*Raimo* napisał(a):Tak jak pisze bolcia, w rejonie Jeleniej Gory od takich klientow az sie roi szczegolnie w okresie letnim, gdzie gro ludzi jedzie na wczasy w karkonosze a nalezy pamietac ze ruch tranzytowy jest tam bardzo wzmozony, wkoncu jest DK3 i 3 wazne przejscia graniczne, Jakuszyce, Lubawka i Jedrzychowice.
Niemniej jednak tymi zawalidrogami to bym az tak nie dramatyzowal, przynajmniej w ww. rejonie jest bynajmniej kilkanascie miejsc gdzie mozna wyprzedzic, tylko trzeba znac trase, nawet jak jest spory ruch.
Oczywiscie nie moge zagwarantowac ze bedzie to w pelni zgodne z przepisami, ale przypadku takich upierdliwych gosci mozna zrobic wyjatek.
Sytuacja była na DK8 po wyjeździe z Kłodzka. Wszystkie kawałki dwóch pasów były w drugą stronę. W okolicy Barda udało się wyprzedzić.
ixi25 napisał(a):Co za różnica? Efekt jest ten sam. JAk ktoś nie potrafi jeździć to niech.......
Ja rozumiem, że są sytuacje losowe kiedy musimy wolniej (problem z samochodem, zmęczenie, nadmierne wypakowanie) - nie zabronisz przecież jechać. Ale świadome blokowanie drogi to już przesada. Należy albo dostosować prędkość do reszty albo jechać swoja prędkością w sposób jak najmniej utrudniający jazdę...
A co do trudności tej trasy. Zakrętow na tym odcinku było nie za wiele. Raczej trochę góra doł góra dół po prawie prostej trasie.
Jak wyprzedziłam, dostrzegłam, że za kierownicą młodziutka dziewczyna i obok jakiś trochę starszy chłopak. Do tej pory jestem ciekawa czy ona przypadkiem to bez prawka jechała...