agaciaa napisał(a):no właśnie z początku tak stałam, ale egzaminator mi później powiedział, że gdyby nie ta "L" na górze to na bank w życiu ci co za mną stali, by mnie obtrąbili, bo nie wolno tak stać jak jest zielone światło....
Nie wolno stać jak jest zielone światło?
A od kiedy zielony sygnalizator S-1 nakazuje nam kontynuowanie jazdy???
Rozumiem, kwestię utrudniania ruchu, ale skoro chcemy wykonać manewr np. skrętu w lewo, a wjeżdżając na skrzyżowanie, nie jesteśmy go w stanie opuścić, to stoimy przed sygnalizatorem sygnalizując zamiar skrętu w lewo i koniec kropka. Przecież na przejściu dla pieszych nie będziemy stać, natomiast za sygnalizatorem i za przejściem dla pieszych (jeśli się mieścimy), również jest błędnie, ponieważ poprzez niewidoczność sygnalizatora S-1, naruszamy Art. 3.1.
Oczywiście mówię czysto teoretycznie, bo praktyka jest oczywiście inna (i czasem dobrze).