Tutaj trochę temat się rozwlekł i zszedł troszeczkę nie na ten tor, wiadomo że nikt dęba nie stanie jak pieszy schodzi z przejścia ani jak się do niego zbliża.
Niektórzy po prostu skrobią przysłowiowe marchewy, i nie mam na myśli tych co zwolnią i powoli jadąc przepuszczając, mówię o takich co raczej są skłonni wyprzedzać na pasach....