1)Witam mialem dzisiaj nastepujaca sytacje... jade sobie droga z pierwszenstwem (dwupasmówka) i godzina byla bodajze 22;40 okolo. Sygnalizacja swietlna wylaczona (swieci sie na sygnalizacji swietlnej pomaranczony) no i wszystko pieknie ladnie, az w pewnym momencie wyjezdza mi policja z drogi podporzadkowanej i wymusza ze musialem zrobic pisk po hamulach... radiowozow bylo dwa z czego jeden sie po drugim zatrzymal i czekal na moja reakcje, co go przepuscilem zatrzymujac sie przed skrzyzowaniem.... (radiowozy nie jechaly na sygnale). I tutaj sie klania moje pytania czy to niby ja cos zrobilem nie taK ? czy policja po prostu wymusila, bo zgupialem przez moment
2)Zawczasu chcialem jeszcze spytac ile m przed przejsciem dla pasow mozna uznac manewr wyprzedzania za wyprzedzanie, gdyż 'lodowa" jechala prawym pasem z okolo 20 km/h na terenie zabudowanym i niedaleko przejscia dla pieszych auta zaczely manewr wyprzedzania, a policja o dziwo nic nie zrobia tylko jechala dalej, a srogo karane jest wyprzedzanie na przejsciu dla pieszych czy przed przejsciem dla pieszych... sam rowniez duzo przed przejsciem dla pieszych wykonalem manewr wyprzedzania o czym wrocilem na prawy pas ... z gory dzieki za odpowiedz