Rowerkiem, 0,10 mg/l -co za pech

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Rowerkiem, 0,10 mg/l -co za pech

Postprzez rusel » środa 28 marca 2012, 20:08

sprawa umorzona na 100% nie bedzie, 0.1 to nie promile tylko mowa tu o mg/l, cos napewno dostaniesz, szkodliwosc mala wiec byc moze skonczy sie na karze grzywny i napewno 6 miesiecy na grata nie wsiądziesz
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: Rowerkiem, 0,10 mg/l -co za pech

Postprzez Voith » środa 28 marca 2012, 20:40

Z tego co czytam przy prowadzeniu roweru po w stanie po użyciu 0,2-0,5 zakaz prowadzenia nie jest obligatoryjny ale większość sędziów daje, a pół roku chyba minimum.
Voith
 
Posty: 76
Dołączył(a): czwartek 22 marca 2012, 17:04
Lokalizacja: Nowa Huta

Re: Rowerkiem, 0,10 mg/l -co za pech

Postprzez MichalS » środa 28 marca 2012, 22:25

No wlasnie zdecydowana wiekszosc sedziow daje zakaz tylko na rowery, przejrzalem wyroki sadow w moim wojewodztwie i nie znalazlem ani jednego wyroku w ostatnim czasie zeby za jazde pod wplywem na rowerze dawano zakaz na pojazdy mechaniczne, 1 koles mial 1,5 promila na rowerze - dostal grzywne + 2 lata zakazu rowerem, wiec jestem dobrej mysli ze skonczy sie na zakazie tylko na rowery, glupio byloby stracic prawko ktore jest niezbedne do pracy za tak niewielka ilosc na rowerze
MichalS
 
Posty: 9
Dołączył(a): środa 07 marca 2012, 12:38

Re: Rowerkiem, 0,10 mg/l -co za pech

Postprzez Voith » czwartek 29 marca 2012, 14:45

B4rtosz napisał(a):głupota jakaś!! po co robić 3 badania skoro tylko 1 się liczy?!?



Bo jakby rosło to wybiorą najwyższy i przypną więcej :P Dla mnie dziwna sytuacja.
Voith
 
Posty: 76
Dołączył(a): czwartek 22 marca 2012, 17:04
Lokalizacja: Nowa Huta

Re: Rowerkiem, 0,10 mg/l -co za pech

Postprzez MichalS » czwartek 29 marca 2012, 18:15

W przypadku tendencji spadkowej w II badaniu zawsze teraz robi sie 3 badanie, ale najwazniejszy jest zawsze pomiar pierwszy, troche dla mnie chore za taka ilosc sprawa w sadzie, ale coz, jestem wrecz przekonany ze PJ zachowam a zakaz bedzie tylko na rowery.

posty scalone przez moderatora (chcesz coś dopisać - edytuj poprzedniego posta!)

Voith napisał(a):Z tego co czytam przy prowadzeniu roweru po w stanie po użyciu 0,2-0,5 zakaz prowadzenia nie jest obligatoryjny ale większość sędziów daje, a pół roku chyba minimum.


Pokaz mi jakies pliki pdf z wyrokami gdzie wiekszosc sedziow daje zakazy przy jezdzie rowerem po uzyciu 0,2-0,5 prowadzenia pojazdow?

Chyba chciales napisac zakaz prowadzenia rowerow - a to roznica. 90% wyrokow teraz to sa zakazy ograniczone tylko do rowerow - w sumie to i dobrze bo to bylo chore gdy zabierali PJ za jazde po nawet niewielkiej ilosc alkoholu rowerem
MichalS
 
Posty: 9
Dołączył(a): środa 07 marca 2012, 12:38

Re: Rowerkiem, 0,10 mg/l -co za pech

Postprzez Voith » czwartek 29 marca 2012, 18:33

Tak, chodziło mi o zakaz rowerowy.

Pomijając moje prywatne zdanie w tej kwestii ;-)
Voith
 
Posty: 76
Dołączył(a): czwartek 22 marca 2012, 17:04
Lokalizacja: Nowa Huta

Re: Rowerkiem, 0,10 mg/l -co za pech

Postprzez piotrz » poniedziałek 02 kwietnia 2012, 12:03

Czy przed pierwszym badaniem coś jadłeś (np. batonik/cukierek z alkoholem), paliłeś papierosa.... Czy policjant zapytał Cię o to? Trzecie badanie było zapewne po 15 minutach od drugiego, czyli wychodzi na to, że wytrzeźwiałeś w ciągu 30 minut. Ja w coś takiego nie wierzę. Wg mnie alkohol (albo inną substancję, która wpłynęła na wynik pomiaru) miałeś w ustach, a nie w płucach/krwi, czyli od początku byłeś trzeźwy.
piotrz
 
Posty: 113
Dołączył(a): czwartek 06 sierpnia 2009, 12:39

Re: Rowerkiem, 0,10 mg/l -co za pech

Postprzez scorpio44 » niedziela 15 kwietnia 2012, 15:57

Voith napisał(a):A jakieś wydruki z badania? Jakiś atest na alkomat? Jakieś badanie na stacjonarce? Badanie krwi?

Tak z wydmuchanego na ręczniaku 0,1 się zrobił problem? ciekawe, bardzo ciekawe... jeszcze przy malejącym do zera.

I w dodatku policjant tak sam z siebie "zaproponował" zakaz prowadzenia pojazdów na jakiś tam okres, a kolega mógł się na to zgodzić lub nie? :D Ogólnie to ten przebieg wydarzeń podczas kontroli i na komendzie jest co najmniej dziwny.

piotrz napisał(a):wychodzi na to, że wytrzeźwiałeś w ciągu 30 minut. Ja w coś takiego nie wierzę. Wg mnie alkohol (albo inną substancję, która wpłynęła na wynik pomiaru) miałeś w ustach, a nie w płucach/krwi, czyli od początku byłeś trzeźwy.

No właśnie też tak sądzę. Tym bardziej, że gdyby kolega nawet jakimś cudem miał aż tak rewelacyjne spalanie alkoholu, to po tym wczorajszym grillu nie miałby już w organizmie śladu. ;) Zakładając oczywiście, że od skończenia picia do rozpoczęcia jazdy minął kawał czasu, tak jak kolega sugeruje.


Ale pozostaje jeszcze kwestia tego, jak to w końcu jest z tym drugim (i ewentualnie potem trzecim) pomiarem, bo tu już sam jestem głupi. :? To prawda, że zawsze ten pierwszy pomiar będzie wiążący? I w tych wszystkich wcale nierzadkich sytuacjach, kiedy ktoś, kto nic nie pił, wydmuchuje za pierwszym razem np. 0,15 (z powodów typu batonik, cukierek itd.), a za 15 minut w drugim pomiarze 0,00, policjant ma prawo zatrzymać prawo jazdy i skierować sprawę do sądu? Była niejedna głośna sprawa tego typu, jednak dotychczas myślałem, że te wszystkie problemy wynikały z niekompetencji policjantów, którzy bezpodstawnie zatrzymywali w takiej sytuacji prawo jazdy...
scorpio44@o2.pl
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Re: Rowerkiem, 0,10 mg/l -co za pech

Postprzez Kamasek » poniedziałek 16 kwietnia 2012, 17:59

Skoro było równo 0.1 to możesz się jeszcze powołać na błąd pomiarowy. Rozumiem, że 0,1 wyszło na przenośnym.

Niestety scorpio. Tak to wygląda. Takich spraw jest więcej, ale tylko ułamek jest nagłaśniany.PZDR
5.06.2012r.-prawko zdane za pierwszym podejściem
Obrazek
Kamasek
 
Posty: 348
Dołączył(a): wtorek 05 lipca 2011, 06:43

Re: Rowerkiem, 0,10 mg/l -co za pech

Postprzez lith » poniedziałek 16 kwietnia 2012, 18:06

Dobra, teraz jeszcze niech ktoś napisze na 100%, bo muszę wiedzieć, czy w razie czego po prostu jechać na krew, skoro na dmuchanym jakiej bzdury nie wydmucham to i tak jest wiążąca mimo, że kolejne pomiary pokazują co innego.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Rowerkiem, 0,10 mg/l -co za pech

Postprzez scorpio44 » poniedziałek 16 kwietnia 2012, 18:52

To ja się chyba przestanę dziwić ludziom, którzy się boją każdej kontroli trzeźwości (nawet jak są w 100% czyści), i sam do nich w tym momencie dołączę. :? Aczkolwiek dalej mi się nie chce wierzyć w to, że tak to wygląda i też liczę, że ktoś nas oświeci, jak to naprawdę jest.

Jako kontrprzykład sytuacja mojego znajomego. Fakt, że jak mówił, trafił na bardzo miłych policjantów. Kontrola trzeźwości i coś tam wydmuchał. Zrobił wielkie oczy i zapewnia ich, że nic nie pił nawet dzień wcześniej. A na to oni, że jeżeli tak, to żeby się niczego nie obawiał, takie cyrki się zdarzają, będzie drugi pomiar i jak wyjdzie 0,00, to koniec sprawy. No i tak było.
Czyli wychodzi na to, że to była tylko ich dobra wola, a mogli sprawę rozegrać całkiem inaczej?
scorpio44@o2.pl
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Re: Rowerkiem, 0,10 mg/l -co za pech

Postprzez Dale » poniedziałek 16 kwietnia 2012, 19:35

W sumie zawsze można na krew pojechać, dodatkowo zabierze to trochę czasu i zawartość alkoholu jeszcze trochę spadnie.
Dale
 
Posty: 39
Dołączył(a): niedziela 14 lutego 2010, 15:32

Re: Rowerkiem, 0,10 mg/l -co za pech

Postprzez scorpio44 » poniedziałek 16 kwietnia 2012, 19:40

Teraz to mówimy akurat o sytuacji, w której nie ma co spadać, bo nic tam nie ma prawa być. :)
scorpio44@o2.pl
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Poprzednia strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 42 gości