Wyprzedzanie poboczem

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Wyprzedzanie poboczem

Postprzez maryann » czwartek 11 października 2012, 11:43

Natchnął mnie taki problem ze STOP drogówki sprzed ok. 3 tygodni.
Gościu wyjechał ciężarówką z bramy na jezdnię jednokierunkową: skręcił w lewo na lewy pas. Zaraz po skręcie zamierzał zatrzymać się na bardzo szerokim poboczu poza jezdnią, po lewej stronie. Skoro wyjechał i nikogo nie było, to bardzo się nie przejmował filowaniem tegoż pobocza przez boczną szybą i w lusterku... Klu w tym, że dogoniła go jakaś osobówka z tym samym zamiarem- zparkowania na szerokim poboczu. Dogoniła, zrównała się z powoli jadącą ciężarówką i już już miała ją wyprzedzić, tylko że szofer właśnie skręcił w lewo... no i się pocharatali. Co sądzicie o winie?
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Wyprzedzanie poboczem

Postprzez BOReK » czwartek 11 października 2012, 11:48

Ta osobówka w końcu chciała parkować na lewym poboczu czy wyprzedzić ciężarówkę? Do tego zostaje pytanie czy kierowca ciężarówki migał w lewo.
Jak ciężarowy migał w lewo, to osobowy parkując - po grzyb się pchał? Nie widział? Jeśli osobowy chciał wyprzedzić, to zrobił to ze złej strony.
Jeśli ciężarowy nie migał w lewo (po zmianie pasa a przed zjazdem na pobocze), to pozostają nam oględziny miejsca - ale nadal uznam, że kierowca osobówki źle ocenił sytuację. Tylko w tej sytuacji ciężarowemu należy się mandat za brak sygnalizacji manewru, ale to tyle. Przed stwierdzeniem winnego kolizji wolałbym zobaczyć to miejsce samemu.
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Re: Wyprzedzanie poboczem

Postprzez maryann » czwartek 11 października 2012, 11:55

W momencie, kiedy jechali równolegle, włączony migacz mógł być wręcz niewidoczny. Nawet, gdyby był- osobówka mogła już nic nie móc zrobić; nawet stojąc byłaby rozjechana(wszystko się rozegrało na najwyżej drugim biegu).
Czy jednak wolno tak wyprzedzać?
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Wyprzedzanie poboczem

Postprzez BOReK » czwartek 11 października 2012, 12:01

Kiepska sytuacja. Jakby kierowca osobówki zdążył tam się władować i już nie wiem, wyłączyć silnik, wysiąść, to wtedy wina raczej byłaby po stronie kierowcy ciężarówki. Jeśli to było tak, że ciężarówka wykonała skręt i przymierzała się do zaparkowania, a osobówka się z tyłu wcisnęła na to pobocze, to raczej cały czas widziała ten kierunkowskaz (o ile był) - w końcu miganie w lewo i jazda po lewej stronie wyklucza "niewidoczność" sygnału.
Z jednej strony ślepota lub celowe działanie kierowcy osobówki - nie zauważyć, że ciężarówka się wtacza na nas to duży sukces. Z drugiej strony brak ostrożności kierowcy ciężarówki, mógł zerknąć czy ktoś jednak przypadkiem nie jest idiotą.
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Re: Wyprzedzanie poboczem

Postprzez szerszon » czwartek 11 października 2012, 14:31

Pobocze nie służy do jazdy.
A tu mamy ...dogoniła, jechała...
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Wyprzedzanie poboczem

Postprzez sankila » czwartek 11 października 2012, 23:53

szerszon napisał(a):Pobocze nie służy do jazdy.
Rowerem można, więc kierowca ciężarówki jednak powinien to sprawdzić.
Osobówka to już mistrzostwo świata pokazała, ale o wyprzedzaniu nie może być mowy, bo pobocze nie jest pasem ruchu, więc była "wyłączona".
Na moje wyczucie, winą zostanie obciążona ciężarówka - ma patrzeć, gdzie jedzie, nawet jak zjeżdża na pobocze. Z rowerzysty zostałaby mokra plama.
To jest głos w dyskusji a nie: "zaśmiecanie forum, wprowadzanie bałaganu, kłótnia, prowokacja".
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Re: Wyprzedzanie poboczem

Postprzez mk61 » piątek 12 października 2012, 08:48

To była Toyota i ciężarówka trzasnęła lewym przednim rogiem/kołem?
Jeśli o tą sytuację chodzi, to raczej sprawa jasna. Nie przypominam sobie tam jakiegoś wyprzedzania poboczem. Ciężarówka, jak dobrze pamiętam, była załadowana i gość chciał założyć plandekę na wywrot. Więc pełna ciężarówka trochę się zbiera i żeby przejechać nawet te 20-50 metrów od ruszenia z bramy trochę zajmuje i sytuacja za nią może się zmienić. Wina bezspornie dużego, bo przed swoim manewrem nie upewnił się w lusterku, a osobówka jak najbardziej miała prawo tam wyprzedzać. Jeśli chodzi o pobocze, to podejrzewam, że raczej już w "ciepłej" sytuacji po prostu na te pobocze osobówka uciekała, żeby uniknąć kolizji, ale jednak się nie udało. Może na to wskazywać nawet miejsce uszkodzeń osobówki. Tylne prawe drzwi, albo nawet nie one, tylko sam tylny błotnik - nie pamiętam..
Pozdrawiam. Marcin.
All Rights Reserved. Ÿ
Nobody is perfect. I am nobody.
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
Avatar użytkownika
mk61
 
Posty: 2850
Dołączył(a): środa 09 kwietnia 2008, 14:09
Lokalizacja: Gdziekolwiek

Re: Wyprzedzanie poboczem

Postprzez szerszon » piątek 12 października 2012, 15:27

sankila napisał(a):
szerszon napisał(a):Pobocze nie służy do jazdy.
Rowerem można, więc kierowca ciężarówki jednak powinien to sprawdzić.
Osobówka to już mistrzostwo świata pokazała, ale o wyprzedzaniu nie może być mowy, bo pobocze nie jest pasem ruchu, więc była "wyłączona".
Na moje wyczucie, winą zostanie obciążona ciężarówka - ma patrzeć, gdzie jedzie, nawet jak zjeżdża na pobocze. Z rowerzysty zostałaby mokra plama.
Raz. Była mowa o osobówce, a więc nie wiem skąd sie wziął rowerzysta.
Dwa. czy rowerzysta moze jechać pod prąd ???
Od kiedy ???
Jakie to wyprzedzanie mamy ?
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Wyprzedzanie poboczem

Postprzez reassor » piątek 12 października 2012, 21:16

dajcie linka, bo czytam a nie doświadczam :/
Kat.B - 24.02.2012 - Kat.B zdane :) (Mobilek Tychy)
Kat.A - 10.02.2016 - Teoria 71/74 (1 raz) :) (Radmar Tychy)
Kat.A - 11.04.2016 - Praktyka (1 raz) :) (Radmar Tychy)
Avatar użytkownika
reassor
 
Posty: 225
Dołączył(a): niedziela 23 października 2011, 18:54
Lokalizacja: Tychy

Re: Wyprzedzanie poboczem

Postprzez sankila » sobota 13 października 2012, 18:38

szerszon napisał(a):Była mowa o osobówce, a więc nie wiem skąd sie wziął rowerzysta.
Znikąd się nie wziął, bo go nie było. Przedmiotem dyskusji było, czy trzeba pilnować pobocza, gdy się na nie wjeżdża. BOReK uważał, że osobówka nie powinna jechać poboczem, Ty uważałeś, że pobocze nie służy do jazdy, a ja uważam, że pobocze nie jest pasem ruchu, więc nikt nikogo nie wyprzedzał, ale kierowca ma patrzeć, gdzie wjeżdża - nawet jeśli to pobocze.
A potem przyszedł mk61 i wyjaśnił sytuację.
To jest głos w dyskusji a nie: "zaśmiecanie forum, wprowadzanie bałaganu, kłótnia, prowokacja".
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Re: Wyprzedzanie poboczem

Postprzez mk61 » sobota 13 października 2012, 18:50

Nie do końca wyjaśnił, bo tym się tłumaczyli policjanci. Możliwe, że ciężarówka jechała środkiem jezdni, albo jezdnia nie była wystarczająco szeroka, aby na niej znajdowała się i ciężarówka i osobówka. Jednak o tym możemy tylko pogdybać. Powiedziałem tylko tyle, ile pamiętam. Jednak nieupewnienie się w lusterku przez kierowcę dużego chyba dla mnie jest wystarczającym i najbardziej pewnym powodem kontaktu.
Pozdrawiam. Marcin.
All Rights Reserved. Ÿ
Nobody is perfect. I am nobody.
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
Avatar użytkownika
mk61
 
Posty: 2850
Dołączył(a): środa 09 kwietnia 2008, 14:09
Lokalizacja: Gdziekolwiek

Re: Wyprzedzanie poboczem

Postprzez maryann » poniedziałek 15 października 2012, 08:54

Mniej więcej tak było- ale nie analizuję decyzji z odcinka "Sd", ale poddałem pod analizę hipotetyczną sytuację.
Różnica w tym, że co innego patrzeć, czy coś na poboczu nie stoi, ktoś nie idzie- a co innego poboczem jeździć i jeszcze mieć pierwszeństwo, jak przy zmianie pasa ruchu.
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa


Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 70 gości