Prędkość nie ma wpływu na sytuacje drogowe; o ich powstaniu decyduje kretyn za kierownicą, którego nie obchodzi nic, poza ciśnięciem pedału gazu. Nie trzeba kończyć trzech fakultetów, żeby wiedzieć, że we wsi można spotkać wolno jadący ciągnik.athlon napisał(a):Gdyby prędkość miała decydujący wpływ na powstawanie sytuacji drogowych,...
A dopóki infrastruktura nie zostanie przebudowana, to pojazdy na głównej mają zasr... obowiązek przestrzegać ograniczeń prędkości, a wyjeżdżający z podporządkowanej mają prawo zakładać, że nie wyskoczy im znienacka jakiś kandydat na mielonkę, cisnący z prędkością 300/h.A jezeli jest gdzieś pojawia się problem z wyjazdem to należy spojrzeć czy przebudowanie infrastruktury drogowej zmniejszy problem bez zmniejszania limitu prędkości.
BTW - za kilka tygodni, na drogi wyjadą kombajny. Ciekawe, ile w tym roku "myszczów kierownicy" będzie się wyciągać spod hederów, w postaci prasowanki.