Rondo UK

[WojtekS]

To może co jazdę należy zamieniać miejscami sprzęgło,hamulec, gaz? Przyznam się że jak ruszam, zmieniam biegi, hamuje, skręcam to nie myślę nad tym który pedał kiedy wcisnąć

Ja nie mówię o obsłudze przyrządów samochodu, tylko o analizowaniu tego, co się dzieje wokół Ciebie na drodze.

[ixi25]

W jaki sposób 5 rond zamiast 1 może ułatwić i poprawić bezpieczeństwo ruchu ? Z samej psychiki człowieka wynika, że im bardziej zadanie jest skomplikowane (składa się z większej ilości czynności) tym większe prawdopodobieństwo pomyłki.

Dlatego dla ułatwienia rozbito zadanie na oddzielne części. I nie skrzyżowano różnych kierunków ruchu, co miałoby miejsce na jednym rondzie.

Bo są dużo bezpieczniejsze

Tak jak magic roundabout.

bo mają standardowe wjazdy i zjazdy na "skrzyżowania" (w nie dosłownym znaczeniu skrzyżowania), wiesz czego możesz się na nich spodziewać i jeździ się szybciej

Tu byś się zdziwił. Wjazdy i zjazdy są różne. Nigdy nie wiesz czego możesz się spodziewać, są różni kaskaderzy i robią różne debilne rzeczy.

Ja nie mówię o obsłudze przyrządów samochodu, tylko o analizowaniu tego, co się dzieje wokół Ciebie na drodze.

Właśnie o to chodzi!

[Pytajnik]

Właśnie że jest odwrotnie. Przeanalizujcie te rondo

Jeżeli chcę jechać "od dołu" w górne lewo, sprawdzić czy nie ma zakazu wjazdy w drogę w którą chcę wjechać, czy nie ma innych nakazów, wyznaczyć trasę którymi rondami mam przejechać, sprawdzić z którego pasa mogę wjechać na pierwsze rondo,następnie ustąpić pierwszeństwa samochodom na rondzie,potem wjechać na nie, zjechać z niego, ustąpić pierwszeństwa samochodom na 2 rondzie, wjechać na nie, zjechać z niego, ustąpić pierwszeństwa samochodom na 3 rondzie, wjechać na nie, włączyć kierunkowskaz, zjechać z 3 ronda.Gdyby było jedno rondo to sprawdzam czy nie ma zakazów, sprawdzam czy nie ma nakazów, sprawdzam z którego pasa mam wjechać na rondo, puszczam samochody na rondzie, wjeżdżam na rondo, włączam kierunkowskaz, zjeżdżam z ronda
Jasno widać że im prostsze skrzyżowanie tym mniej czynności i mniejsze prawdopodobieństwo pomyłki i mniejsze wrażenie pozornego chaosu. Mogę Wam to jeszcze inaczej udowodnić. Zawsze istnieje jakieś prawdopodobieństwo pomyłki na skrzyżowaniu, więc im więcej skrzyżowań tym te prawdopodobieństwa się sumują i jest większa szansa na wypadek.Wjazdy i zjazdy na autostrady są takie same. Zawsze masz zjazd po prawej stronie i zawsze wjeżdżając na autostradę masz ją po swojej lewej stronie. Kaskaderów nie wliczam, bo nawet ma magicznym rondzie się tacy znajdą, a wtedy stopień komplikacji rośnie. Jak ktoś chce budować dziwne wręcz artystyczne skrzyżowania niech idzie na Akademie Sztuk Pięknych, a nie na Inżynierię Ruchu Drogowego.

post edytowany przez moderatora (regulamin, pkt 8.)

[ixi25]

Wjazdy i zjazdy na autostrady są takie same. Zawsze masz zjazd po prawej stronie i zawsze wjeżdżając na autostradę masz ją po swojej lewej stronie.

Jesteś tego pewny?? :> Do tego jeszcze dochodzi długość tych zjazdów i wjazdów.

[Pytajnik]

Nie spotkałem się z "magicznymi autostradami" :D

post edytowany przez moderatora (regulamin, pkt 8.)

[WojtekS]

Zawsze istnieje jakieś prawdopodobieństwo pomyłki na skrzyżowaniu, więc im więcej skrzyżowań tym te prawdopodobieństwa się sumują i jest większa szansa na wypadek.Wjazdy i zjazdy na autostrady są takie same. Zawsze masz zjazd po prawej stronie i zawsze wjeżdżając na autostradę masz ją po swojej lewej stronie. Kaskaderów nie wliczam, bo nawet ma magicznym rondzie się tacy znajdą, a wtedy stopień komplikacji rośnie. Jak ktoś chce budować dziwne wręcz artystyczne skrzyżowania niech idzie na Akademie Sztuk Pięknych, a nie na Inżynierię Ruchu Drogowego.

System drogowy w Wlk Brytanii tym się różni od polskiego, że DZIAŁA (co próbowałem Ci zilustrować statystykami - przeczytałeś?). Pewne rzeczy są bardziej skomplikowane, niż można to od razu zrozumieć "na chłopski rozum". Twoja argumentacja ma charakter zdroworozsądkowy, a tymczasem żeby zbudować dobrze działające skrzyżowanie potrzeba więcej, niż tylko zdrowego rozsądku. Te rozwiązania po prostu działają, i działają właśnie dlatego, że można się na nich pomylić, jeśli pojedzie się nieuważnie, i właśnie dlatego wszyscy na nich podwójnie uważają.

W Polsce powszechny jest pogląd, że to droga ma myśleć za kierowcę albo umożliwiać mu kompletnie bezrefleksyjną jazdę, a tam - że odwrotnie, i działa to znacznie lepiej, niż tutaj.

[Pytajnik]

WojtekS: W UK jest pewnie inna kultura jazdy, mniej chlania, ćpania i jeżdżenia, lepiej oznaczone drogi z normalnymi poboczami, mniej brawury, lepszy stan nawierzchni, lepszy stan samochodów, więcej samochodów z ESP i ABS i przez to jest mniej wypadków, a nie przez pokręcone skrzyżowania.

[WojtekS]

Lepsza kultura jazdy itd to tylko część prawdy. Nawierzchnia dróg nie jest dużo lepsza, niż w Polsce. Co do tego, czy sposób budowania skrzyżowań nie ma znaczenia - pojedź i przekonaj się sam.

[Pytajnik]

Ma znaczenie, bo im prostsze skrzyżowania tym bardziej bezpieczne

[athlon]

Ma znaczenie, bo im prostsze skrzyżowania tym bardziej bezpieczne

hmm, czyli rozumiem, że dla ciebie najprostszym skrzyżowaniem jest skrzyżowanie o kształcie litery T. I przyjmijmy teraz ze daszek literki T jest to droga krajowa o bardzo dużym natężeniu ruchu, a dół literki T jest to droga podporzadkowana. I teraz dla ciebie takie skrzyżowanie jest znacznie bardziej bezpieczne niz rondo o dwóch-trzech pasach ruchu?

No jestem ciekaw jak tam bezpiecznie wyjedziesz z podporzadkowanej w lewo.