Skręt w lewo

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Skręt w lewo

Postprzez lith » poniedziałek 09 maja 2011, 12:00

Jak nam jest wszystko jedno to możemy się tak ustawić oczywiście. Ale ani nie musimy, ani nie możemy wymagać żeby inni koniecznie według naszej zasady postępowali. Są skrzyżowania gdzie lepiej zajmować od lewej, sa takie gdzie lepiej od prawej, są takie, że nie ma to większego znaczenia... czasami sytuacja wygląda inaczej na każdej zmianie świateł. a ta zasada sprawdza sie tylko kiedy jest 'wszystko jedno' i nikt nie ma parcia na środowy pas... bez sensu... lepiej wymyślcie taka, która się będzie sprawdzała jak 2 osoby koniecznie będą chciały zając ten sam i każda będzie miała swoje bardzo ważne powody do tego.

jedyna zasada jaka przychodzi mi do głowy to ta o AC xD
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Skręt w lewo

Postprzez maryann » poniedziałek 09 maja 2011, 12:11

lith napisał(a):lepiej wymyślcie taka, która się będzie sprawdzała jak 2 osoby koniecznie będą chciały zając ten sam
Nie chcieć tego samego.
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Skręt w lewo

Postprzez lith » poniedziałek 09 maja 2011, 13:39

No to mamy złotą zasadę ruchu drogowego. Wystarczy, żeby 2 osoby nie chciały przejechać przez to samo miejsce w tym samym czasie i niepotrzebne są wszystkie inne :>
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Skręt w lewo

Postprzez maryann » poniedziałek 09 maja 2011, 14:23

Sam zacząłeś, to nie kpij.
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Skręt w lewo

Postprzez lith » poniedziałek 09 maja 2011, 17:10

No ja uważam, że nie ma zasady, która by to regulowała.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Skręt w lewo

Postprzez michooo » poniedziałek 09 maja 2011, 17:59

@sankila, maryann

To, że chcecie sobie jakoś tłumaczyć zajęcie odpowiedniego pasa wydumanymi teoriami, wasza sprawa ;) Sami zawężacie sobie wybór pasa, ok - nikomu tym nie szkodzicie, tylko nie wciskajcie ludziom, że tak wynika z przepisów. Jadąc tak jak mówicie, zapewne nie spowodujecie żadnego zagrożenia, jest to dobra metoda. Tyle, że metoda, a nie wymóg.

Ktoś inny może powiedzieć: jadę na prawy pas z prawego, bo tak jest bezpieczniej. Albo: jadę z prawego na prawy, bo miłosierny bóg tak mi przykazał.

Będąc w zgodzie z obowiązującymi przepisami, jeżeli pojadę z prawego na lewy czy środkowy to nie popełniam żadnego wykroczenia, bo MOGĘ tak zrobić. Pan policjant nie ukarze mnie mandatem za zajęcie złego pasa, bo prawo tego ode mnie nie wymaga. Mogę mieć uzasadniony powód do pojechanie niezgodnie w teorią o prawej krawędzi (tak jak pisał @lith). Po prostu mam wybór dowolnego pasa, tylko tak żeby nie utrudnić nikomu życia ani nie zajechać drogi.

To, że PORD nakazuje jazdę MOŻLIWIE blisko prawej krawędzi nie oznacza, że musimy robić tak zawsze, wszędzie, bez względu na okoliczności. W przeciwnym razie nigdy nie zmienilibyśmy pasa i w ogóle nie skręcalibyśmy w lewo.
michooo
 
Posty: 430
Dołączył(a): środa 29 grudnia 2010, 14:01

Re: Skręt w lewo

Postprzez maryann » wtorek 10 maja 2011, 09:11

michooo napisał(a):Będąc w zgodzie z obowiązującymi przepisami, jeżeli pojadę z prawego na lewy czy środkowy to nie popełniam żadnego wykroczenia, bo MOGĘ tak zrobić. Pan policjant nie ukarze mnie mandatem za zajęcie złego pasa, bo prawo tego ode mnie nie wymaga. Mogę mieć uzasadniony powód do pojechanie niezgodnie w teorią o prawej krawędzi (tak jak pisał @lith). Po prostu mam wybór dowolnego pasa, tylko tak żeby nie utrudnić nikomu życia ani nie zajechać drogi.
Tak- święte słowa. Tylko, żeby jakoś spełnić ten art3.1, to po to buduje się takie i tym podobne rozważania; każdy chciałby mieć albo jasny przepis albo uniwersalną zasadę- więc rozważamy różne "za i przeciw". Spośród wszystkich dumanych sankila podała chyba jedyny zapis w prawie, który można tu dopasować. Tylko, że tak łatwo go obejść, że...
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Skręt w lewo

Postprzez lith » wtorek 10 maja 2011, 10:51

nie trzeba go obchodzić... w miastach zazwyczaj wszystkie pasy sa intensywnie używane, więc oczekiwanie, że każdy, który będzie chciał przejechać kawałek prosto wybierze skrajny prawy jest zupełnie z kosmosu... naciągając ten sam przepis można stwierdzić, że skoro ktoś przed skrzyżowaniem zajmował lewy pas to to tylko dlatego, że zaraz za skrzyżowaniem koniecznie musi zająć lewy pas do kolejnego lewoskrętu. Przecież gdyby chciał jechać prosto to by się ustawił na prawym pasie i jechał do prawego skrajnego. Tym sposobem środkowy pas powinien być pusty... bo przecież po co nim jechać jak prawy jest bliżej prawej, a do lewoskrętu i tak zmieniamy na lewy od razu. Proponuję na środkowym kwiaty zasadzić.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Skręt w lewo

Postprzez sankila » czwartek 12 maja 2011, 22:25

michooo napisał(a):Będąc w zgodzie z obowiązującymi przepisami, jeżeli pojadę z prawego na lewy czy środkowy to nie popełniam żadnego wykroczenia, bo MOGĘ tak zrobić [...] mam wybór dowolnego pasa, tylko tak żeby nie utrudnić nikomu życia ani nie zajechać drogi.
A czy ja gdzieś twierdzę inaczej?
sankila napisał(a):Wolno mi zająć inny pas, ale muszę mieć tyle miejsca, żeby nikomu nie zajechać drogi,
Co tu jest nie tak i nie zgadza się z obowiązującymi przepisami?

To, że PORD nakazuje jazdę MOŻLIWIE blisko prawej krawędzi nie oznacza, że musimy robić tak zawsze, wszędzie, bez względu na okoliczności.

Od kiedy "możliwie blisko prawej krawędzi" oznacza "tuż przy prawej krawędzi, zawsze, wszędzie, niezależnie od okoliczności"?
W tym wątku omawiany jest konkretny przypadek: "zakitowane" skrzyżowanie i dwa rzedy samochodów, jadących równolegle obok siebie i skręcających w lewo. W tej sytuacji, prawo wyboru pasa mam, tylko wolnego miejsca nie mam, bo obok mnie jedzie drugi samochód. A ponieważ nie wiem, czy on skręci w skrajny wewnętrzny pas (do czego ma prawo), czy też zechce kontynuować jazdę drugim pasem (do czego również ma prawo) - trzymam się bezpiecznie swojego pasa.

I tyle w temacie.
To jest głos w dyskusji a nie: "zaśmiecanie forum, wprowadzanie bałaganu, kłótnia, prowokacja".
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Re: Skręt w lewo

Postprzez lith » czwartek 12 maja 2011, 22:37

Albo jadę w stronę środkowego licząc na to, że on zajmie prawy/lewy. Na jedno wychodzi.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Poprzednia strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 59 gości