czy moge skręcic

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

czy moge skręcic

Postprzez czeslaw » czwartek 13 listopada 2008, 18:58

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/10c ... 53f3b.html
mam taki problem rysunek zamieszczam otóz na rysunku chce skrecic w lewo do tego zilonego kwadratu lecz wtedy musiał bym przejechac ciagła linie czy moge innej mozliwosci skrecenia nie mam tyko przejazd przez ta linie
Ostatnio zmieniony czwartek 13 listopada 2008, 20:53 przez czeslaw, łącznie zmieniany 5 razy
Obrazek
czeslaw
 
Posty: 42
Dołączył(a): poniedziałek 13 sierpnia 2007, 19:56

Re: czy moge skęcic

Postprzez tristan » czwartek 13 listopada 2008, 19:37

czeslaw napisał(a):http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/10ca9206acf53f3b.html
mam taki problem rysunek zamieszczam otóz na rysunku chce skrecic w lewo do tego zilonego kwadratu lecz wtedy musiał bym przejechac ciagła linie czy moge innej mozliwosci skrecenia nie mam tyko przejazd przez ta linie


Nie możesz. I dlaczego nie masz innej możliwości? przecież możesz zaatakować obiekt od północy skręcając weń w prawo.
Ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do żywota [...] (Mt 7,14)
Avatar użytkownika
tristan
 
Posty: 1161
Dołączył(a): poniedziałek 12 maja 2008, 21:07
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez rocko19 » czwartek 13 listopada 2008, 19:49

Tak jak pisał tristan trzeba by było na skrzyzowaniu skrecic w lewo potem pierwsza w lewo izaraz w prawo i wjedziesz w zielony punkt? Wiec jak niema innej mozliwosci.A jezeli faktycznie uwazasz ze nie idzie inaczej to najezdzajac na linie łamiesz zasady ruchu drogowego,.
rocko19
 
Posty: 1158
Dołączył(a): wtorek 11 września 2007, 17:07

Postprzez czeslaw » czwartek 13 listopada 2008, 20:45

no własnie miałem taką sytuacjie itez mi sie wydawało ze nie moge wiec skreciłam w prawo na skryrzowaniu tam znalazłem miejsce do wykrecenia i zawrociłem i skreciłem w to miejsce w prawo ale potem sie pytałem koleznki to ona twierdziła ze moge przez ta linie przejechac no ale mnei sie wydawało ze nie bardzo tylko nieim po co tam ktos robił restauracje skoro nie moge skrecic tylko musze skrecac w inne ulice wykrecac no beznadzeja

Dodam jeszcze, że przy wyjeżdzaniu stamtąd złamałem przepisy bo chciałem skręcić na światłach w prawo i nie miałem innej mozliwosci wykrecenia i manewrowania i przejechałem ta linie tylko moze, troche zle umiejscowiłem to miejsce na rysunku. Ono jest jakies 50 moze 100 metrów od swiateł, ale tak ze chcac skrecic musza przejechac ta linie albo wykrecac gdzies jeśli niechce jej przejechac.

posty scalone przez moderatora
Obrazek
czeslaw
 
Posty: 42
Dołączył(a): poniedziałek 13 sierpnia 2007, 19:56

Postprzez scorpio44 » piątek 14 listopada 2008, 13:18

A nie możesz na tych światłach najzwyczajniej w świecie zawrócić i wtedy skręcić do tej restauracji w prawo?

czeslaw napisał(a):tylko nieim po co tam ktos robił restauracje skoro nie moge skrecic tylko musze skrecac w inne ulice wykrecac no beznadzeja

:D :D Takie pytanie można by zadać dopiero wtedy, gdyby w ogóle nie było tam możliwości wjazdu. A na drogach są tysiące miejsc, w której jadąc od danej strony nie da się wjechać i trzeba się nieźle namozolić, żeby właśnie np. znaleźć miejsce do zawrócenia itp.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez czeslaw » piątek 14 listopada 2008, 16:07

nie na tych światłach nie moge zawrócic nie mozna zawracac tam
Obrazek
czeslaw
 
Posty: 42
Dołączył(a): poniedziałek 13 sierpnia 2007, 19:56

Postprzez Khay » piątek 14 listopada 2008, 16:48

Czyli zakaz zawracania przyjmujesz do wiadomości, a podwójna ciągła Cię nie dotyczy, bo Ty chcesz do restauracji koniecznie od tej strony i Ci się nie chce kombinować...?

Zastanów się na ile poważne jest takie podejście. I na ile istotne dla zasad ruchu jest to, jak sobie właściciel restauracji usytuował wjazd do niej.

pozdrawiam
Khay
Avatar użytkownika
Khay
 
Posty: 800
Dołączył(a): niedziela 20 kwietnia 2008, 21:54
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez tristan » piątek 14 listopada 2008, 19:27

Khay napisał(a):Czyli zakaz zawracania przyjmujesz do wiadomości, a podwójna ciągła Cię nie dotyczy, bo Ty chcesz do restauracji koniecznie od tej strony i Ci się nie chce kombinować...?


Wszystkie problemy z liniami rozwiązuje stwierdzenie: Linie zastępują murek. Tam gdzie to konieczne (np. koło M1 w Zabrzu) buduje się murek. W pozostałych miejscach stawia się wirtualny murek z linii. I tyle.
Ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do żywota [...] (Mt 7,14)
Avatar użytkownika
tristan
 
Posty: 1161
Dołączył(a): poniedziałek 12 maja 2008, 21:07
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez czeslaw » piątek 14 listopada 2008, 19:46

Nie ma tam zakazu zawracania, na tym skrzyżowaniu po prostu nie da sie zawrócić. Jest to małe skrzyżowanie i nie ma tej wysepki do zawracania. Kiedys tam nie było tej lini ciągłej ale teraz po remoncie poszerzyli drogę i jest namalowali pasy i te linie ciagłe. Chodzi mi bardziej o wyjazd z tej restauracji bo gdy chcę pojechać w lewo i potem na światłach skrecić w prawo to przecież nie mam innej możliwosci jak przejazd przez te linie. Zastanawiałem sie może czy te linie dotycza tylko tego ze poprostu jest skrzyzowanie i światła blisko i dlatego namalowali podwójna ciagłą. Bo przecież nie raz na drodze jest ciągła linia ileś tam metrów np. jak jest wjazd gdzies ta linie jest przerywana i zaraz za kawałek jest dalej linia ciagła, niewiem może sie mylę.
Obrazek
czeslaw
 
Posty: 42
Dołączył(a): poniedziałek 13 sierpnia 2007, 19:56

Postprzez Khay » piątek 14 listopada 2008, 23:44

Niezależnie od intencji i powodów - skręcając w lewo przy wyjeździe z restauracji łamiesz prawo. Możesz się spodziewać więc zarówno mandatu, jak i dzwona (bo ktoś uzna, że tu mu nikt z lewej nie wyskoczy).

Mówisz, że uliczka wąska, więc to pewnie jakieś małe uliczki są... Aż tak Ci się spieszy, że nie możesz z tej restauracji wyjechać w prawo, i dopiero później skierować się tam, gdzie Ci pasuje? Na Twoim miejscu szkoda by mi było nerwów na takie zabawy... ;)

tristan - te murki to fajny pomysł, ale nie w polskim piekiełku, gdzie co i rusz trafia się magik, co w takim miejscu zaparkuje. ;)

Pozdrawiam
Khay
Avatar użytkownika
Khay
 
Posty: 800
Dołączył(a): niedziela 20 kwietnia 2008, 21:54
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez tristan » sobota 15 listopada 2008, 12:02

Khay napisał(a):tristan - te murki to fajny pomysł, ale nie w polskim piekiełku, gdzie co i rusz trafia się magik, co w takim miejscu zaparkuje. ;)


No ok, ale chodzi o to, żeby tłumaczyć tak sobie linie ciągłe. Dzięki temu właśnie nie ma wątpliwości czy wolno najechać. Nie ma też wątpliwości, że nie wolno stanąć tak, żeby nie było przejazdu :D

BTW: Zastanawiam się czemu tramwaje tak się denerwują jak polskie dresy im tory blokują. Ja bym dał cała naprzód i potem powiedział ,,ojejkujejku, myślałem, że się zmieszczę'' :D
Ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do żywota [...] (Mt 7,14)
Avatar użytkownika
tristan
 
Posty: 1161
Dołączył(a): poniedziałek 12 maja 2008, 21:07
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez HakirimJP » sobota 15 listopada 2008, 19:58

Zastanawiam się wogóle kto zrobił parking do restauracji z wjazdem na niego na środku skrzyżowania, czegoś takiego nie widziałem. Wydaje mi się nie mniej jednak, że drogowcy się tutaj pomylili albo najzwyczajniej zapomnieli domalować przerywaną. Jeżeli chodzi o samo pozwolenie, to jest to ewidentne łamanie prawa, i wbrew pozorom to jest ciężkie wykroczenie, np. na egzaminie najechanie na 10cm koniuszka podwójnej ciągłej jest równoznaczne z wynikiem negatywnym, jak nie przerwaniem egzaminu. Jeśli chcesz czysto to musisz jednak zawrócić w innym miejscu i się wrócić.
22.12.2008r. WORD Chełm: teoria (+) placyk (+) miasto (+)
Ja w różowym swetrze nadal będę mężczyzną, a pi*da ze złotą ketą nadal jest pi*dą.
Avatar użytkownika
HakirimJP
 
Posty: 277
Dołączył(a): piątek 03 października 2008, 10:47
Lokalizacja: CHełm

Postprzez scorpio44 » niedziela 16 listopada 2008, 21:35

czeslaw napisał(a):Jest to małe skrzyżowanie i nie ma tej wysepki do zawracania.

Jakiej wysepki do zawracania? :shock:

czeslaw napisał(a):nie raz na drodze jest ciągła linia ileś tam metrów np. jak jest wjazd gdzies ta linie jest przerywana i zaraz za kawałek jest dalej linia ciagła, niewiem może sie mylę.

Owszem, nieraz tak jest i wtedy wolno przez tę przerywaną przejechać. Jeżeli jej nie ma - jak w tym wypadku - nie wolno skręcić w lewo (ani do restauracji, ani z restauracji). I nie rozumiem, czemu miałoby być to niedopatrzenie kogokolwiek - raczej uznano (jak w setkach innych podobnych miejsc), że dla bezpieczeństwa nie będzie tutaj lewoskrętów. I tyle. Ewentualnie wariant, że ten wjazd powstał później niż oznakowanie poziome, również wchodzi w grę, ale niczego nie zmienia.

HakirimJP napisał(a):na egzaminie najechanie na 10cm koniuszka podwójnej ciągłej jest równoznaczne z wynikiem negatywnym, jak nie przerwaniem egzaminu.

Niestety przerwaniem egzaminu.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg


Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 26 gości