Czy można jechać?

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Czy można jechać?

Postprzez fcraptor » piątek 30 marca 2012, 14:28

Witam, mam pytanie odnośnie sytuacji na poniższym obrazku. Gdy pojazdy naprzeciw samochodu nr 1 jadą na wprost( jest ich kilka ok 4), to samochód skręcający w lewo o nr 2 musi im ustąpić ( to jest skrzyżowanie równorzędne). Moje pytanie brzmi następująco: czy samochód o nr 1 może wjechać na skrzyżowanie i jechać na wprost, skoro pojazd o nr 2 i tak stoi? Jeśli odpowiedz na moje pytanie mógł by ktoś podeprzeć jakimś przepisem był bym bardzo wdzięczny.
Obrazek
fcraptor
 
Posty: 3
Dołączył(a): piątek 30 marca 2012, 14:01

Re: Czy można jechać?

Postprzez lith » piątek 30 marca 2012, 14:30

Wystarczy definicja ustąpienia pierwszeństwa pierwszeństwa. Jeżeli 2 stoi i masz pewność, ze nie ruszy to możesz jechać.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Czy można jechać?

Postprzez fcraptor » piątek 30 marca 2012, 17:31

Właśnie jak masz pewność której nigdy nie ma! Bo jak ruszy 1, a dwójka będzie patrzyć tylko w prawo i zobaczy małą lukę, a następnie ruszy w swoim kierunku nie patrząc w lewo to uderzy w 1! Więc jak to się ma do tego kto spowodował kolizję?
fcraptor
 
Posty: 3
Dołączył(a): piątek 30 marca 2012, 14:01

Re: Czy można jechać?

Postprzez oskbelfer » piątek 30 marca 2012, 18:50

Pytanie jest takie --- czy jest to skrzyżowanie równorzedne ?

Jelśli tak -- to obowiązuje reguła prawej ręki i nie jest ważnym czy z Twojej lewej coś jedzie czy też nie --- pojazd nr 1 ma po swojej prawej "dwójkę", której jest zobowiązany ustąpić pierwszeństwa :)
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: Czy można jechać?

Postprzez lith » piątek 30 marca 2012, 21:25

Tyle, że wiemy co znaczy ustąpienie pierwszeństwa i nie znaczy to zawsze przepuszczenia pojazdu jadącego z danej strony, jeżeli nie zmusimy go do istotnej zmiany prędkości, czy kierunku jazdy to możemy jechać. Jeżeli ten stoi i nie ruszy to go nie zmusimy.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Czy można jechać?

Postprzez Voith » piątek 30 marca 2012, 21:28

lith napisał(a):Tyle, że wiemy co znaczy ustąpienie pierwszeństwa i nie znaczy to zawsze przepuszczenia pojazdu jadącego z danej strony, jeżeli nie zmusimy go do istotnej zmiany prędkości, czy kierunku jazdy to możemy jechać. Jeżeli ten stoi i nie ruszy to go nie zmusimy.


Pytanie na ile można zaryzykować? Jeśli kierujący uzna że ma przed Tobą pierwszeństwo i spoglądając w prawo zobaczy lukę, ruszy nie upewniajac się czy Ty mu z kierunku podporządkowanego jedziesz to będzie bum.

Z zachowaniem szczególnej ostrożności osobówką czasem mi się zdarza jechać w takich sytuacjach. Czymś większym - wolę postać.
Voith
 
Posty: 76
Dołączył(a): czwartek 22 marca 2012, 17:04
Lokalizacja: Nowa Huta

Re: Czy można jechać?

Postprzez lith » piątek 30 marca 2012, 21:33

Jak on wyjedzie to ma nad Tobą pierwszeństwo :), więc musisz sam zdecydować. Ogólnie nie powinien wyjeżdżać, ale wiadomo, że szczególna ostrożność.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Czy można jechać?

Postprzez maryann » sobota 31 marca 2012, 10:17

Trzeba też samemu sobie odpowiedzieć, czy chcemy rozstrzygnąc taką sytuację sami, czy zdamy się na policję. W tym drugim przypadku spodziewam się 'krótkiej piłki' i wyroku z egzekucją nad "1".
Za to normalnie, życiowo, można zastosować słynną zasadę, że pierwszeństwo rozstrzyga się przed skrzyżowaniem, a nie na. Wobec tego jeśli wjedziesz i pokonasz pół skrzyżowania gdy tamten stoi, to już będzie na ciebie czekac musiał. Tak myśląc nadal bardzo prawdopodobne jest, że cię walnie z boku, ale to już jego wina.
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Czy można jechać?

Postprzez fcraptor » sobota 31 marca 2012, 17:05

Witam, dzięki Panowie za odpowiedz, chciałem się upewnić ja się postępować w takiej sytuacji, dzięki :)
fcraptor
 
Posty: 3
Dołączył(a): piątek 30 marca 2012, 14:01


Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 38 gości