niemożność zmiany pasa przed skrzyżowaniem.. co wtedy?

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

niemożność zmiany pasa przed skrzyżowaniem.. co wtedy?

Postprzez gerberotto » piątek 03 lutego 2012, 10:45

Witam,
jestem dosyć świeżo upieczonym kierowcą, więc często jeszcze nie mam pewności co do różnych sytuacji na drodze. Ostatnio przyszła mi do głowy taka sytuacja, co jeśli zbliżam się np. do sygnalizowanego ronda, jestem na pasie do jazdy prosto i chce zmienić na lew, i nikt mnie nie wpuszcza? jestem zmuszony jechać na wprost? Czy mogę się zatrzymać i poczekać aż będę mógł wjechać?
gerberotto
 
Posty: 1
Dołączył(a): piątek 03 lutego 2012, 10:41

Re: niemożność zmiany pasa przed skrzyżowaniem.. co wtedy?

Postprzez ringus1 » piątek 03 lutego 2012, 10:53

Pewnie, że możesz. Otrąbią Cię, żeś nie zrobił tego wcześniej, ale wielu kierowców tak robi i nikt większej afery z tego nie robi.
"When was the last time you just got up and went for a drive? Not to anywhere, not for anything, just for a drive? See, motorcyclists do it all the time, so why don't human beings?" -- Jeremy Clarkson

Prawo jazdy na kat. A, B.
ringus1
 
Posty: 333
Dołączył(a): wtorek 29 listopada 2011, 22:32
Lokalizacja: Wrocław

Re: niemożność zmiany pasa przed skrzyżowaniem.. co wtedy?

Postprzez lith » piątek 03 lutego 2012, 11:04

Sprawa płynna, jako, że to nie egzamin to nikt Cię przecież nie obleje, ale po 1 stojąc będzie Ci trudniej wjecać niż wcześniej jadąc. Jak będziesz stał dłużej niż kilka s to Cię zjedzą tam. Mając zamiejscową rejestrację Twoje szanse rosną 3x:D
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: niemożność zmiany pasa przed skrzyżowaniem.. co wtedy?

Postprzez piotrekbdg » wtorek 21 lutego 2012, 14:15

ringus1 napisał(a):Pewnie, że możesz. Otrąbią Cię, żeś nie zrobił tego wcześniej, ale wielu kierowców tak robi i nikt większej afery z tego nie robi.

Jasne, zatrzymaj ruch na całym rondzie, zacznij tupać i drzeć się "ja chcę na lewy pas!" i trzymaj wszystkich w szachu dopóki Cię nie wpuszczcą.

Otrąbią Cię ale nikt z tego większej afery nie robi, czyli póki nie walą za coś po ryju to można mieć tych baranów-kierowców w dupie i robić swoje. Jestem zwolennikiem teorii, zę jeśli już pzrekroczymy pewien poziom buractwa to nie powinniśmy się z nim obnosić na zewnątrz, nawet na internetowym forum.
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18

Re: niemożność zmiany pasa przed skrzyżowaniem.. co wtedy?

Postprzez ringus1 » wtorek 21 lutego 2012, 15:10

Piotrze, ja absolutnie nie zachęcam do tego typu zachowania. Ale jak ktoś nie zna miasta albo, co więcej, dopiero krótko ma prawko i nie czuje się pewnie, to mówię tylko, że jest taka możliwość. Przepisy mu tego nie zabraniają. No, może poza utrudnianiem ruchu.
To, że kulturalnie należałoby już jechać dalej swoim pasem to już swoją drogą.
"When was the last time you just got up and went for a drive? Not to anywhere, not for anything, just for a drive? See, motorcyclists do it all the time, so why don't human beings?" -- Jeremy Clarkson

Prawo jazdy na kat. A, B.
ringus1
 
Posty: 333
Dołączył(a): wtorek 29 listopada 2011, 22:32
Lokalizacja: Wrocław

Re: niemożność zmiany pasa przed skrzyżowaniem.. co wtedy?

Postprzez maryann » wtorek 21 lutego 2012, 15:57

gerberotto napisał(a):chce zmienić na lew, i nikt mnie nie wpuszcza
Witam takich, co jeżdżą gdzie się da, a nie gdzie potrzebują. Pewnie, na prawym fotelku elki to w sumie rybka...
Ale w temacie nie chodzi, że zapomniałem, zagapiłem, pomyliłem- tylko jest korek.
To stoimy. Aż się ruszy i ktoś wpuści.
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: niemożność zmiany pasa przed skrzyżowaniem.. co wtedy?

Postprzez piotrekbdg » wtorek 21 lutego 2012, 17:42

Piotrze, ja absolutnie nie zachęcam do tego typu zachowania. Ale jak ktoś nie zna miasta albo, co więcej, dopiero krótko ma prawko i nie czuje się pewnie, to mówię tylko, że jest taka możliwość. Przepisy mu tego nie zabraniają. No, może poza utrudnianiem ruchu.

No obca blacha oczywiście sporo zmienia, faktem jest że w nowym środowisku zawsze jest nieco inaczej i niepewnie. Aczkolwiek na swoim podwórku uważam że nie ejst to już taki problem, do każdego miejsce prowadzi więcej niż jedna droga i jakoś zawsze da się pojechać dalej, zawrócić, skorygować naszplan jazdy. Pytanie podstawowe brzmi czy nam się chce i czy mamy szacunek do pozostałych uczestników ruchu. Częśto mam takie sytuacje że na pasie do jazdy na wprost pali się zielone światło a ja zmaist jechać stoję za facetem który włąśnie sobie przypomniał że jedzie w prawo i stoi przede mną jak palma z prawym kierunkiem.
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18

Re: niemożność zmiany pasa przed skrzyżowaniem.. co wtedy?

Postprzez polex » wtorek 21 lutego 2012, 20:13

gerberotto napisał(a): co jeśli zbliżam się np. do sygnalizowanego ronda, jestem na pasie do jazdy prosto i chce zmienić na lew, i nikt mnie nie wpuszcza? jestem zmuszony jechać na wprost? Czy mogę się zatrzymać i poczekać aż będę mógł wjechać?

Wszystko będzie zależało od paru okoliczności, np:
1 - natężenie ruchu,
2 - ilość lewoskrętów,
3 - odległość od ronda,
4 - fazy świateł na rondzie itd
Na temat przedstawionej sytuacji można byłoby napisać dużo, baaaardzo dużo, ale po co? Każda odpowiedź będzie obarczona możliwością popełnienia błędu, gdyż interpretacji jest tu bardzo dużo. Dlatego nie może być jedynie słusznej odpowiedzi.
...............Na PoRD świat się nie kończy; korzystaj też ze zdrowego rozsądku.
............................................Obrazek
polex
 
Posty: 269
Dołączył(a): środa 28 grudnia 2011, 17:58

Re: niemożność zmiany pasa przed skrzyżowaniem.. co wtedy?

Postprzez ks-rider » środa 22 lutego 2012, 11:58

Proste, jedziesz dalej.

:wink:
ks-rider
 
Posty: 3820
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: niemożność zmiany pasa przed skrzyżowaniem.. co wtedy?

Postprzez Margaretka7 » poniedziałek 27 lutego 2012, 15:45

Najlepiej to być kobietą :D Po pierwsze już się faceci spinają, bo baba za kółkiem, czyli trzeba omijać, gaz do dechy, spadać jak najdalej. Po drugie wiadomo, że to głupie i beznadziejnie jeździ, zatem jak się pomyli i zgapi to nic nowego- wpuszczą, głową pokiwają, że idiotka i pojadą dalej.

Co robi kobieta? Jedzie i się nie przejmuje, każdemu się może zdarzyć pomylić, zagapić, albo odfrunąć myślami. Nawet jak jesteś Hołowczyc :lol:

Czasami jednak zdarzają się kierowcy normalni ( czyt: nie buraki). Wpuści jak się zagapisz, nie będzie trąbił, nie będzie wyprzedzał, jak za 10 m ma czerwone światło. Czasami tacy się zdarzają..... :P

Mówię, Wam to ja- kobieta.
Margaretka7
 
Posty: 11
Dołączył(a): czwartek 26 stycznia 2012, 12:08

Re: niemożność zmiany pasa przed skrzyżowaniem.. co wtedy?

Postprzez piotrekbdg » czwartek 01 marca 2012, 22:26

Nie raz też trafi się normalna kierowczyni i zamiast się wpychać to skręci/zawróci na następnym skrzyżowaniu.
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18

Re: niemożność zmiany pasa przed skrzyżowaniem.. co wtedy?

Postprzez lith » piątek 02 marca 2012, 00:53

Bez przesady często jedno skrzyżowanie to ogromna różnica. Jak nie ma większej różnicy to jadę dalej, ale jak jest dla mnie istotna to trudno najwyżej kilku osobom podniosę ciśnienie. Ja mogę być miły, kulturalny i uczynny wobec wszystkich kogo spotkam, póki to mnie za dużo nie kosztuje i nie koliduje z moimi potrzebami. Komuś się nie chce za mną czekać, mi się nie chce tracić 10x tyle czasu na nadrabianie, zawracanie i kombinowanie.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: niemożność zmiany pasa przed skrzyżowaniem.. co wtedy?

Postprzez piotrekbdg » niedziela 04 marca 2012, 20:11

Tyle, ze osoba za Tobą jest na swoim pasie a TY niestety nie. I to jest twój problem.
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18


Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 42 gości