kolizja :(

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: kolizaj :(

Postprzez rusel » sobota 05 listopada 2011, 21:15

A w jakim celu pojazd czerwony pomimo stojącego na tym samym pasie ruchu i sygnalizującego zamiar jazdy w prawo wjechał obok niego po prawej ??


w celu prawidlowego wykonania manewru skretu w prawo z prawego pasa, ewidentnie mamy tu dwa pasy w celu szybszego opuszczenia skrzyzowania

Czy może wyprzedzić ??


obaj sie zatrzymali
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: kolizaj :(

Postprzez kopan » sobota 05 listopada 2011, 22:08

Nie wiesz co to jest pas ruchu to raz.
Po drugie nie rozumiesz co piszą bo dalej opowiadasz że oni stali no to nie wyprzedzali tylko chłopie przepisy mówią o zachowaniu przed wyprzedzaniem.
Po trzecie robisz sobie śmichy z kretyńskiego zachowania czerwonego który wbrew przepisom i zdrowemu rozsądkowi ryćka się po prawej.

post edytowany przez moderatora (regulamin, pkt 12)
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Re: kolizaj :(

Postprzez rusel » sobota 05 listopada 2011, 22:18

nie pasuja ci 2 pasy? to niech bedzie jeden bardzo duzy i szeroki na dwa pojazdy...

obydwaj staliśmy, jak zrobiła się luka to ruszyliśmy równocześnie w prawo


pojmujesz sytuacje?

przepisy mówią o zachowaniu przed wyprzedzaniem.


gdzie to wyprzedzanie? to naprawde robi sie juz nudne

Po trzecie robisz sobie śmichy z kretyńskiego zachowania czerwonego który wbrew przepisom i zdrowemu rozsądkowi ryćka się po prawej.


to jeszcze przepis czy juz tylko opinia?
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: kolizaj :(

Postprzez kopan » sobota 05 listopada 2011, 23:42

Gościu żenada.
Ty rozumieć polska mowa - przed wyprzedzaniem możesz stać, leżeć, wisieć, pływać, latać ale masz spełnić przepisy dotyczące wyprzedzania.
I się nie dziw że wyprzedzanie ni ma, bo niby gdzie miało być jak cymbał usiłujący wyprzedzać wyciął w blachę skręcającego w prawo.
Fizycznie blacha pojazda mu uniemożliwiła niecny zamiar. :hmm:
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Re: kolizaj :(

Postprzez rusel » niedziela 06 listopada 2011, 11:44

cymbał usiłujący wyprzedzać wyciął w blachę skręcającego w prawo.


jezeli obaj stali, jednoczesnie ruszyli, badz ktos ruszyl pierwszy czyli ominal pojazd to cala twoja wydumana teoria o checi wyprzedzania ma takie znaczenie jak zeszloroczny snieg, w sadzie tez tak bedziesz argumentowal? "napewno chcial mnie wyprzedzic ale nie wyprzedzil bo mnie uderzyl"

To ze kolega dojechal do stojacego pojazdu na lewym pasie to znaczy ze mial zamiar wykonac zmiane kierunku jazdy w prawo i NIC WIECEJ, nie wypowiadaj sie za innych co zamierzali zrobic badz nie
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: kolizaj :(

Postprzez kopan » niedziela 06 listopada 2011, 16:21

Kolega ma takie pojęcie o przepisach jak ty.
Trzeba być mocnym w PORD by widząc przed sobą pojazd sygnalizujący zamiar skrętu w prawo wrypać się obok niego po prawej i to mając świadomość ze wjeżdżacie na ten sam pas ruchu i miejsca nie ma.

Ty a może po prawej się wryjesz jak będziesz jechał prosto przez skrzyżowanie też super pozycję zajmiesz, zgodną z maleńkim urywkiem PORD ale niezgodną z PORD. :spoko:
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Re: kolizaj :(

Postprzez rusel » niedziela 06 listopada 2011, 19:42

jak zwykle twoja mitomania daje o sobie znac na tym forum, to co nazywasz wrypaniem, wpychaniem jakims tajemniczym zamiarem wyprzedzania i Bog wie czym jeszcze to poprostu jazda z zgodnie z przepisami, "wysoki sądzie stalem sobie na lewym pasie a przeciez chcialem skrecic w prawo i wrypal mi sie z prawej a widzial ze potem miejsca dla nas nie bedzie" tak mozna strescic twoje egzotyczne pojmowanie pord
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: kolizaj :(

Postprzez 007gucio » niedziela 06 listopada 2011, 22:42

kopan napisał(a):widząc przed sobą pojazd sygnalizujący zamiar skrętu w prawo

...Ty również sygnalizujesz skręt w prawo stojąc prze lewej krawędzi bez włączonego kierunkowskazu?
007gucio
 
Posty: 12
Dołączył(a): niedziela 30 października 2011, 22:16

Re: kolizaj :(

Postprzez szerszon » niedziela 06 listopada 2011, 23:01

Czasami sygnalizują skręt a jadą prosto....
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: kolizaj :(

Postprzez kopan » niedziela 06 listopada 2011, 23:14

007gucio napisał(a):
kopan napisał(a):widząc przed sobą pojazd sygnalizujący zamiar skrętu w prawo

...Ty również sygnalizujesz skręt w prawo stojąc prze lewej krawędzi bez włączonego kierunkowskazu?


Się Gucio przebudził, podając jakże istotną informacje o której mu się zapomniało napisać w pierwszym wpisie -on stał ale nie sygnalizował (się mu zapomniało napisać)
Więc jak nie sygnalizował to po co ten pierwszy Gucia wpis, po co pytasz jak sprawę przedszkolak może rozstrzygnąć.
Cza było w przedszkolu spytać.

Łyn chciał jechać prosto a pojechał w prawo, czym winny odrapania rogu auta mojego i boku jego.
Proszę o pomoc.
Dzieci pomóżcie.
Bo łyn niby na wprost ale se skręcił a ja se skręciłem bo łyn sygnalizował bez kierunkowskazu że jedzie prosto.

To ze konfabulujesz to widać na odległość kilometra.
Będąc zagrożonym urodziłeś brak sygnalizowanie u rozbitego przez ciebie auta.

Ps. Skonsultuj się z ruskim adwokatem znającym aż jeden przepis.
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Re: kolizaj :(

Postprzez maryann » poniedziałek 07 listopada 2011, 10:04

Tak, tak kopan!@ Zgadzam się z tobą solennie! Jest dokładnie odwrotnie jak piszesz. Już tera zawsze będę wiedział- jask kopan pisze 'tak', znaczy 'nie'. Albo odwrotnie. Pogubiłem się.
Zo to wczoraj był i dziś będzie "STOPdrogówka" z taką sytuacją, istotna różnica- ten po lewej był czerwony(bo to, że osoboówka + autobus, to już caaałkiem bez znaczenia).
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: kolizaj :(

Postprzez kopan » poniedziałek 07 listopada 2011, 21:33

maryann napisał(a):Tak, tak kopan!@ Zgadzam się z tobą solennie! Jest dokładnie odwrotnie jak piszesz. Już tera zawsze będę wiedział- jask kopan pisze 'tak', znaczy 'nie'. Albo odwrotnie. Pogubiłem się.
Zo to wczoraj był i dziś będzie "STOPdrogówka" z taką sytuacją, istotna różnica- ten po lewej był czerwony(bo to, że osoboówka + autobus, to już caaałkiem bez znaczenia).


Co nowego guru znalazłeś ??
Będziesz wyznawcą Redaktora i STOPY drogówki.
Chłopok dla mnie guru jest PORD i słuszni interpretatorzy tego PORD z założeniem że i ci słuszni mogą się mylić.

Chcesz pogadać to posługuj się PORD.
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Re: kolizaj :(

Postprzez 007gucio » wtorek 08 listopada 2011, 11:50

kopan napisał(a):po co pytasz jak sprawę przedszkolak może rozstrzygnąć.
Cza było w przedszkolu spytać.

widać policjanci nie uczęszczali to tejże instetucji
kopan napisał(a):To ze konfabulujesz to widać na odległość kilometra.

rozumiem, że byłeś tam i wszystko widziałeś?

post edytowany przez moderatora (poprawione cytaty)
007gucio
 
Posty: 12
Dołączył(a): niedziela 30 października 2011, 22:16

Poprzednia strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 57 gości