sjakubowski napisał(a):Chciałem się zapytać, jak uczyć kursantów skrętu w lewo w przedstawionej niżej sytuacji?
Czy możemy wjechać na skrzyżowanie nie mogąc go opuścić (wiadomo, że nie)?
Z tym wiadomo, że nie to znów to samo co z rondami i ustalaniem pierwszeństwa przed skrzyżowaniem wychodzi. Jak skrzyżowanie ma 1 punkt przecięcia, to wszystko gra. A jak ma wiele, to i tak każdy etap trzeba najczęściej osobno pokonywać.
Teraz pytanie za 100 punktów: Czy tu można wydzielić 2 etapy. Na szczęście pas z lewa na prawo jest 1 a potem pojawiają się 2. Więc wg mnie wjazd w środek na ,,przecinkę'' w pasie zieleni jest OK. Sytuacja jest trudna, bo pas zieleni się dopiero zaczyna, ale myślę, że 1 auto może tam wjechać, bo i tak gość lewo-prawo jedzie prawym pasem. I dopiero za skrzyżowaniem mu się pasy zaczynają dwa.
sjakubowski napisał(a):Pytanie 2.
Czy taka odległość od skrzyżowanie znaku D41 powoduje, iż wyjeżdżający ze strefy zamieszkania nadal włączają się do ruchu na "głównym" skrzyżowaniu?
Pytanie na kolejnego flejma. Wg mnie nadal jest to włączanie się do ruchu, a znak stoi lekko przed skrzyżowaniem i tyle. Inaczej byłoby dość dziwnie. Taki pogląd prezentuje też pan Dworak w odcinku:
http://www.tvp.pl/krakow/motoryzacja/je ... 10/1772693 (tuż na początku)