[6] Rozporządzenie Ministra Transportu i Gospodarski Morskiej z dnia 2 marca 1999 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać drogi publiczne i ieh usytuowanie. Dz. U. Nr 43, poz. 430.

[Tomasz94]

Najprostsza sytuacja
http://www.autocentrum.pl/sytuacje-drog ... lansza.jpg

Zazwyczaj jest tak że kierowcy patrzą na swoją lewą stronę i jeśli nic nie jedzie to wjeżdżają,czy jeśli stoją 2 pojazdy w ten sposób to należy przepuścić tego z lewej strony ? Zauważyłem,że tak właśnie robią kierowcy w praktyce.

[LeszkoII]

Niestety jest taka praktyka, o której mówisz. A wynika ona przede wszystkim z nieprawidłowego używania kierunkowskazów przez osoby na skrzyżowaniu.
Wyobraź sobie, że właśnie z lewej strony wlotu zbliża się pojazd będący już na skrzyżowaniu, ale na tyle daleko, że zdążysz wjechać w imię zasady dynamicznej jazdy, upłynnienia ruchu itp. A tu nagle jedziesz już 3 metry na skrzyżowaniu a na następnych dogania cię tamten z lewej i zajeżdża Ci drogę na 20 metrze, bo opuszcza skrzyżowanie z lewego pasa.
Ba! Nawet ma pretensje, że nie ustąpiłeś mu pierwszeństwa na wylocie

Oczywiście sa skrzyżowania, gdzie sąsiadujący wlot i wylot nie dzieli zbyt duża odległość(lub żadna nie dzieli - na skrzyżowaniach "kwadratowych"). Proponuję przyjąć odległość 20 metrów za graniczną i robię to z dużą niechęcią, bo nie twierdzę że rondo to zespół skrzyżowań! Ale z drugiej strony przecież tak się zachowujemy i tak jest skonstruowane rondo, że punkty kolizyjne znajdują się na wlotach a nie na wylotach(chyba, że te dwa elementy bezpośrednio z sobą graniczą).