mam takie pytanie.
Ostatnio dostałem mandat i mam małe wątpliwości co do tego.
chcac zaprkować samochód nie zauważyłem znaku zakaz B-1 zakaz ruchu-nie dotyczy mieszkańców. nie zauważyłem tego znaku gdyż był on przekręcony i stał tyłem i w dodatku za drzewem. no i na nieszczęscie przy wyjeżdzie z tego parkingu natrafiłem na policję 5pkt i 300zł
czy jest sens się odwoływać? czy nie jest to zdbyt duży mandat i jak wyglada sprawa gdy znaki są źle ustawione, przekrecone ?
z góry dziekuje za odp