LeszkoII napisał(a):Czy z wyjeżdżający z drogi podporządkowanej kierowca może zająć skrzyżowanie aby przebrnąć je dwuetapowo? Chodzi o krótką przecinkę. Czy przebywanie w tym miejscu można potraktować jako wymuszenie pierwszeństwa nad chcącymi wjechać na skrzyżowanie z pierwszeństwem? Oczekiwanie nie jest ruchem a dodatkowo nie można wjechać na skrzyżowanie jeśli nie ma możliwości opuszczania go.
Tak może, ponieważ jest to ułatwienie do wykonania manewru na ruchliwym skrzyżowaniu, tam gdzie nie ma takiej przetoczki idzie jakoś wolniej musisz czekać, aż masz wolne prawą i lewą tu już tylko czekasz aż się jedna zwalnia (i przetoczka pusta od zawracających

) i wskakujesz na przetoczke i czekasz dalej aż się druga zwolni. Prawidłowo tak to powinno być , ale to chyba każdy wie

Co do wypwiedzi kolesia to dobrze mówił:
Pojazd zawracajacy z drogi oznaczonej znakiem D-1 ma pierwszeństwo przed pojazdem wjeżdżającym z drogi ze znakiem A-7, natomiast pojazd wyjeżdżajacy za znaku A-7 w lewo musi puścić pojazd wyjeżdżający z naprzeciwka też z za znaku A-7ale skręcającego w prawo.
Ale tak: pojazd jak dojeżdża do skrzyżowania i widzi auto na przetoczce to nie
wie skąd ono nadjechało - wiadome zawracający po krótkim łuku inaczej stoi wtedy wie - ale jak ktoś zabrał się za zawracanie bo na przetoczce już stało auto i blokowało mu ten krótki łuk (lub ma "manię" kolizyjnego przejechania) więc musi zajechac za niego i stoi, a auto obok niego odjechało droga się zwolniła, to stoi tak jaby wyjechał z podporządkowanej i w takiej sytuacji pojedzie i "bum" i wina kierowcy skręcającego w prawo, dlatego tak jak powiedział jeżeli nie wiesz skąd
nadjechało ustąp pierwszeństwa. Tam gdzie stał redaktor i szefu instruktorów dochodzą dwie drogi, jedna z bloków gdzie ten widok jest zasłonięty, a druga od salonu "Renault" i widać całe skrzyżowanie, natomiast po przeciwnej stronie też są dwie drogi doprowadzające, ale obydwie są zasłonięte i całe skrzyżowanie widać dopiero jak się dojedzie do niego. Więc na dobra sprawę jak nie wiesz, że skręca w lewo i wyjechał z za znaku A-7 to ustąp pierwszeństwa, jak wiesz a mimo tego auto się pcha to są dwa wyjścia

albo odpuść albo "bum" za darmo masz zrobione auto (ale szkoda nerwów).
Więc nie wiem czy oglądaliśmy inny film czy nie ale ja tma wyraźnie słysze jego słowa:
"jak nie wiesz skąd nadjechało auto ja radze puścic"I tu wcale nie bronie "guru"

- po prostu znam to skrzyzowanie z autopsji.
@Drezyna - masz racje D-1 nie nakazuje zawracania, ale informuje o
pierwszeństwie w czasie wykonywania manewrów na skrzyżowaniu (które defacto nie odwołuje D-1)
Im lepszy samochód terenowy - tym traktor musi dalej jechać.