Szczecin, Dubois - Parkowa. Kto ma pierszeństwo?

[landy]

Na obrazku widać wszystko ale napiszę na wszelki wypadek. Samochód niebieski jedzie ul. Dubois od strony Stoczni i chce skręcić w prawo, w Parkową. Samochód żółty jedzie Parkową ale nie zamierza jechać w dół Dubois tylko chce jechać prosto. Zieloną linią oznaczyłem drogę z pierwszeństwem. Oba pojazdy spotykają się w miejscu oznaczonym czerwonym kółkiem. Kto ma pierwszeństwo?

[piotrekbdg]

Ale jakie tam są konkretnie znaki? Jest tam pierwszeństwo łamane, poprowadzone w taki spoób jak przebiega narysowana przez Ciebie linia? Jeśli tak to pierwszy jedzie niebieski.

[landy]

Schemat graficzny tej samej sytuacji ale ze znakami drogowymi. Samochody są na dachach oznaczone takimi kolorami jak na poprzednim zdjęciu.

[ella]

Tak jak napisał piotrekbdg, niebieski ma pierwszeństwo.

[landy]

Oczywiście że pierwszeństwo ma samochód niebieski. Ale... Jesteście ze Szczecina? Jeśli tak, to pojeźdźcie sobie na to skrzyżowanko i przekonacie się sami, że w 10 takich sytuacjach 8-9 kierowców samochodu żółtego ma przekonanie, że to oni tam mają pierwszeństwo. Nie wiem skąd się to bierze...

[piotrekbdg]

To że ludzie nie znają przepisów to żadna nowość.

[cman]

Bierze się pewnie stąd, że "jest prosta droga"...

[landy]

cman - coś w tym jest. To jest dość dziwnie "skonstruowane" skrzyżowanie. Kierowca żółtego samochodu gdy już przekroczy oś drogi z pierwszeństwem jedzie jeszcze jakieś 25-30 metrów i dopiero jest to miejsce, gdzie może spotkać inny pojazd (czerwone kółko). I właśnie dlatego wydaje mu się, że on grzeje po prostej a ktoś kto nagle pojawia się z prawej jest na podporządkowanej.

Ja często jeżdżę tamtędy, prawie zawsze tak jak niebieski samochód i uwierzcie mi, że wielokrotnie tylko dlatego że się obejrzałem (zawsze się oglądam, nawet jak mam pierwszeństwo, nawet jak mam zielone - taki odruch) uniknąłem kolizji. Oczywiście mojej winy by w tym nie było ale co to za różnica, jak samochód obity. Kilka razy wjechałem normalnie a ten z tyłu trąbił itd. Podejrzewam, że nie tylko ja mam tam takie przygody. Nie wiem czy tego gdzieś nie zgłosić, może można by to było jakoś inaczej oznakować, nie wiem.

Aha, i jeszcze jedno. Gdy jedzie się Parkową (tak jak żółty samochód) to jest dobra widoczność na Dubois i widać od razu czy coś jedzie czy nie. Czasami można w ogóle nie zwalniać i po prostu na pełnej prędkości - oczywiście dozwolonej, a przecież nierzadko ktoś grzeje szybciej - przeciąć Dubois i jechać prosto. Wtedy, gdy nastąpi zderzenie z takim niebieskim to skutki mogą być dużo groźniejsze.

[Cyberix]

W Krakowie http://maps.google.pl/maps?q=mapy+krak%C3%B3w+grochowska&oe=utf-8&client=firefox-a&ie=UTF8&hq=&hnear=Grochowska,+Krak%C3%B3w,+Ma%C5%82opolskie&gl=pl&ei=Rv3cTMqDGsGeOs38-fIO&ved=0CBkQ8gEwAA&ll=50.074039,19.958518&spn=0.000856,0.002411&t=h&z=19 też mamy takie bajeranckie skrzyżowanie, gdzie pierwszeństwo jest łamane w prawo, i prawa strona zaczyna się robić dwujezdniowa. Mało tego, skrzyżowanie jest pełne i można jeszcze w lewo pojechać. Ale co ciekawe, u nas w Krakowie jakoś wszyscy wiedzą, że jadąc prosto trzeba ustępować i nigdy nie widziałem problemów na tym skrzyżowaniu, chociaż ruch jest tam spory w godzinach szczytu. Ps. Jedyne problemy jakie czasami tam występują to niewłaściwe sygnalizowanie...

[maryann]

Kierowca żółtego samochodu gdy już przekroczy oś drogi z pierwszeństwem

Co ciekawe, gdyby niebieski skręcał w lewo- też by miał pierwszeństwo. Jadąc więc żółtym prosto trzeba uważać na wszystko z wyjątkiem tych z na wprost; a widzę, że nie uważa się na nic. Co daje 'żółtym' takie poczucie? może duży trójkąt w rozwidleniu Dubois? http://www.zumi.pl/,Szczecin_Parkowa%20 ... mapie.html?

[Cyberix]

Powiększając zdjęcie z satelity, z tego linku co podałeś, to wyraźnie widać trójkąty namalowane na jezdni dla jadących z "dołu do góry" czyli na wprost. I trójkąty są przed jezdnią z pierwszeństwem (czyli skręcającymi z "prawej w dół"). Więc o co chodzi?

[maryann]

Niewiele wiadomo; miałem na myśli duży trójkąt-wyspę.

[Cyberix]

Oto mi chodziło: