Omijanie w strefie i na jednokierunkowej

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Omijanie w strefie i na jednokierunkowej

Postprzez rusel » wtorek 31 maja 2011, 10:14

Przecież gdyby pasy wyznaczone były, to problemu z sygnalizowaniem kolega by nie miał.


z tego co rozumiem jezdnia jest dwukierunkowa o 2 niewyznaczonych pasach i nic wiecej....wiec ponawiam swoja rade

pas ruchu – każdy z podłużnych pasów jezdni wystarczający do ruchu jednego
rzędu pojazdów wielośladowych, oznaczony lub nieoznaczony znakami
drogowymi

nie ma co dorabiac filozofii na sile
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: Omijanie w strefie i na jednokierunkowej

Postprzez ivytomek » wtorek 31 maja 2011, 13:19

rusel napisał(a):nie ma co dorabiac filozofii na sile

No właśnie, proponuję, abyś zaczął od siebie:
rusel napisał(a):jesli nie przekraczasz osi jezdni podczas omijania niczego nie sygnalizujesz

Oś jezdni nie ma tu nic do rzeczy, liczy się tylko fakt, czy zmienia się pas ruchu (oznaczony bądź nieoznaczony).
Avatar użytkownika
ivytomek
 
Posty: 235
Dołączył(a): piątek 05 stycznia 2007, 01:09
Lokalizacja: Kraków

Re: Omijanie w strefie i na jednokierunkowej

Postprzez Cyberix » wtorek 31 maja 2011, 13:50

ivytomek napisał(a):Oś jezdni nie ma tu nic do rzeczy, liczy się tylko fakt, czy zmienia się pas ruchu (oznaczony bądź nieoznaczony).


Nie tylko, przy większych prędkościach nawet kiedy omija się np. rowerzystę, pieszego lub inną przeszkodę znajdująca się "trochę na jezdni" pomimo nie zmieniania pasu ruchu można zasygnalizować. Po co? Ten jadący na zderzaku może nie widzieć tej przeszkody....

post edytowany przez moderatora (regulamin, pkt 8.)
Cyberix
 
Posty: 2071
Dołączył(a): poniedziałek 22 lutego 2010, 19:49

Re: Omijanie w strefie i na jednokierunkowej

Postprzez rusel » wtorek 31 maja 2011, 15:39

Oś jezdni nie ma tu nic do rzeczy, liczy się tylko fakt, czy zmienia się pas ruchu (oznaczony bądź nieoznaczony).


no to zinterpetuj sytuacje w ktorej kandydat podczas omijania przekracza os i jak wiekszosc kierowcow czesciowo jedzie pasem do jazdy w przeciwnym kierunku, ty z tego co piszesz nie sygnalizujesz, a ja nadal ponawiam rade
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: Omijanie w strefie i na jednokierunkowej

Postprzez ivytomek » wtorek 31 maja 2011, 15:44

rusel napisał(a):no to zinterpetuj sytuacje w ktorej kandydat podczas omijania przekracza os i jak wiekszosc kierowcow czesciowo jedzie pasem do jazdy w przeciwnym kierunku, ty z tego co piszesz nie sygnalizujesz, a ja nadal ponawiam rade


Nic takiego nie piszę.
Ile razy mam Ci tłumaczyć, że sygnalizuje się zmianę pasa ruchu, a nie przekraczanie osi jezdni???
Avatar użytkownika
ivytomek
 
Posty: 235
Dołączył(a): piątek 05 stycznia 2007, 01:09
Lokalizacja: Kraków

Re: Omijanie w strefie i na jednokierunkowej

Postprzez rusel » wtorek 31 maja 2011, 17:51

moze odpowiedz na moje pytanie
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: Omijanie w strefie i na jednokierunkowej

Postprzez sankila » wtorek 31 maja 2011, 19:38

rusel
sam robisz zamieszanie
jesli nie przekraczasz osi jezdni podczas omijania niczego nie sygnalizujesz
Owszem, ale to twierdzenie dotyczy wyłącznie jednopasmówek, a wątkotwórca tego nie zaznaczył. To Ty przyjąłeś takie założenie.
Ustawienie pół auta na chodniku, pół na jezdni, nie zawsze wynika z wąskiej jezdni; najczęściej to sposób parkowania w miejscu zakazanym ("przeciez nie stoję ani na chodniku, ani na jezdni, to za co mandat?!")
wszystkie manewry w obrebie wlasnego pasa nie wymagaja sygnalizowania, co tu takiego dziwnego?
chyba to, że jeżeli przede mną, na moim pasie, stoi samochód, to do jego ominięcia muszę wjechać na inny pas (wyznaczony lub nie), bo z samej definicji pasa ruchu wynika, że nie ma na nim miejsca na dwa samochody obok siebie. Więc nie mogę wykonać manewru omijania bez opuszczenia własnego pasa, a tym samym zasygnalizowania tego zamiaru (czy przejadę oś jezdni, czy nie - nie ma tu znaczenia).
Wyjątkiem jest omijanie "pół" samochodu na szerokiej drodze jednopasmowej - tam mogę się zmieścić na jednym pasie.
To jest głos w dyskusji a nie: "zaśmiecanie forum, wprowadzanie bałaganu, kłótnia, prowokacja".
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Re: Omijanie w strefie i na jednokierunkowej

Postprzez oskbelfer » wtorek 31 maja 2011, 19:52

nie rubcie z rusela idioty - tylko dokładnie poczytajcie defincicję pasa ruchu - najlepiej ze zrozumieniem -m sprawa banalna - tak jak rusel napisał nie ma co tu filozofować :)
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: Omijanie w strefie i na jednokierunkowej

Postprzez rusel » wtorek 31 maja 2011, 20:18

Owszem, ale to twierdzenie dotyczy wyłącznie jednopasmówek, a wątkotwórca tego nie zaznaczył


czlowiek pisze po to zeby dostac rade a nie sluchac wywodów i scenariuszy


chyba to, że jeżeli przede mną, na moim pasie, stoi samochód, to do jego ominięcia muszę wjechać na inny pas


to kto tu wymysla? a zmieniaj sobie co chcesz :)

ludzie czytajcie posty a nie dorabiajcie filozofii kolega wyraznie opisal

u nas ostatnio w strefach zamieszkania widze samochody zaparkowane rownolegle do chodnika ale tak, ze jedne kola stoja na chodniku a reszta na jezdni wiec trzeba ominac... i nie wiem jak sie zachowac na egzaminie


oczywiscie inni jeszcze widza miedzy slowami szerokosc jezdni 15m
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: Omijanie w strefie i na jednokierunkowej

Postprzez maryann » środa 01 czerwca 2011, 09:05

rusel, można nie sygnalizowac tylko chyba wtedy, gdy szerokość jezdni w żaden sposób nie pozwala na zmieszczenie tam dwóch pasow ruchu. A i tak bym mrugnął, bo a nuż zapędzi się za mną jakiś skuter do wyprzedzania, więc niech wie, że w istotny sposób zmieniam tor jazdy. Na pewno nie zaszkodzi!
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Omijanie w strefie i na jednokierunkowej

Postprzez rusel » środa 01 czerwca 2011, 14:40

tylko wyobraz sobie ze zapewne stoi tam wiecej zaparkowanych w takich sposob pojazdow i to w roznych odstepach :) predzej kursant narobi balaganu z tymi kierunkami, a tak zapewne zmiesci sie na swoim pasie, osi nie przekroczy i zyska wiecej w oczach egzaminatora....jezeli sie nie zmiesci to oczywiscie uzywa "kierunkow", w pojedynczym przypadku tak jak piszesz to nie zaszkodzi
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: Omijanie w strefie i na jednokierunkowej

Postprzez maryann » czwartek 02 czerwca 2011, 11:06

Nie tyle w pojedynczym, co przy omijaniu pierwszego. Gdy już przesunie pojazd w lewo, powiedzmy o metr, to niech już tak jedzie prosto i od tej pory będzie to jego pas ruchu. Jeżeli miałby uprawiać slalom i sygnalizować każdy skręt, to może mu sie manetka przegrzać!
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Omijanie w strefie i na jednokierunkowej

Postprzez rusel » czwartek 02 czerwca 2011, 11:52

tylko pamietajmy ze zmiany kierunku ruchu sie nie sygnalizuje, sam ruch kierownica niczego jeszcze nie zmienia
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Poprzednia strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 48 gości