Skręt w lewo (lewy pas na torach tramwajowych)

[ti247]

Witam. Mam pytanie odnośnie jednego ze skrzyżowań w Krakowie (niestety nie pamiętam gdzie to dokładnie jest). Otóż przy skręcaniu w lewo jak wiadomo należy skręcać z lewego pasa ruchu, chyba, że znaki pozwalają inaczej. Na tamtym skrzyżowaniu można było tylko z lewego, lecz na tym pasie były tory tramwajowe. Proszę mi powiedzieć, co w takiej sytuacji trzeba zrobić, jeśli widzę, że tymi torami jedzie tramwaj, a ja chcę skręcić w lewo (znajdując się na prawym pasie ruchu). Miałem taką sytuację na egzaminie i niestety skręcałem z prawego i przyblokowałem skrzyżowanie i dostałem błąd.
Mam nadzieję, że napisałem to w miarę zrozumiale. Z góry dziękuję za pomoc.

[Minor]

Jeżeli masz miejsce, to normalnie przed tramwaj wjeżdżasz (tylko poprawkę trzeba brać że to jednak trudniej się zatrzymuje), a jeżeli ta zmiana pasa by mu przeszkodziła, to musisz mu ustąpić i poczekać aż będziesz miał możliwość zjazdu na lewy pas.

Jeżeli tramwaj stał na skrzyżowaniu, to ustawiasz się za nim... czekasz aż sobie pojedzie.

Chyba tyle.

EDIT// Skoro skręcałeś w lewo przecinając te tory z prawej strony i tylko błąd, to tramwaj albo stał, albo był daleko... inaczej to jak nic hamulec i koniec egzaminu za stworzenie zagrożenia.

[ringus1]

Skręcać tak czy siak musisz z lewego. Problem polega tylko na tym, czy najpierw puścić tramwaj i wjechać na jego pas czy też wbić się przed niego. A to już musisz sam ocenić.

Jeśli tramwaj jest stosunkowo daleko, to wjeżdżasz przed niego. Jeśli nie, to lepiej zwolnij, przepuść go i dopiero wjedź za nim.

[ti247]

Dziękuję bardzo za pomoc. Właśnie to skrzyżowanie to był mój drugi błąd przy skręcie w lewo
Przy pierwszym nie zauważyłem na małym skrzyżowaniu, że skręcam z prawego pasa, jakoś chyba mnie przywiesiło.

[pepek]

Nie wiem, czy dobrze zgaduję, ale pewnie chodzi o te skrzyżowania w Krakowie na drodze Królewska-Podchorążych-Bronowicka. Jest tam kilku różnych wariantów z tramwajami. Tak jak koledzy napisali wcześniej, na części z nich ustawiamy się na torach. Dodałbym jeszcze, że trzeba to wykonać w miarę wcześnie, bo na wysokości przystanku jest już linia ciągła (dość długi odcinek przed samym skrzyżowaniem) i nie możesz już wjechać na tor w takim miejscu.
Trzeba uważać, żeby się nie wkopać, bo znów na skrzyżowaniu przy stadionie Wawelu przed skrzyżowaniem kończy się pas na torach dla samochodów i skręca się z pasa obok torów. Z tym, że tam ulica rozszerza się o dodatkowy pas i jadący na wprost nie są blokowani przez skręcających w lewo. Niby wszystko jest wyrysowane na jezdni, ale te ulice są dość stare i farba pościerana. Niejedno tam widziałem w wykonaniu ludzi już z prawkiem w kieszeni. No, a najciekawsze skrzyżowanie z tramwajem w tamtej okolicy to chyba skrzyżowanie Bronowickiej z Rydla. Tam to dopiero widziałem niezłe kombinacje