Jak tą sytuacje rostrzugnąć??

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Jak tą sytuacje rostrzugnąć??

Postprzez yamahaybr » niedziela 14 października 2012, 12:15

Witam !!
Zwracam się z uprzejmą prośba do egzaminatorów, instruktorów jak że i do zdających:)
To z racji tego że nie długo mam EGZAMIN na Kat. A to dręczy mnie jedna sytuacja na drodze (dokładnie wyjazdu z Ośrodka Egzaminacyjnego)

Sytuacja przedstawiona na rysunku:

Sytuacja 1: Nr1 to ja czyli zdający na motocyklu, Nr2 to egzaminator w samochodzie. Jeżeli pojazd 3,4,5 zatrzymali by się i kierowca pojazdu 3 pokazał mi ręką ze mnie przepuszcza to co w takiej sytuacji mam zrobić?, bo nie mogę powiedzieć egzaminatorowi tak jak np. w samochodzie że korzystam z uprzejmości kierowcy i jadę ( w tej sytuacji zakładając ze pas na którym jest pojazd 6,7 jest pusty) co w tym wypadku zrobić???

Sytuacja 2: Tak jak w pierwszej tylko że pojazd 7,6 tez się zatrzymują i chcą mnie przepuścić. Jak to tez rozstrzygnąć ??

Proszę o pomoc:)
Załączniki
Sytuacja.png
Sytuacja.png (16.62 KiB) Przeglądane 2018 razy
yamahaybr
 
Posty: 2
Dołączył(a): niedziela 14 października 2012, 11:22

Re: Jak tą sytuacje rostrzugnąć??

Postprzez strongman94 » niedziela 14 października 2012, 12:30

masz znak USTĄP PIERWSZEŃŚTWA więc ustępujesz wszystkim z lewej i prawej strony , na egzaminie raczej nie bawił bym się w zasadę uprzejmości gdyż egzaminator może to odebrać jako wymuszenie :) takie jest moje zdanie :)
strongman94
 
Posty: 84
Dołączył(a): sobota 02 czerwca 2012, 20:51

Re: Jak tą sytuacje rostrzugnąć??

Postprzez yamahaybr » niedziela 14 października 2012, 12:37

No rozumiem, ale z drugiej str jak się mi zatrzymają to może mi powiedzieć czemu nie korzystam z uprzejmości kierowców :/ Chodzi mi o to żeby się jakoś zabezpieczyć w tej sytuacji a by egzaminator się nie doczepił
yamahaybr
 
Posty: 2
Dołączył(a): niedziela 14 października 2012, 11:22

Re: Jak tą sytuacje rostrzugnąć??

Postprzez LeszkoII » niedziela 14 października 2012, 12:55

Każdy ma prawo zrezygnować z pierwszeństwa. Jakby tam był rzeczywiście korek i znalazłoby się miejsce dla ciebie i dla samochodu egzaminatora ZA SKRZYŻOWANIEM a pojazdy wyraźnie by chciały Cię przepuścić czekając do 5 sekund - to oczywiście masz prawo skorzystać. Kodeks Drogowy wielokrotnie zwraca uwagę na płynność ruchu drogowego. Musisz wyczuć sytuację, poczekać i koniecznie sprawdzić, czy jest miejsce dla egzaminatora.

Ja kieruję się zasadą, że nigdy nie przepuszczam pojazdów egzaminacyjnych - po co narażac zdającego na niepewną sytuację.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Jak tą sytuacje rostrzugnąć??

Postprzez lith » niedziela 14 października 2012, 16:45

LeszkoII napisał(a):a pojazdy wyraźnie by chciały Cię przepuścić czekając do 5 sekund - to oczywiście masz prawo skorzystać
O co chodzi z tym do 5 sekund? Z uprzejmości korzystasz albo od razu, albo wcale. Jak się zawahasz to duże ryzyko, że ruszysz w momencie kiedy wpuszczający zwątpi/rozmyśli się i też ruszy.

@yamahaybr
Przeczytaj sobie co to jest 'ustąpienie pierwszeństwa' (bo strongman94 raczej tego nie zrobił), weź dodatkowy margines bezpieczeństwa na to, że dla egzaminatora 'istotna zmiana prędkości' może być nieco inna niż dla Ciebie (bo to dość subiektywne) i po problemie. Pod warunkiem, że wpuszczający się nie rozmyśli i nie ruszy to żadnego nieustąpienia pierwszeństwa nie będzie.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Jak tą sytuacje rostrzugnąć??

Postprzez maryann » poniedziałek 15 października 2012, 10:26

Czy to nie za duże obciążenie kursanta 'na motór', by jeszcze się martwił czy egzaminator ma miejsce jechać??
Poza tym zatrzymanie się pojazdu "3" to nie jest żadna łaska- przecież nie wolno mu wjeżdżać bez możliwości opuszczenia skrzyżowania, a w myśl art.4. możesz liczyć że to nie uprzejmość z jego strony, tylko świadome realizowanie przepisu.
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa


Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 84 gości