Wątpliwości co do pierwszeństwa przy skręcie w prawo

[czolgista88]

Witam

Chciałbym się was poradzić bo już zgupiałem . Przy skręcie w prawo z sygnalizacją świetlną mamy zawsze pierwszeństwo przed pojazdami zkręcającymi w lewo?

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a4e ... d4dc0.html

[karolina1]

Tak. Tzn o ile tamten też wjeżdża z podporządkowanej.

[scorpio44]

o ile tamten też wjeżdża z podporządkowanej.

Czyżby kolejne wcielenie Pankowala? :shock:

Status dróg w wypadku sygnalizacji nie ma nic do rzeczy. Skręcający w prawo na zielonym ma pierwszeństwo przed skręcającym w lewo.

[karolina1]

Ściślej: zakładając, że tamten też ma sygnalizator. A kto to jest Pankowal?

[scorpio44]

Jeżeli by nie miał sygnalizatora, to po pierwsze - byłby to bubel w oznakowaniu, a po drugie - co by to w tej sytuacji zmieniło?

A Pankowal to taki gość, który najogólniej mówiąc uparcie twierdził, że światła nie negują znaków dotyczących pierwszeństwa.

[karolina1]

Jeżeli by nie miał sygnalizatora, to po pierwsze - byłby to bubel w oznakowaniu, a po drugie - co by to w tej sytuacji zmieniło?

No nie wiem, z rysunku wynika, że nie ma, chociaż rzeczywiście wydaje się to dziwne. No i nic by nie zmieniło. Chłopak zaznaczył poziomy znak ustąpienia pierwszeństwa na rysunku (równie dobrze mógł go nie eksponować, skoro jest czynny sygnalizator i znaki są nie istotne) i stąd moja uwaga o drodze podporządkowanej.

A Pankowal to taki gość, który najogólniej mówiąc uparcie twierdził, że światła nie negują znaków dotyczących pierwszeństwa.

No to na pewno nie ja :wink:

[dylek]

No to ja namieszam z tym "zawsze" :D
Generalnie oczywiście jeśli faktycznie czerwony skręca w lewo, a zielony w prawo to zielony ma pierwszeństwo....
Ale....
Co w sytuacji, gdy czerwony znalazł się w tej pozycji na skrzyżowaniu nie skręcając w lewo, lecz zawracając na tej drodze, na którą obaj zamierzają wjechać ?? Powiedzmy, że wjechał na swoim zielonym świetle - przepuszczał tych z naprzeciwka.... światła się zmieniły ... i mamy tą sytuację.... Czy zielony ma wtedy prawo egzekwować swoje zielone światło ??

[tristan]

A Pankowal to taki gość, który najogólniej mówiąc uparcie twierdził, że światła nie negują znaków dotyczących pierwszeństwa.

No bo i nie negują, a unieważniają. Jakby negowały, to by trzeba było zwracać na nie uwagę, a jednocześnie na światła.

[scorpio44]

No może rzeczywiście trochę niewłaściwego słowa użyłem. Ale miałem na myśli unieważnianie (w gruncie i to też jest trochę skrótem myślowym, no ale wiadomo, o co chodzi :) ).