Cześć

Mam pytanie odnośnie sytuacji na drodze, kiedy wjeżdżając w dwukierunkową uliczkę, gdzie po prawej stronie stoją rzędem zaparkowane równolegle samochody, zajmując prawy pas, zjeżdżam po części na lewy. Kiedy z naprzeciwka wjeżdża w tę uliczkę samochód powinnam "schować się" miedzy te zaparkowane auta (jeśli oczywiście jest miejsce

), a jeśli miejsca nie ma, cofnąć się, ustępując pierwszeństwa samochodowi nadjeżdżającemu z naprzeciwka i poszukać innego miejsca na schowanie się. A co jeśli takiego miejsca nie będzie aż do końca uliczki? Co mam wtedy zrobić? Oczywiscie droga jest za wąska, żebyśmy mogli się wyminąć. Chodzi mi szczególnie o wystąpienie takiej sytuacji na egzaminie, jak nie wymusić pierwszeństwa i nie tamować ruchu? ; )
Trochę to zaplątałam, poniżej zamieszczam rysunek podanej sytuacji

Na żółto ja, na niebiesko samochód nadjeżdżający z naprzeciwka. Na dole, żeby była jasność - główna droga z pierwszeństwem przejazdu - my jesteśmy na podporządkowanej. Z góry dzięki za wszystkie opinie
http://zapodaj.net/d57a04087dacc.png.html